Ağustos 24, 2021

Salon pieknosci

ile admin

Amateur

Salon pieknosci
Salon pieknosci …
– “Doprowadz sie do porzadku, umyj i ubierz sie, wychodzimy” – Pan odczepil linki mocujace moje rece i nogi i szyje do podlogi.
Podniesienie sie sprawialo problem. Noc lezenie na podlodze bez mozliwosci wiekszego poruszenia sie sprawil, ze mialam problem ze wstaniem. Ale Pan nie lubil czekac, wiec mimo bólu staralam sie szybko wykonac zadanie.
Szybki prysznic, obroza, spódnica w kolano, ponczochy, granatowa bluzka z malym dekoltem, buty na plaskim obcasie, peruka i staly element ubioru – spory korek analny zakonczony pieknym kamieniem.
– Jestem gotowa Panie. – Wzrok Pana powoli przebiegl po moim ciele.
– “Dobrze, pakuj sie do samochodu”.
Godzinna jazda w zupelnej ciszy sprawila, ze pograzylam sie w myslach i dopiero po chwili zorientowalam sie, ze samochód zatrzymal sie. Spojrzalam na Pana i wiedzialam, ze znowu bede sie wstydzila. Usmiech jaki pojawil sie na Pana ustach sugerowal to az nadto.
Pan otworzyl drzwi i skierowal wzrok na pasaz handlowy znajdujacy sie na parterze dlugiego budynku. Zastanawialam sie do którego z nich wejdziemy – sklep spozywczy, butik, pasmanteria, apteka, weterynarz, sklep z czesciami samochodowymi, pralnia … .
Nie chcialam zgadywac, Pan miewal takie pomysly, ze wybór zawsze byl dla mnie zaskoczeniem.
Pan wzial mnie za reke i poprowadzil do … weterynarza??
Nie wiedzialam czego oczekiwac, spojrzalam na Niego i znowu ten usmiech …
Zielone sciany, zdjecia zwierzat, 3 pary drzwi …
gabinet lekarski, gabinet zabiegowy, salon pieknosci …
Pan zapukal do ostatnich drzwi.
– “prosze wejsc” – rozlegl sie cieply, mily glos mlodej kobiety.
Blagalnie spojrzalam na Pana, ale zostalam jedynie popchnieta lekko do przodu.
Drzwi otworzyly sie i przede mna stala mlodziutka, moze 22-23 letnia sliczna dziewczyna.
– “Dzien dobry Asiu, przyprowadzilem suczke, trzeba ja doprowadzic do porzadku”.
– “Milo Cie widziec Marku, suczke? na dwóch lapach? jeszcze takiej nie widzialam …”
– “Pozycja suko!” – w sekundzie znalazlam sie na kolanach, przerazona i zawstydzona …
Pan jednym ruchem zdjal mi peruke.
– “Tak lepiej” – Pani rozesmiala sie i poglaskala mnie po glowie. – “Zdaje sie ze przyda jej sie golenie”.
– “Zrób co trzeba, jutro ma pokaz, wiec musi jakos wygladac”. Wpadne po suke za godzine.
Pan wyszedl a ja zostalam z Pania …
– “No dobrze suczko, bierzmy sie do roboty” – chcialam cos powiedziec, ale Pani przytknela mi do ust palec  – “Suki nie mówia, wykonuja jedynie polecenia!”.
Dostalam polecenie wejscia na kozetke. Do obrozy Pani przyczepila bardzo krótka smycz i podpiela mnie do kólka w scianie. 
Uslyszalam dzwiek maszynki do golenia. Pan nie golil mnie od 2 miesiecy, pokryta wiec bylam spora iloscia wlosków w róznych miejscach.
Poczulam zblizajaca sie dlon do glowy. Choc przyzwyczailam sie do bycia lysa suka mialam cicha nadzieje, ze Pan nie golac mnie pozwoli wrócic do noszenia wlosów …
Pani rozpoczela golenie od czola i co chwile przejezdzala maszynka po mojej glowie …
Rozplakalam sie z zalu, wiedzialam ze nie mam prawa decydowac, oddalam sie Panu i nic nie moglo tego zmienic, chcialam byc posluszna i cieszylam sie gdy Pan byl zadowolony, chcialam by byl ze mnie dumy zawsze i wszedzie, ale lzy kapaly wciaz z oczu …
-“Spokojnie suczko, to tylko niepotrzebne zupelnie owlosienie, twój Pan woli jak jestes gladka”
Rozbeczalam sie jeszcze bardziej. 
Pani rozprowadzila na glowie krem i wmasowala go we mnie. 
Odpiela smycz i kazala obrócic sie na plecy. Rece zostaly przywiazane do kólka nad glowa, szeroko rozstawione nogi, ugiete w kolanach powieszone do skórzanych pasów w suficie. 
Pani dotykala mojego ciala i sprawdzala gdzie sa wloski. Rozpoczela golenie pach i wzgórka lonowego. To wszystko bylo takie upokarzajace …
Maszynka toczyla sie po ciele, draznila wzgórek, wewnetrzna czesc ud … powodowala lzy, wstyd ale i podniecenie.
Zamknelam oczy gdy zorientowalam sie, ze Pani zauwazyla ze jestem mokra …
Smiech
Kilka uderzen we wzgórek
– “Napalona suka!, Pan sie o tym dowie!”
Otworzylam oczy z przerazenia, Pan zabronil, nie wolno bylo podniecac sie bez Pana pozwolenia czy Pana obecnosci. Spojrzalam blagalnie na Pania, ale nie odwazylam sie nic powiedziec.
Pani rozprowadzila krem po calym ciele, kazala zejsc z kozetki i obejrzala mnie ze wszystkich stron. 
– “Teraz wygladasz tak, jak suka powinna. Baw sie dobrze jutro ;), a teraz do poczekalni, twój Pan zaraz powinien sie pojawic”.
Do poczekalni?? Nago?, bez peruki? 
– “No juz, na co czekasz? na kolanach oczywiscie, suki nie poruszaja sie na 2 lapach!” – Pani rozzloscila sie widzac moje wahania. 
Poslusznie wyszlam na korytarz, panicznie bojac sie by nikt sie nie pojawil, w myslach blagalam Pana by jak najpredzej przybyl. 
Minuty dluzyly sie coraz bardziej, kazdy dzwiek powodowal ze serce podchodzilo mi ze strachu do gardla …
Dzwiek otwieranych drzwi …
Kroki …
Zamknelam oczy ze wstydu …
Cisza …
– “Nawet nie przywitasz sie z Panem suko??!” – glos Pana sprawil, ze poczulam wszechogarniajaca ulge a lzy poplynely ciurkiem.
– “No juz dobrze suczko, przeciez to tylko wizyta w salonie pieknosci … dla psów”.  – Pan poglaskal mnie po glowie i pozwolil ucalowac rece …
================
z blogu gosia35xxl