Eylül 17, 2021

Tydzien z ciocia Halinka.

ile admin

Babes

Tydzien z ciocia Halinka.
Jednego roku pojechalem z kumplami na biwak.Biwak sie udal,pogoda nad jeziorem dopisywala,wiec do domu wracalem w dobrym humorze.W domu okazalo sie,ze rodzicom udalo sie zalatwic wyjazd do Portugalii na tydzien czasu,
po bardziej niz atrakcyjnej cenie.Niestety miejsca byly tylko dwa,wiec pojawil sie problem-co ze mna i Kazanem?
Oczywiscie debata odbywala sie w obecnosci ciotki,która nawet nie czekala na pomysly rodziców,tylko wypalila:
– Przeciez Piotrus moze byc ze mna,sa wakacje,wiec i Kazan nie bedzie sam, a i mi bedzie razniej,gdy taki mlody mezczyzna mna sie zaopiekuje-
-mówiac to,zaczela glaskac mi udo pod stolem, a kutas mi stanal,bo szczerze mówiac,to przez caly biwak “poscilem”
i tesknilem juz za zabawami z moja perwersyjna ciotka.
– Swietny pomysl,prawda kochanie?-zakonczyl dyskusje ojciec,a i mama przytaknela,bo klopotu jakby juz nie bylo
i sloneczna Portugalia byla coraz blizej.W dniu odjazdu rodziców,pojechalem juz z ciotka prosto do niej.Bylem zmeczony po calym dniu,
a i ciotka tez chciala sie wczesniej polozyc,wiec wieczorem szybko sie pozegnalismy i poszlismy do swoich pokoi.
W lózku lezalem juz dluzszy czas ale nie moglem zasnac.Bawilem sie kutaskiem i myslalem o ciotce, o jej nogach,cyckach,bieliznie
i tym wszystkim,co do tej pory robilismy.Nagle uslyszalem ciche stukanie obcasów i kroki zblizajace sie do mojego pokoju.
Zamknalem oczy i czekalem na to,co bedzie dalej.Byla to ciotka,która cichutko podeszla do lózka i chwile mi sie przygladala lub nasluchiwala
czy spie.Po chwili polozyla sie obok mnie,delikatnie,zeby mnie nie zbudzic,uniosla koldre i wtulila sie we mnie.
Poczulem napór jej cycków na plecach i cipki na mój tylek.Przez chwile lezala nieruchomo.Czulem jak pizda przylega do mojego tylka.
Po chwili zaczela biodrami tak ruszac,jakby mnie brala od tylu.Reka objela mi piersi i macala sutki.Slyszalem jej szybki,podniecony oddech.
Jej ruchy byly coraz szybsze i gwaltowniejsze,wciskala pizde miedzy posladki,ona mnie chciala zgwalcic!!Chuj momentalnie mi stwardnial.
Ciocia poluznila reke na piersiach i delikatnie zaczela piescic mi sutki. Bylo to dla mnie bardzo podniecajace doswiadczenie.
Gladzila je delikatnie,raczka masowala mi brzuch, nieuchronnie zblizajac sie do chuja.Niby we snie,przewrócilem sie na plecy.
Ciocia na moment znieruchomiala ale za chwile uniosla sie na reku i ustami calowala mnie po sutkach.Czulem jej jezyczek jak piesci mi sutki,
byly wilgotne od jej sliny i bardzo sterczace.Oddech cioci stal sie szybszy,a d**ga raczka zawedrowala juz do kutasa
i objela go delikatnie palcami.Ciocia byla juz podniecona,sapala cicho mi do ucha,a jej jezyczek zataczal szybsze kólka na sutkach.
Palce,którymi objela chuja,zacisnely sie mocniej i powolutku,bardzo delikatnie zaczela sciagac skórke z kutasa.
Ta zabawa jeszcze bardziej ja rozpalila,bo az cichutko mruknela cos i zamiast jezyczkiem,zaczela piescic sutki ustami i jednoczesnie szeptala:
-Ciocia zrobi ci dobrze,nikt ci tak dobrze nie obciagnie i nie zwali kutasa jak ciocia moje dziecko,ciocia wylize ci kutaska,
polknie cala sperme,która wlejesz w gorace usta cioci,ooo taaak,dasz cioci mnóstwo spermy syneczku!!-dyszala cicho juz bardzo podniecona,
te slowa jakby ja sama podniecaly.
Calowala mi sutki delikatnie, powoli,mnie az dreszcze przechodzily,bo tak delikatnej ciotki i jej cudownych ust jeszcze nie czulem.
W pewnej chwili zsunela koldre ze mnie i lezalem teraz przed nia calkiem odkryty.Jej usta zaczely mocniej piescic sutki,
a palce na kutasie szybciej zaczely jezdzic góra-dól.Ciocia juz bardzo podniecona,zjechala glowa w dól,w kierunku chuja.
Objela kutasa miekkimi i cieplymi ustami,nie przestawajac ruszac skórka.Zassala chuja ustami caly czas onanizujac mnie raczka.
Robila to tak delikatnie,to bylo tak cudowne,ze niedlugo trzeba bylo czekac i wystrzelilem duza porcja spermy w jej usta.
Nie uronila z tego ani kropli,uslyszalem jak przelyka ciepla sperme i na koniec jezyczkiem,delikatnie,zlizala resztki spermy z kutasa.
Po wszystkim przykryla mnie koldra,pocalowala delikatnie w policzek i poszla do siebie.
“Moze ten pobyt u ciotki nie bedzie taki zly?”-pomyslalem z usmiechem.Rano,siedzac w kuchni,rozmyslalem nad tym co sie zdarzylo.
Nagle weszla ciotka a ja oniemialem-miala na sobie tylko klapeczki na wysokiej szpilce,stringi i stanik z bardzo delikatnej koronki,
który wiecej odkrywal niz zakrywal.Siedzialem oniemialy i nie wiedzialem jak sie zachowac,widzialem ciotke juz bardziej wyuzdanie ubrana ale….
-No i jak ci sie spalo na nowym miejscu?-zapytala z szerokim usmiechem.
– Nawet bardzo dobrze,tylko ciociu….-zaczalem niepewnie.
– No co kochanie?-podeszla i dotknela kutaska,który na jej widok i tak juz byl w pól wzwodzie i widac to bylo przez spodenki-
-lubisz jak ciocia tak cie dotyka? Lubisz dotyk moich dloni?Podnieca cie jak dotykam ci nimi kutaska?-pytala szybko.
– Tak,bardzo tak ciociu lubie,mozesz mnie tak zawsze dotykac i macac- odpowiedzialem lekko zaczerwieniony-spalem dobrze,
tylko cos musialo mi sie snic i troche pobrudzilem chyba posciel.
– A co ci sie snilo?-spytala jak gdyby nigdy nic.
– Nie pamietam ciociu ale chyba cos milego, bo mialem uczucie jakbym strzelal sperma- wypalilem.
– Chodz,sprawdzimy i w razie czego zmienimy ja- powiedziala i wziela mnie za reke.W pokoju odkryla koldre i kleknela na lózku,
wypiela tylek w moja strone,wiec moglem zobaczyc wszystko,co na co dzien skrywa spódniczka.Miala piekny tylek,duze,rozlozyste i szerokie biodra,
mocno umiesnione uda i te szpileczki cudownie zadarte do góry.Chuja mialem juz gotowego,a ciotka to chyba wyczuwala
i specjalnie jeszcze bardziej pochylila sie nad przescieradlem,a dupe wypiela jeszcze bardziej w góre.
Zsunalem cicho spodenki i ze sterczacym kutasem stanalem za nia.Zlapalem ja za biodra i mocno przywarlem chujem do jej rowka miedzy posladkami:
– Ciociu….-wyszeptalem.
– Ooochhh-jeknela ciocia-mój syneczku,kocham jak sie tak tulisz do cioci-wyszeptala i naparla mocniej tylkiem na chuja.
Jedna reka siegnalem do cycków,delikatnie dotykalem je przez cieniutka koronke,która byly opiete.Bylo to tak cudowne uczucie,
ze po chwili spuscilem sie w rowku cioci.Pocieralem jeszcze kutasem o jej tylek,wtulalem sie w te kraglosci,w to miekkie i cieple cialo.
Obrócila sie do mnie powoli i na pól opadnietego kutasa wziela do ust.Wysysala i zlizywala resztki spermy z opadnietego kutasa.
– Mamy jeszcze duzo,bardzo duzo czasu ale podnieca mnie to,ze tak na Ciebie dzialam-rzekla czule-chce ci dawac rozkosz,
jaka moze dostawac chlopiec od dojrzalej kobiety,lubie cie podniecac,lubie patrzec jak jestes podniecony i napalony na mnie,
to mnie bardzo podnieca.A posciel jest czysta,musialo ci sie cos przysnic-powiedziala i ze smiechem pocalowala mnie w usta.
Wrócilismy do kuchni na sniadanie. Z podnieceniem patrzylem na krzatajaca sie ciotke,byla naprawde jak klacz do ruchania i rozplodu,
cudowne cialo,lekko puszyste ale wszystko takie..sexi,podniecajace.Cycki cudownie falowaly w tym koronkowym staniku,
sutki sterczaly po niedawnych pieszczotach,tylek falowal przy kazdym poruszeniu, no i stukot szpilek byl sam w sobie podniecajacy i zwiastujacy
cielesne rozkosze. Te klapeczki wrecz zapraszaly na wyuzdany sex z ich wlascicielka i kusily,oj kusily….
– A jak ci sie podobaja moje nowe klapeczki?- spytala znienacka ciocia.Siedziala przy stole bokiem do mnie i miala zalozona noge na noge.
Klapeczek bujal sie tylko na jej paluszkach i byl to widok podniecajacy.
– Sa cudne ciociu- odpowiedzialem zgodnie z prawda- ja lubie twoje szpileczki,lubie patrzec jak w nich chodzisz,
lubie patrzec jak sie w nich poruszasz,szczególnie gdy zalozysz cieniutkie ponczoszki,podniecaja mnie:-)
– Chcesz je dotknac?-spytala ciszej,glos miala zmyslowy,niski.
– O tak ciociu,pozwól mi-odpowiedzialem i wstalem z krzesla.I znowu niespodzianka, nie znalem ciotki z tej strony.
Podszedlem do niej i ukleknalem.Delikatnie palcami dotknalem jej stopy.Ciocia lekko drgnela,a ja opuszkami palców delikatnie gladzilem jej stope.
Dotykalem wypielegnowanej,pachnacej stopy mojej cioci,a w majtkach roslo podniecenie.Pochylilem glowe i dotknalem ustami stopy.
Ciocia mruknela z zadowolenia jak kocica,a ja smielej zaczalem calowac stope.Zdjalem szpileczke z jej stopy i przylozylem do ust.
Pachnialy cudownie,pachnialy delikatnie potem,ciocia i czyms jeszcze,co dawalo oszalamiajaca mieszanke zapachu.
Gleboko wciagalem powietrze a ciocia zaczela dotykac swoich sutek przez koronke.W pewnej chwili polizalem obcas i wlozylem go sobie do ust:
– Ooocch!!-wystekala ciocia.
Ugniatala sobie i macala swoje piersi,a ja ssalem szpilke jakby to byl meski kutas!!Lizalem,ssalem i wkladalem go sobie do ust
i bardzo mnie to jaralo.Zawsze chcialem calowac cioci szpilki,byly takie podniecajace,bylo w nich cos takiego,
ze na ich widok od razu kutas mi stawal.Ciocia zdjela juz stanik i cyce byly juz swobodne,reka siegnalem po sutka i zacisnalem palce na nim:
– O jak dobrze,sciskaj go mocno moje dziecko,zrób dobrze cioci i nie przestawaj obciagac szpileczki,to tak mnie podnieca,
gdy widze jak chlopiec ssie szpilki dojrzalej pani!!
Ssalem szpileczki i macalem jej cycki,byly takie miekkie i gorace.Ciocia juz sapala podniecona,a mi przyszedl do glowy pomysl.
Odstawilem klapeczka i polizalem cioci stope od spodu.Gwaltownie zdjela nózke jedna z d**giej,zlapala za d**gie krzeslo
i polozyla noge na krzesle,d**ga wyciagnela na stole.Dwoma rekoma masowalem cioci stope,od czasu do czasu calowalem delikatnie ustami.
Sprawialo jej to ogromna przyjemnosc,bo wylozyla sie wygodnie na krzesle i przymknela powieki.
Po chwili lekko musnalem jezykiem paluszki u stóp cioci i znowu wydala cichy jek ale tym razem,d**ga noga powedrowala na stól.
Siedziala teraz rozkraczona,tak podniecajaca i niemal wolajaca o danie jej rozkoszy.
Ciocia siedziala teraz rozkraczona,macala sobie pizde i glosno sapala.Jezorem zaczalem jezdzic po jej stopie,
lizalem miedzy palcami i to chyba ciotke bardzo podniecalo,bo tarla wtedy mocniej pizde.Widzialem jak ma zarosnieta mocno pizde,
wloski miala az na udach ale to mnie krecilo.Taka dojrzala,zarosnieta pizda,podniecana przez mlodzienca,dzialalo to na mnie bardzo.
Lizalem wszystkie paluszki,miedzy palcami,az wreszcie wlozylem sobie jej duzego palca w usta i zaczalem ssac jak kutasa.
Glowa poruszalem w dól i w góre,jakbym obciagal chuja.Ciocia byla juz bardzo napalona,odchylila stringi i wkladala sobie palce w pizde,
glosno przy tym jeczac.Patrzyla jak pieszcze jej stope,jak lize palce i jak obciagam ustami.Nagle zdjela noge ze stolu i uniosla obie stopy do góry:
– Wlóz kutasa i ruchaj moje stopy- wysapala podniecona.
Objalem chuja jej stopami i zaczalem sie o nie ocierac kutasem.Zaczelo mnie to podniecac,ciocia miala zadbane,mieciutkie stopy,
które wspaniale masowaly mi chuja.Ciocia szczypala i ciagnela swoje sutki,patrzac jak gwalce jej stopy:
– Och cudownie twój kutas wyglada,tak mu skórka zjezdza do konca,och spusc mi sie na stopy,
ciocia chce widziec jak sie zlewasz na moje stopy-dyszala,a ja przyspieszylem ruchy.
Te delikatne dotkniecia stóp tylko potegowaly podniecenie i rozkosz,czulem bliski final.Pierwszy wytrysk byl daleki,sperma oblala cioci brzuch,
pizde i uda,nastepne strzaly,splywaly ne jej stopy.Nie wyjmowalem kutasa z ospermionych stóp tylko dalej pocieralem o nie,
ciocia ciezko oddychala,siedziala z przymknietymi oczami.
– Jejku!! Piotrus ale to bylo cudowne, nigdy mi tak nikt nie zrobil-mówila cicho ciocia Halina.
– Ciociu ja tez tak pierwszy raz, nigdy wczesniej tego nie robilem ale bardzo mnie to podniecilo-powiedzialem.
– Pierwszy dzien ze mna,wlasciwie poczatek dnia,to co bedzie dalej moje dziecko?-zapytala z zawadiackim usmiechem ciocia.
– Damy rade ciociu, na pewno nie bedziemy sie nudzic-odparlem ze smiechem.
– Nie pozwole na to -rzekla ciocia pochylajac sie nade mna i pocalowala mnie w czubek chuja.