Temmuz 23, 2024

Agnieszka i jej mezczyzni cz.4

ile admin

Agnieszka i jej mezczyzni cz.4
Po ostatniej przygodzie Agi z Lilka podczas imprezy w jej domu, jej zycie uleglo pewnym
zauwazalnym zmianom. Odkryla ona, ze lubi nie tylko seks z mezczyznami ale i z dziewczynami. I choc minal juz ponad tydzien od tamtej nocy, Aga do teraz czula na swojej skórze smak i dotyk Lilki. Na dodatek poznala tez sekret swojej najlepszej przyjaciólki która oznajmila jej, ze uprawia seks ze swoja rodzona siostra! Strasznie ja to podniecilo i zszokowalo, ze Lilka ot tak przyznala sie jej do tak niezwyklego zwiazku zwlaszcza, ze ona sama przeciez sypiala ze swoim bratem Felkiem. Malo brakowalo a sama by sie jej przyznala. Jednak suma sumarum stwierdzila, ze jej zwiazek z bratem bylby zagrozony bowiem Lilka czesto przebywala w towarzystwie nie tylko Agi ale i jej brata. Gdyby przyznala sie ona, ze sypia z Felkiem i spotkaliby sie w jej domu w trójke czula by sie bardzo niezrecznie wiedzac, ze Lilka wie, ze rodzenstwo chodzi ze soba do lózka. Jeszcze zechcialaby zobaczyc jak robia to na jej oczach? Po tamtej nocy bowiem Aga stwierdzila, ze Lilka jest jeszcze bardziej wyuzdana od niej. Zwlaszcza jak opowiadala jej o swoich erotycznych marzeniach w których nie rzadko pojawial sie jej wlasny ojciec. Cóz za zbieg okolicznosci! Lilka marzy o tym co Aga ma na co dzien. Jedno bylo jednak faktem co bardzo Age cieszylo… obie uprawialy kazirodztwo. W mniejszym lub wiekszym stopniu, ale samo pojecie nie bylo Lilce obce. A to znaczylo, ze z pewnoscia by ja zrozumiala gdyby Aga zwierzyla jej sie ze swojej tajemnicy. I gdyby kiedys przylapala ja jak pierdoli sie z bratem, predzej by sie przylaczyla lub zostalaby by popatrzec niz uciekla z krzykiem. Jeszcze teraz pamietala jak namawiala ja wtedy w nocy by poszla po brata, zeby wyruchal je obie. Chociaz za kazdym razem stanowczo odmawiala dajac tez Lilce do zrozumienia, ze ma chore pomysly to pragnela tego z calego serca. Miala juz wizje jak kocha sie z Felkiem a Lilka siedzi z boku i przyglada sie im, jednoczesnie sie masturbujac.
Teraz jednak cieszyla sie, ze jej sekret pozostal w tajemnicy. Wolala, zeby wszystko bylo
po staremu. Nikt o niczym nie wie, i tak ma byc. A to, ze wiedziala o romansie Lilki z siostra i tak w zadnym negatywnym stopniu nie wplywal na ich przyjazn. Wrecz przeciwnie, teraz staly sie sobie jeszcze blizsze. Aga tylko czekala na kolejne spotkanie z Lilka tylko we dwójke.
Rozprawiajac o tych wydarzeniach siedziala akurat w pokoju hotelowym w którym byla zakwaterowana juz od dwóch dni, razem z wieloma innymi menadzerami restauracji z calego kraju, bowiem przebywala wlasnie na tygodniowym szkoleniu które odbywalo sie w Warszawie. Cieszyl ja ten wyjazd bo liczyla na to, ze sobie troche odpocznie, bedzie miala troche czasu dla siebie, na przemyslenia i w ogóle. Felek srednio sie z tego cieszyl, ale przed wyjazdem Aga dobrze sie nim zajela. Jeszcze dzis gdy siadala czula ból w tylku. W noc przed wyjazdem brat wetknal jej w odbyt puszke po lakierze do wlosów która miala grubosc jej ramienia i podobnie bylo z dlugoscia. Na dodatek oczywiscie kutasem goscil w jej cipce. Potem oczywiscie robil zmiany przez co rozoral siostrze dupsko jak nigdy przedtem. Ale bylo fajnie. Aga lubila gdy brat zajmowal sie jej tylkiem, nawet w tak brutalny sposób. Teraz oboje maja tydzien odpoczynku od siebie i Aga byla ciekawa jak to na nia wplynie? Juz teraz tesknila za bratem przywolujac sobie w pamieci ich wspólne chwile. Chciala do niego napisac, ale przeciez robila to niecale dwie godziny temu. Stwierdzila wiec, ze poczeka do wieczora. Wtedy napisze mu jak bardzo go jej brakuje i jak bardzo go kocha.
Do pokoju weszly nagle jej dwie kolezanki, które oznajmily jej, ze wszyscy udaja sie
na obiad, totez Aga zebrala sie i udala sie z nimi do hotelowej restauracji. Gdy zobaczyla zastawione stoly stwierdzila, ze ktos tu chyba nie oszczedzal. Ale nie bylo sie co dziwic przeciez jej firma byla firma swiatowa z kapitalem dorównujacym budzetowi Polski. Na obiedzie spedzila ponad godzine, jedzac, rozmawiajac, dzielac sie opiniami na temat firmy i tego w co sie w niej zmienialo. Wszyscy oczywiscie narzekali na zarobki i na nadmiar pracy i Agnieszka nie byla tu wyjatkiem. Bywaly dni, ze tonela w papierach a jakby tego bylo malo, brakowalo ludzi do pracy i czesto musiala jeszcze stawac za kasa. Jednym z punktów programu bylo wlasnie, jak zachecic ludzi do pracy, oraz jak sprawic, zeby bardziej doswiadczeni pracownicy przestali sie masowo zwalniac.
Po obiedzie, na godzine szesnasta zaplanowane bylo jakies szkolenie. Aula w której mialo
sie odbyc byla ogromna. Ale i ludzi bylo sporo bo grubo ponad setka. Tyle ile restauracji w kraju. Aga siedziala z kolezankami, ale myslami byla zupelnie gdzies indziej. Caly czas sciskala w rece telefon czekajac na jakakolwiek wiadomosc od brata. Chciala by chociaz raz to on pierwszy do niej napisal, a nie wiecznie robic to samej. Chociaz z d**giej strony wiedziala, ze Felek jak kazdy facet wolal kiedy to kobieta pierwsza do niego pisze. Nawet w przypadku gdy byla jego siostra. Wiedziala tez, ze byl teraz w pracy wiec pewnie byl tak samo zajety jak ona, ale nadzieja caly czas tlila sie w jej sercu. O wiadomosci od taty mogla zapomniec, on uzywal telefonu jedynie by dzwonic, wysylanie smsów nie bylo w jego stylu. I gdy tak mówca przedstawial wszystkim plan przyszlosciowy firmy, jej cele i zalozenia, Agnieszka siedziala pograzona w myslach o swoich mezczyznach których zostawila samych w domu. Strasznie ja ciekawilo to jak sobie poradza sami we dwójke. Bez sprzataczki, kucharki, no i oczywiscie kochanki. Felek na pewno da sobie rade. W koncu mial Anke. No wlasnie… gdy tylko Aga o niej pomyslala poczula olbrzymi scisk w zoladku. Znala to uczucie doskonale… to byla zazdrosc! Olbrzymia, dzika zazdrosc o wlasnego brata. Krew ja zalewala na mysl o tym, ze gdy ona bedzie w nocy sama, on pewnie poleci do niej. Beda sie mizgolic i bóg wie co jeszcze.
Teraz zalowala, ze namawiala go do tego, zeby znalazl sobie dziewczyne. Nie miala
pojecia, ze az tak bedzie o nia zazdrosna. Przeciez Felek byl jej bratem, a nie chlopakiem, czy mezem. Nie mogla byc przeciez o niego zazdrosna. Nie chodzilo nawet o sam seks, tylko ogólnie o to, ze jakas inna laska spedza czas z jej ukochanym braciszkiem. Ale ona przeciez robila podobnie sypiajac z ojcem. I nie dawno równiez dowiedziala sie, ze Felkowi tez nie jest to obojetne, ze jest zazdrosny. Usmiechnela sie lekko pod nosem gdy sobie o tym pomyslala; brat jest zazdrosny o siostre która sypia równiez z ojcem. Niezly kurcze mix. Wszystko to sprawilo, ze siedzac i sluchajac nudnego wykladu strasznie sie podniecila. Jedyne czego chciala to po powrocie do pokoju zastac w nim swojego mlodszego braciszka ze sterczacym, nabrzmialym kutasem którego natychmiast zaczelaby mu obciagac. Przywolywala sobie w myslach jego wyglad, jak biala sperma wytryska z jego koncówki. Przewaznie na jej twarz lub do buzi. Niezliczona ilosc razy Agnieszka miala na twarzy sperme swojego brata. Podobnie rzecz sie miala z jej polykaniem co wrecz uwielbiala. Podobnie bylo ze sperma ojca. Aga po prostu uwielbiala pic sperme.
Chociaz ostatnio zaobserwowala, ze Felek bardzo upodobal sobie konczenie w jej cipce.
Widac czerpal olbrzymia przyjemnosc z faktu, ze zalewa wlasna siostrzyczke. Ja tez to podniecalo… to uczucie gdy czujesz jak goraca sperma brata rozlewa sie po twoim wnetrzu i wypelnia je do tego stopnia, ze zaczyna wyciekac bokami. I chociaz dla niej bylo to lekkie marnotrawstwo bo wolala gdy sperma tryskala na jej buzie lub cycki to wiedziala, ze dla Felka bylo to nie lada przezycie. Dlatego Aga pozwalala mu na to zawsze gdy mial na to ochote. Wiedziala równiez, ze za kazdym razem gdy wlewal w nia swoja sperme ich gleboka wiez poglebiala sie jeszcze bardziej. Seks z wytryskiem w pochwie sprawial, ze nie byli juz tylko rodzenstwem ale i para. Mimo, iz Aga sypiala równiez z tata a Felek spotykal sie z Anka traktowali sie jak swoich partnerów. Mieszkali razem, zyli razem, kochali sie ze soba… zupelnie jak w partnerstwie. Felek staral sie nie zwracac uwagi na to, ze siostra uprawia tez seks z ich ojcem, zas ona próbowala tolerowac zwiazek brata z Anka. Chociaz wiedziala, ze spotyka sie z nia nie tylko dla jej wielkich cycków i urozmaicenia zycia seksualnego, ale i dlatego, zeby zachowac pozory normalnosci, zeby kumple z pracy nie zaczeli czegos podejrzewac widujac go jedynie w towarzystwie siostry. Szkoda, ze kazirodztwo jest tak malo popularne… – myslala sobie. Aga byla zdania, ze powinno byc one dozwolone dla tych którzy wola dzielic loze i zycie z czlonkami rodziny. Przeciez nikogo tym nie krzywdzili. Jesli ludziom nie przeszkadza, ze dwaj kolesie lub dwie laski ze soba sypiaja, adoptuja nawet dzieci i biora sluby to dlaczego siostra nie moglaby zrobic tego samego z bratem? Przynajmniej byliby hetero. Mogliby miec wlasne dzieci, a nie adoptowane. Adze az zabilo mocniej serce i przeszedl potezny dreszcz gdy pomyslala sobie, ze moglaby urodzic dziecko Felkowi. Albo tacie. Albo najpierw jednemu a potem d**giemu i miec dwóch synów jednego z bratem a d**giego z ojcem. A potem gdyby obaj dorosli bylaby dla nich nie tylko mama ale i kochanka która mogliby bzykac zawsze gdy naszlaby ich na to ochota. Byla by najlepsza mama na swiecie która nie odmówila by swoim synkom niczego. Robilaby dla nich wszystko, lacznie z rozkladaniem nóg. Gdyby zas przyszlo jej urodzic córeczke… no cóz… wtedy pewnie Felek ucieszylby sie bardziej. Dwie dziurki pod jednym dachem… obie zawsze chetne i gotowe do dzialania. Zyc nie umierac.
Z tych wyuzdanych i perwersyjnych do granic mozliwosci rozmyslan Age wyrwal dopiero
komunikat o zakonczeniu wykladu. Udala sie po nim do swojego pokoju, zakluczyla drzwi i rozebrala sie do naga kladac sie na swoim lózku. Wlozyla sobie do ust dwa palce i mocno je naslinila po czym przylozyla je do swojej rozgrzanej cipki i zaczela piescic sobie lechtaczke. Byla mega napalona… musiala sobie ulzyc. Wolna reka chwycila za telefon i napisala do brata:
– A: Co robisz?
– F: Wlasnie wracam z pracy… a ty? – otrzymala w odpowiedzi po jakiejs minucie. Skoro chcial wiedziec co wlasnie robila stwierdzila, ze latwiej bedzie jej mu pokazac niz to opisac, wiec wlaczyla aparat i pstryknela sobie fotke jak bawi sie swoja cipka. Wyslala mu ja z dopiskiem…
– A: Mysle o tobie braciszku… i zaluje, ze cie tu teraz nie ma…
– F: Wow! Alez widok… – odpisal Felek podziwiajac zdjecie cipki siostry z jej paluszkami wetknietymi do srodka.
– A: Skoro ten ci sie podoba, to mam dla ciebie cos jeszcze…
– F: Czekam z niecierpliwoscia… – odpisal Felek, zastanawiajac sie cóz tez masturbujaca sie wlasnie siostra mu wysle? Tymczasem Aga wyjela palce ze swojej muszelki i wetknela dwa w swój odbycik. Nie sprawilo jej to wiekszej trudnosci bowiem palce byly bardzo sliskie a i dziurka wiedziala jak sie zachowac. Zrobila d**gie zdjecie i wyslala bratu…
– A: Szkoda, ze to nie twój kutasek siedzi teraz tam gleboko…
– F: O jaa pierdole… palcujesz sobie dupcie a mnie tam nie ma!
– A: No niestety… jeszcze przez piec dni bede musiala sobie radzic sama…
– F: Nic mi nie mów… ja juz nie moge wytrzymac…
– A: No cos ty… to niech ci twoja Ania w tym pomoze…
– F: Nie chce jej… chce ciebie… w ogóle chyba przestane do niech chodzic…
– A: A to dlaczego? – odpisala Aga poruszona, ale i dziwnie zadowolona.
– F: A nie wiem… nie dogadujemy sie. Z poczatku niby bylo fajnie, ale teraz jakos tak dziwnie… cieszysz sie co nie?
– A: Niby z czego?
– F: No z tego, ze bede mógl sie skupic tylko na nas i nie bede juz tak znikal znienacka…
– A: Aaaa no tak… z tego to sie bardzo ciesze… i moje dziurki równiez!
Ta wiadomosc niesamowicie poprawila Adze humor. Az miala ochote wstac i krzyczec.
Zamiast tego jednak przyspieszyla palcowanie swojego tyleczka. Szkoda, ze w d**giej rece trzymala telefon bo miala straszna ochote wypalcowac sie w obie szparki. Musiala byc jednak gotowa by odpisac bratu na kolejna wiadomosc.
– F: Kurde… ale bym chcial tam teraz byc z toba… kutas juz mi sie nie miesci w spodniach…
– A: Heheh… mi tez go tu teraz brakuje… i to bardzo… wolalabym, zeby to on siedzial teraz w mojej dupci zamiast moich palców… – najbardziej zalezalo jej na tym, by Felek wiedzial, ze bardzo go jej brakuje. Zwlaszcza teraz gdy dowiedziala sie, ze przestal tak bardzo interesowac sie Anka. Postara mu sie to wynagrodzic, oczywiscie nie wspominajac, ze to z tego powodu.
Tymczasem Felek nie odpisywal wiecej skupiajac sie na dojechaniu do domu w jednym
kawalku. Ciezko mu bylo prowadzic samochód i równoczesnie pisac zberezne wiadomosci do siostry. Co jakis czas jedynie zerkal na zdjecia które mu wyslala i postanowil, ze gdy dojedzie do domu zwali sobie ostro konia przegladajac swoja kolekcje która ma na kompie. Tymczasem Aga dalej sie masturbowala a uwolniwszy d**ga reke zaczela sobie równiez palcowac cipke. Caly czas wyobrazala sobie jak kocha sie z bratem na tym samym lózku na którym wlasnie lezala. Bardzo go teraz pragnela ale wiedziala, ze musiala radzic sobie sama. Podobnie jak i on. Wpychajac sobie palce w pochwe wyobrazala sobie, ze to Felek wpycha w nia swojego nabrzmialego penisa który calkowicie wypelnial jej mysli. Pamietala tez o swoim tacie, który równiez móglby jej teraz towarzyszyc, nie obrazila by sie. Jednak on nie wywolywal w niej takich emocji co brat. Felek zawladnal jej myslami na dobre; do tego nawet stopnia, ze robiac sobie palcówke wypowiadala po cichu jego imie.
– Ohhh taak… braciszku… glebiej… wsadz je glebiej… – mówila do siebie, udajac, ze jej palce to tak naprawde jego palce i to on je w nia wpycha – wejdz we mnie… ohhhh… wejdz we mnie gleboko… pragne cie! Tak bardzo cie pragne… tu i teraz!
W momencie szczytowania Aga wyobrazala sobie jak namietnie caluje sie z Felkiem.
Uwielbiala to robic poniewaz bylo to dla niej bardo osobiste i intymne uczucie. Wyraz prawdziwej, nieskrywanej milosci która sie oboje darzyli gdy ich jezyki splataly sie ze soba. Zawsze wtedy zalewala ja fala prawdziwej radosci i szczescia jakby nic nie bylo w stanie juz jej zasmucic. Calujac sie z Felkiem tak na prawde odkrywala ile dla niej znaczy, poniewaz nie wyobrazala sobie by mogla to robic z innym facetem. Nie wliczajac w to oczywiscie ojca, ale to inna historia. Chodzilo jej o obcego faceta. Zadnego z nich nie obdarzylaby takim pocalunkiem jak brata. Nalezala do niego i tylko on mógl raczyc sie jej pieknymi, miekkimi, delikatnymi ustami. Tylko on mógl czuc jak oplataja jego kutasa i jadra lub posylac na nie hektolitry swojej spermy a jesli wszystko dobre pójdzie to i na siku znajdzie sie miejsce. Dochodzac do siebie po orgazmie Aga zastanawiala sie jak to bedzie? Gdzie i kiedy Felek po raz pierwszy sie na nia zsika? Z jednej strony troche ja to przerazalo, bo w koncu siki i te sprawy, ale z d**giej strasznie ja to krecilo. Gdy tylko Felek o tym wspomnial a ona odrzekla, ze chetnie to z nim przezyje caly czas o tym myslala. Nawet teraz wyobrazala sobie jak kleczy przed nim a on sika jej do szeroko otwartych ust a zaraz potem na cala twarz. Aga wiedziala, ze jesli to zrobia nic juz nie bedzie jej w stanie zaskoczyc ani zszokowac. Bo co moglo byc bardziej szokujacego od brata sikajacego na swoja wlasna siostre? Chociaz planowala ona nie tylko pozwolic mu by na nia sikal. Skoro bowiem pila jego sperme to i moczem nie pogardzi. Juz teraz nie mogla sie doczekac reakcji Felka gdy zobaczy jak nie wypluwa zgromadzonego w buzi moczu tylko polyka go ze smakiem. Pewnie sie chlopak troche zdziwi; kto by sie nie zdziwil widzac jak siostra pije twoje siki? Taki wlasnie miala plan Agnieszka. Oczywiscie jej mysli siegaly znacznie dalej az po sikanie w jej odbyt podczas penetracji czy tez prosto w gardlo podczas robienia loda. Ale to na pewno nie podczas pierwszego podejscia. Nie mniej jednak przygotowywala ona dla brata pelen wachlarz atrakcji z tym zwiazany.
Tymczasem Felek zdazyl wrócic z pracy, wziac prysznic i siadali wlasnie z ojcem do kolacji.
Bez Agnieszki bylo jakos tak inaczej, ale to nie pierwszy raz musieli sobie radzic bez niej. Ojciec przygotowal jajecznice, jedyne danie które potrafil zrobic a, ze robil je dosc czesto stal sie w tym naprawde dobry. Siedzieli i jedli w tym samym czasie gdy Aga brala u siebie prysznic i szykowala sie do spania, bo rano znowu miala jakies wyklady.
– I co tam w robocie? – standardowe pytanie ojca.
– Zapierdol, ze nie pytaj… zamówien od zajebania, a jeszcze sobie dwóch nie przyszlo. Musialem siasc na wózek a i tak jeden stal. Ledwo, zesmy wszystko zaladowali – zalil sie Felek.
– No nie ma lekko… ja sie tez dzis narobilem. A jutro jak robisz?
– Tak samo… do wieczora. A co?
– Eh, trzeba by na jakies zakupy skoczyc…
– Ah heheh, no tak… normalnie to Aga zawsze leciala po pracy… a teraz lipa…
– Nom, przerabane bez naszej pani domu… – wzdychal ojciec. – Jakos tak cicho i w ogóle…
– Taaa… – przyznal Felek – Normalnie o tej porze to juzby którys z nas ja obracal heh… – wypalil nagle. Ojciec nie odpowiedzial od razu, ale w koncu odrzekl…
– Czyli raczej ty…
– Dlaczego ja?
– Masz znacznie wieksze potrzeby… co jest normalne w twoim wieku…
– A ty to co, potrzeb juz nie masz?
– Mam, ale wystarczy mi, gdy Aga sama do mnie przyjdzie… wiesz o co mi chodzi, nie? A w tobie to krew sie jeszcze gotuje… w niej zreszta tez. Czasami sie zastanawiam czy nie straciliscie nad tym jeszcze kontroli?
– Heh, jeszcze nie… ale masz racje… wszystko sie we mnie gotuje jak na nia patrze – przyznal sie ojcu.
– Nasza Aga jest niesamowita… powinnismy ja… – ojciec nie zdazyl dokonczyc bo Felek przerwal mu wpól slowa.
– Przeleciec we dwójke…
– Co takiego?
– No tak… powinnismy przeleciec ja we dwójke… – powtórzyl. – Nie jak do tej pory, ciagle tylko, raz ty, raz ja. Chodzenie z jednego pokoju do d**giego.
– Ale jak? Tak sami, bez jej zgody?
– Hahaha, dobre… bez jej zgody. Wiesz od jak dawna mnie o to meczy? Ze chcialaby, zebysmy zrobili to we trójke. A tobie nic o tym nie wspominala?
– Heh… moze kiedys… ale nie bralem tego na powaznie.
– No to lepiej wez… bo ona naprawde tego chce…
– Ostatnio do czego mnie ciagle namawia… to wiesz… zebym jej wsadzil w…
– W dupe?
– No wlasnie… ale wiesz jakos mi tak glupio…
– Córke w dupe przeleciec? No co ty ojciec… bzykasz ja od ponad pieciu lat i masz problem z tym, zeby wsadzic jej w tylek?
– No widzisz… – przyznal ojciec. Nie chcial wspominac synowi, ze mysli o tym by w ogóle zrezygnowac z sypiania z córka. Bylo na to jeszcze za wczesnie. Poza tym wolal o tym powiedziec najpierw zainteresowanej, a nie wygadac sie Felkowi, zeby potem wszystko jej powtórzyl. Jednak wzmianka o seksie grupowym wcale nie ulatwiala mu tego zadania.
– Ale wiesz, ze jak bedziemy ja brac we dwójke to w któryms momencie bedziesz w koncu musial to zrobic…
– Nie martw sie… pracuje nad tym… obiecalem jej, ze nastepnym razem to zrobie… czyli pewnie jak wróci…
– No i dobrze… przyzwyczajaj sie juz… mówie ci, jej dupcia jest zajebista… taka waziutka, ciasniutka… – podniecal sie Felek opisujac swoje doznania.
– Ale co, ona naprawde tak to lubi?
– Na to wyglada… – przyznal Felek. Mial ochote opowiedziec ojcu kilka pikantnych historyjek jak to zabawial sie z jej tylkiem, ale nie wiedzial czy Aga by tego chciala, wiec postanowil zachowac je dla siebie. – Ale co o tym myslisz, tak w ogóle?
– O czym?
– No o tym, zebysmy zrobili to we trójke?
– Kurcze no nie wiem… ale skoro ty tego chcesz, no i Aga tez oczywiscie… to mysle, ze mozemy kiedys spróbowac… – przyznal. Sam byl ciekawy takiego rozwiazania. Nie raz widzial je na filmach które ogladal nawet z córka, ale nigdy wczesniej nie myslal o tym by zrobic to z dwójka swoich dzieci. A tak to przeciez bedzie wygladalo; razem z synem bedzie pieprzyl córke.
– No i fajnie… i to chcialem uslyszec. Aga pewnie tez sie ucieszy…
– Jak chcesz to sam jej o tym powiedz… mi to takie rzeczy ciezko przez gardlo przechodza.
– Spoko, jak sie odezwie, to dam jej znac.
– A dzis sie cos odzywala w ogóle?
– Pisala jak wrócila z tych swoich wykladów. Nawet zdjecie mi wyslala heh… chcesz zobaczyc?
– No pokaz… cóz ona tam robi…
– No to patrz… – i pokazal ojcu telefon a na ekranie zdjecie golej cipki Agnieszki z palcami wewnatrz.
– Ojej… znajomy widoczek… – stwierdzil ojciec od razu poznajac pochwe swojej córki. Momentalnie tez do niej zatesknil. Przypomnial sobie jej zapach, smak i jak cudowna jest w srodku.
– Szkoda, ze jej tu teraz nie ma co? Wzielibysmy ja razem i zerzneli tak, ze nigdy by tego nie zapomniala…
– Oj synu… wy i ta wasza mlodziencza wyobraznia…
– No co… nie jara cie to ojciec…
– Na pewno nie tak jak ciebie… chyba dlatego, ze jestem starej daty…
– No ale przeciez powiedziales, ze sie zgadzasz…
– No tak… ale bardziej dla waszej satysfakcji niz dla wlasnej…
– Z Aga tez sypiasz bardziej dla jej satysfakcji niz dla swojej?
– W moim wieku seks nie jest juz priorytetem synu. Oczywiscie, wciaz sprawia mi przyjemnosc i lubie go uprawiac… ale to juz nie jest to co wtedy jak bylem w twoim wieku, no i robilem to z twoja mama.
– Heh… no fakt… – Felek troche otrzezwial – Niezle sie porobilo po jej smierci, co?
– Zebys wiedzial… w zyciu bym nie pomyslal, ze Aga poczuje sie do obowiazku i postanowi mi ja zastapic. Powinienem sobie jak juz to znalezc inna kobiete, a nie wiklac sie w jakies igraszki z wlasna córka. A potem jeszcze ty nas nakryles i sam zaczales z nia sypiac i w ogóle wszystko sie popieprzylo. Teraz klade sie do lózka, zamykam oczy i mysle o waszej mamie a tu nagle otwieraja sie drzwi i stoi w nich naga Agnieszka. Na poczatku kochalem sie z nia bo przyznaje, ze sam tego chcialem. Jednak potem dotarlo do mnie co zrobilem i chcialem przestac ale ona nie dawala za wygrana. No to robilem to dlatego, ze ona chciala. I dalej to robie. A kiedy znowu sobie mysle, ze pora z tym skonczyc, to ona mówi mi, zebym zaczal wkladac jej w tylek, albo ty mówisz mi, ze powinnismy jeszcze przeleciec ja we dwójke.
– No to nie lepiej sie z tym po prostu pogodzic? Masz córke, sypiasz z nia, i tyle…
– Moze dla ciebie to jest takie proste… masz siostre, sypiasz z nia i tyle. Ale to nie ty ja splodziles, nie ty ja wychowywales. A teraz za kazdym razem gdy wchodzi mi do sypialni, rozebrana, w wiadomym celu, to mam ja przed oczami jak miala piec czy dziesiec lat…
– No rozumiem o co ci chodzi… – przyznal Felek, nie majac wczesniej pojecia, ze ojciec ma takie podejscie do seksu z Aga. – Byles jej ojcem a z dnia na dzien zostales przybranym mezem.
– Nie wiesz jak to jest gdy kochasz sie z córka i myslisz sobie, co tez mysli o tobie zona patrzaca z góry…
– Oczywiscie, ze wiem. Nie raz sie zastanawialem jak sie kochalismy co mysli sobie mama, ze jej dzieci pieprza sie ze soba?
– No i co, nie gryzie cie to? Ze zamiast dziewczyny z która móglbys kiedys stworzyc rodzine, sypiasz ze swoja siostra?
– Nie… wiem, ze oboje tego chcemy, oboje to lubimy… tak nas zycie potraktowalo i ok. Juz dawno oboje je zaakceptowalismy. Inaczej bysmy zwariowali…
– I co, do konca juz planujecie tak zostac? Wszyscy dookola sie pozenia, porobia dzieci a wy nadal bedziecie dzielic loze?
– A co w tym zlego?
– No kurcze chociazby to, ze chcialbym na stare lata wnuczka jakiegos ujrzec… ale nie koniecznie splodzonego przez przypadek przez wlasne dzieci…
– Heheheh… nie no ojciec nie przesadzaj…
– Wcale nie przesadzam mój drogi chlopcze… wiem, ze lubisz konczyc tam gdzie nie powinienes i rozumiem jak przyjemne i podniecajace moze to byc gdy spuszczasz sie we wlasna siostre. Ale mam nadzieje, ze wiesz co robisz?
– Oboje wiemy co robimy… przeciez wiesz, ze sie zabezpieczamy. Nie jestesmy szaleni…
– Mam nadzieje… heh… to by dopiero byla afera…
– A ty co… nigdy w niej nie konczyles?
– Oczywiscie, ze nie… – odrzekl z powaga w glosie ojciec, a Felek mocno sie zdziwil.
– Nie no nie wierze… chcesz mi powiedziec, ze przez te wszystkie lata ani razu nie spusciles sie jej w cipe?
– Zgadza sie… – odrzekl bez emocji ojciec.
– I nigdy cie nawet nie korcilo?
– Nie raz sie nad tym zastanawialem… nawet sama Aga czesto zachecala mnie, ze jesli mam ochote to moge spokojnie skonczyc w niej… ale jakos nigdy nie moglem sie przelamac.
– No nie gadaj… przeciez to najlepsze co moze byc… – dziwil sie mu Felek.
– No moze i tak… i gdyby nie chodzilo o to, ze to moja córka to pewnie nie mialbym wiekszych obiekcji… ale w tej sytuacji wole konczyc w bardziej bezpiecznych miejscach…
– A masz jakies ulubione? – dopytywal Felek.
– Heheh… a ty co nagle tak sie zainteresowales tym wszystkim, co? – odpowiedzial pytaniem ojciec. Oboje wyraznie stracili ochote na dokonczenie kolacji i zaglebili sie w rozmowe o Agnieszce.
– Tak jakos… nigdy w sumie o tym we dwójke nie rozmawialismy. Bo w sumie nie bylo tak okazji, az do teraz… – po chwili ponowil pytanie – To jak?
– No cóz, jesli juz musisz wiedziec, to bardzo lubie gdy w momencie wytrysku wciaz trzyma go jeszcze w ustach…
– Ahhh… no tak… czyli i tak spuszczasz sie w nia… tylko w inny otwór…
– Tak… ten bezpieczny… tak jak mówilem… chociaz i tak dlugo nie moglem sie do tego przyzwyczaic i wyjsc ze zdziwienia…
– Ze wlasna córka z taka latwoscia i swoboda pije twoja sperme? Wiem… tez tak mialem…
– No a ty jaka forme preferujesz?
– Heheh… ja to lubie posylac wszystko na jej buzke i patrzec jak cala ocieka sperma…
– Heh, a to chyba tez jej ulubiona forma przyjmowania wytrysku… – zauwazyl ojciec, któremu zawsze mówila jak lubi gdy sperma wylewa sie na jej twarz.
– A owszem… – zgodzil sie Felek, który równiez doskonale znal preferencje siostry – poza tym lubie tez oczywiscie konczyc gleboko w jej cipie…
– Ale to twoja siostra…
– No i wlasnie dlatego tak mnie to jara… to jest najwspanialsze przezycie na swiecie gdy jednoczesnie patrze jej w oczy i wlewam w nia caly ladunek. A potem ten dreszczyk emocji, ze przeciez wlasnie zaplodnilem swoja siostre a moja sperma zaczyna wedrowac po jej ciele w poszukiwaniu swojego Grala. Ciesz sie, ze bierze tabletki bo inaczej juz bylbys dziadkiem hehe.
– Oj chlopie… – stwierdzil ojciec machajac przeczaco glowa – Obyscie tylko nic nie zmajstrowali…
– O jeny ojciec, gdybysmy mieli cos zmajstrowac to zrobilibysmy to juz dawno temu! Ze trzy razy moglaby byc juz Aga w ciazy. Ale nie byla i nie jest… no i na pewno nie bedzie. Poza tym dni plodnych ma w miesiacu ze dwa czy moze trzy i zawsze mi mówi mniej wiecej kiedy.
– No no. Mam nadzieje… a co tam z ta twoja Ania… ta z która sie spotykasz teraz niby… ?
– Eeee… – machnal reka Felek jakby nie bylo o czym mówic.
– Co? Juz po wszystkim?
– Nie wiem… nie chce mi sie z nia spotykac… poza tym to bez sensu…
– Dlaczego?
– No jak to dlaczego… – zdziwil sie Felek – Siedze u niej w dzien a gdy wracam wieczorem do domu bzykam siostre ej…
– No to co… to dopóki bzykasz siostre nie bedziesz spotykal sie z innymi dziewczynami?
– Nie wiem… pewnie bede ale bardziej dla zachowania pozorów… tak samo jak ona powinna.
– Hmm… – zastanowil sie chwile nad slowami syna ojciec. Wychodzilo na to, ze oboje Felek i Aga wola siebie niz prawdziwych partnerów. I wcale sie im nie dziwil, ale troche go to martwilo.
– Co tak myslisz? Mówilem ci przeciez, ze nam to odpowiada… chcemy tak zyc… przynajmniej teraz i jeszcze przez jakis czas… nie wiem co bedzie za piec czy dziesiec lat?
– Heh… dziesiec lat to szmat czasu…
– I chetnie spedze je z Aga… ona pewnie powie ci to samo…
– Wiem, heh… juz nie raz mi mówila… ja jednak zawsze sie ludzilem, ze znajdziecie sobie kogos kto pozwoli wam zaczac normalne zycie. A nie takie w ukryciu…
– Ale my tak lubimy… to wlasnie dodaje temu zwiazkowi jego wyjatkowosci…
– Dobrze wiec… – przyznal ojciec konczac temat – Wrócimy do tej rozmowy innym razem…
– Spoko… – zgodzil sie Felek – Mam w ogóle nadzieje, ze zaczniemy czesciej rozmawiac na podobne tematy…
– Cos mi sie zdaje, ze doczekasz sie swojej prosby…
– Zwlaszcza jak bedziemy planowali nasz rodzinny trójkacik… hahahah…
– No tak… – przyznal ojciec – Juz o tym zapomnialem…
– Ja tam juz sie nie moge doczekac az dostanie dwa baty… wyobraz sobie tylko jak bedzie jeczala heheh…
– No, oby nie za glosno… wiesz… sasiedzi wiedza, ze mieszkamy tu sami…
– Spoko loko… zapchamy jej czyms usta… – odrzekl Felek, a ojciec nie mógl oprzec sie wrazeniu, ze syna bardzo podniecalo to, ze beda mieli kochac sie we trójke z Aga. Z reszta ona równiez wydawala sie podobnie pobudzona gdy mu o tym wspominala. Sam równiez czasami wyobrazal sobie podobna sytuacje. Ale nie przypuszczal, zeby miala kiedys sie wydarzyc. Sam seks z córka brzmial ekstremalnie… a seks z córka i synem? Kumple z pracy na pewno by mu nie uwierzyli gdyby opowiedzial im podobna historie – pomyslal sobie.
– Biedna ta nasza Agnieszka… – stwierdzil tylko.
– Zaraz tam biedna… uwierz mi, ona sama sie nie moze doczekac… ciagle tylko mówi o tym jak to bedzie fajnie poczuc w sobie nas obu na raz. Juz to widze normalnie… bedzie grubo!
– Heh… zebysmy jej tylko krzywdy nie zrobili…
– Nie martw sie… ona sobie poradzi… mysle, ze nie mialaby nawet problemu gdybysmy obaj wsadzili jej w cipe…
– Jak to? Dwa penisy w jej waziutkiej pochwie? – zdziwil sie ojciec. Do dzis mial wrazenie, ze cipka Agi ledwo miesci w sobie jego towarzysza, a tu Felek ludzi sie, ze zmieszcza sie w niej obaj.
– Ha! Wyobraz sobie tylko… ty i ja razem w jej cudownej dziurce… masz pojecie jak ona na to zareaguje?
– Krzykiem… – stwierdzil ponuro ojciec.
– Chyba rozkoszy…
– No nie wiem… ale spekulowac to my sobie mozemy… na wszystko co powiedziales i tak w pierwszej kolejnosci bedzie musiala sie zgodzic Agnieszka.
– Heheh… o to, to ja sie najmniej przejmuje… – skwitowal Felek. W koncu chwycil za swój talerz i wstal od stolu. – Zapamietaj moje slowa ojciec… zobaczysz, ze ona sama bedzie nas do tego namawiala… – i wyszedl do kuchni odstawic naczynia.
Ojciec przez chwile siedzial jeszcze przy stole i rozwazal slowa syna. W zasadzie to nie
mial powodów, zeby mu nie wierzyc. Doskonale wiedzial, ze Agnieszka byla zdolna do wszystkiego o czym wspomnial. I jezeli rzeczywiscie bedzie chciala, zeby obaj jednoczesnie wsadzili jej w pochwe to przeciez nie bedzie mógl odmówic swojej córeczce. Niczego juz jej teraz nie odmówi. Tak sobie obiecal. Jesli niebawem ma zerwac z nia intymne stosunki to zanim to zrobi, spelni kazde jej zyczenie, czyli przeleci ja w dupe a nawet gdy znowu go poprosi spusci sie jej gleboko w pochwie. Nie pozwoli na to, by kiedys zalowala, ze tego czy tego z nim nie przezyla.
Po kolacji Felek poszedl sie wykapac. Juz lezac w wannie walil sobie konia wyobrazajac
sobie jak razem z ojcem pieprza Age na rozlozonym lózku w jego sypialni. Jaralo go to ponad wszelkie wyobrazenie. Do tego stopnia, ze wyszedl z wanny i wystrzelil sperma do ubikacji. Podczas wytrysku wyobrazal sobie jak razem z ojcem strzelaja Agnieszce na jej piekna buzke pokrywajac ja cala w spermie. Na takie samo zakonczenie liczyl tez w rzeczywistosci gdy juz sie do niej zabiora. Kolejnym razem spuszcza jej sie w gardlo patrzac jak polyka oba ladunki, a na sam koniec jako dobry ojciec i braciszek wpompuja jej po calym ladunku gleboko w pizde. A przynajmniej tak to sobie Felek widzial. I w zasadzie byl to calkiem mozliwy scenariusz. Po kapieli i chwilowym rozladowaniu napiecia udal sie do swojego pokoju. W tym czasie do lazienki udal sie ojciec który równiez wzial kapiel i zwalil sobie konia wyobrazajac sobie podobne sceny co syn. Jego mysli jednak skupialy sie na tym jak razem z nim wpychaja swoje penisy równoczesnie w cipke Agi. Strasznie go to zafascynowalo i zastanawialo czy tez jej waska muszelka poradzi sobie z takim atakiem? Po cichu bardzo na to liczyl, bo tak jak powiedzial Felek, bylo by to wydarzenie bez precedensu. Ojciec i brat razem w jej cipie. Jesli dojdzie w ogóle do takiej sytuacji, ze rzeczywiscie zrobia to we trójke, to bedzie to kolejny przelom w ich relacjach. Podobny do tego gdy dowiedzial sie, ze Aga sypia juz nie tylko z nim ale i wlasnie z bratem a teraz bedzie sypiala z oboma na raz. Najprawdziwszy, jedyny w swoim rodzaju seks rodzinny! Ojciec i dwójka jego dzieci razem w jednym lózku oddajacy sie cielesnym rozkoszom. Miejsce w piekle – murowane! Chociaz, skoro juz isc do piekla to lepiej za ruchanie doroslej córki, niz na przyklad gwalcenie dwunastolatek.
Tak, Aga byla dorosla i doskonale zdawala sobie sprawe z tego co robi. Wspólzyla ze
swoim tata i bratem jednoczesnie i odpowiadalo jej to. Nic ani nikt nie byl w stanie jej od tego odwiesc. Zwiazek z nimi sprawial, ze czula sie najszczesliwsza kobieta na swiecie mimo iz byl to zwiazek zakazany który musiala caly czas utrzymywac w tajemnicy przed swiatem. Ale jak to w zyciu bywa, wszystko wymaga jakichs poswiecen. Teraz lezala sobie ona w wygodnym hotelowym lózku z telefonem pod reka i myslala sobie co tez porabiaja jej mezczyzni w domu bez niej? Obaj pewnie chcieliby by byla teraz w domu i uszczesliwiala ich przed snem. Sama czula sie podobnie. Brakowalo jej ich bliskosci, zwlaszcza Felka. Ostatnio coraz bardziej zblizali sie do siebie. Widac to bylo jak na dloni. Coraz bardziej osobiste wyznania, czestsze stosunki z coraz czestszymi wytryskami w pochwe sprawialy, ze Aga nie tylko nie mogla przestac myslec o bracie ale i tez pozadala go jeszcze bardziej. Smialo mogla przyznac, ze kochala go na zabój, juz nie tylko jako brata ale jako faceta. Dala mu do siebie pelny, nieograniczony dostep. Mógl z nia robic co chcial, pieprzyc ja, spuszczac sie na nia, w nia, nawet sikac – choc do tego jeszcze nie doszli. Mógl ruchac ja w dupe… nie tylko w domu, ale i poza nim, nawet u niej w pracy jak ostatnio. Czekala tez az w koncu spusci sie jej w odbyt… bo tez tego jeszcze nie robil mimo iz uprawiali anal od dawna. Byla otwarta na wszystkie jego pomysly i propozycje. Zawsze ulegla ale i ostrozna. Potrafila odmówic gdy przesadzal, ale zawsze szukala kompromisu. I ciagle chciala wiecej… mimo iz nie zawsze dawala to po sobie poznac i czasami nawet grala niedostepna czy obojetna. Zawsze chciala wiecej, doznan, podniet, emocji… wszystkiego. A Felek jak nikt inny dostarczal jej tego wszystkiego za kazdym razem.
Ona zas odplacala mu sie jak tylko mogla. Rodzenstwo idealne. Pomijajac drobny fakt, ze
ruchali sie czesciej niz króliki to mogliby uchodzic za wzór do nasladowania. Tymczasem lezac, postanowila napisac jeszcze do Felka zanim pójdzie spac na dobre. Miala nadzieje, ze brat jeszcze nie spi…
– A: Spisz juz? – zaczela. Odpowiedz przyszla niemal natychmiast co bardo ja ucieszylo.
– F: Nie… ale juz leze… – odpisal brat.
– A: I co tam w domu?
– F: A nic… nudy… ale sobie pogadalem z ojcem troche przy kolacji…
– A: Naprawde? I o czym dyskutowaliscie?
– F: A o wszystkim… ale glównie o tobie hehe… jak nigdy ej…
– A: A dokladniej?
– F: Poopowiadalismy sobie troche o naszych relacjach z toba. Dowiedzialem sie kilku ciekawych rzeczy…
– A: Na przyklad jakich? – zainteresowala sie Aga.
– F: Ano na przyklad tata powiedzial, ze nigdy sie w ciebie nie spuszczal i wyrazil swoje niezadowolenie z faktu, ze ja to robie… stwierdzil, ze chociaz chcialby sie w koncu doczekac wnuka to nie takiego splodzonego przez jego wlasne dzieci hehe…
– A: O jaaaa… no i co mu powiedziales?
– F: No, ze uwazamy i w ogóle… ale zdziwilo mnie to, ze o tym wie w ogóle…
– A: No bo sama mu powiedzialam… chcialam kiedys, zeby spróbowal, on nie chcial bo twierdzil, ze nie bedzie dochodzil w córce, wtedy ja mu na to, ze ty to robisz calkiem czesto…
– F: Aha… no w kazdym razie mial tam jakies obiekcje do tego… ale go uspokoilem… ale co najwazniejsze zaczelismy rozmawiac o naszym wspólnym przedsiewzieciu…
– A: Jakim to znowu?
– F: No wiesz… imprezka w rodzinnym gronie…
– A: Aaaaa… no i co i co? – ta kwestia wyraznie ja poruszyla.
– F: Na poczatku byl niechetny… ale zaczalem go przekonywac i w koncu stwierdzil, ze skoro my oboje tego chcemy to zrobi to z nami…
– A: No to super… to czyli jak wróce, moge sie spodziewac, ze uczcimy to razem?
– F: Moze… niewykluczone… tak czy inaczej, twoje zyczenie chyba sie spelni…
– A: Zajebiscie… juz to widze jak oboje czekacie na mnie z wystawionymi kutasami i bierzecie od razu po wejsciu do domu… – rozmarzyla sie Aga.
– F: No no… tak od razu to moze nie… bo razem pewnie tez bedziemy musieli go jeszcze namówic… – ostudzil troche jej zamysly Felek.
– A: Damy rade… a jak nie to po prostu razem wbijemy mu sie do sypialni i nie bedzie mial wyjscia…
– F: Az tak bardzo chcesz pójsc na dwa baty?
– A: No ej… marze o tym od kiedy zaczelam z wami sypiac… od samego poczatku chcialam, zebysmy kochali sie we trójke… i to nie raz… ale zawsze… najpierw z kazdym z was z osobna a potem w grupie…
– F: Nie no bez przesady… raz na jakis czas to ok… ale, zeby za kazdym razem? Chodzic bys nie mogla heheh…
– A: Sie zobaczy… Ale w ogóle jestem w szoku, ze tak normalnie sobie o tym rozmawialiscie? Wczesniej nigdy tego nie robiliscie…
– F: No widzisz… stwierdzilismy, ze pora przestac sie z tym kryc… i zaraz jakos tak swobodniej sie zrobilo i latwiej. W ogóle to ojciec ciagle gadal jak to zle sie z tym czuje, ze z toba sypia…
– A: A to mi to tez ciagle mówi… ze ma wyrzuty sumienia… ze moze pora z tym przestac…
– F: Nie wiedzialem, ze az tak sie tym przejmuje…
– A: No widzisz… to tylko tobie to nie przeszkadza, ze pierdolisz siostrzyczke heheh…
– F: No i tobie, ze cie braciszek pierdoli…
– A: Masz absolutna racje… nie wyobrazam sobie, ze moglabym kochac sie z kims innym poza toba…
– F: To tak jak ja siostrzyczko… dlatego wlasnie nie bede sie juz spotykal z Anka… wole ten czas spedzac z toba… albo wiedziec, ze nie wkurzasz sie o to, ze obracam inna…
– A: Za te slowa masz ruchanie u mnie w pracy… – odpisala uraczona ta wiadomoscia.
– F: Ale ja mówie powaznie… jestes dla mnie najwazniejsza…
– A: Ty dla mnie tez… i ja równiez mówilam powaznie… wiem, ze spodobalo ci sie jak pieprzylismy sie wtedy u mnie w biurze, dlatego obiecuje ci, ze chocby nie wiem co, to bedziemy to robic czesciej… oczywiscie miedzy innymi…
– F: Ok, ok… juz mi tak nie obiecuj… wtedy nam sie udalo bo to byl spontan. A wiesz jak wychodzi jak sobie cos zaplanujesz. Ale masz racje… strasznie mi sie wtedy podobalo. Zwlaszcza gdy myslalem sobie, ze wszedzie w kolo jest pelno ludzi, twoich kolegów i kolezanek z pracy nieswiadomych tego, ze odwiedzajacy cie braciszek w rzeczywistosci pierdoli cie w dupe.
– A: Wiesz jak mnie podniecic ej… teraz nie moge przestac o tym myslec… chociaz pamietam jaka bylam przerazona gdy sciagales mi majtki… myslalam tylko o tym, ze zaraz ktos wejdzie i zobaczy jak pieprze sie ze swoim bratem… ale wlasnie dlatego tamten seks byl taki cudowny! Jeszcze teraz czuje ta adrenaline gdy mi wkladales… pierwszy raz poza domem…
– F: Nom… fajnie bylo… chociaz szczerze to naszlo mnie na to dopiero jak cie zobaczylem w tym roboczym wdzianku… zapragnalem podwinac ci ta spódniczke, sciagnac gacie i wziac chociazby w toalecie na szybko…
– A: Hmm… ciekawa koncepcja… biuro juz zaliczylismy to moze teraz toaleta dla personelu?
– F: Ja sie pisze…
– A: A moze potem przerzucimy sie na twoja prace?
– F: No tak i gdzie to zrobisz, miedzy paletami?
– A: Heheh, a nie macie tam zadnych cichych zaulków?
– F: No mamy, szatnie dla piecdziesieciu chlopa i biuro dyrektora… który opuszcza je tylko jak sie cos spierdoli na magazynie…
– A: No trudno…
– F: Dobra ej… ide spac… bo jutro rano znowu trzeba tyrac…
– A: No dobra… to ja tez ide… chociaz tak mi nagadales, ze teraz nie bede w stanie zasnac…
– F: Co ma byc to bedzie… nie mysl o tym za duzo…
– A: Ciezko mi nie myslec o tym jak pieprzycie mnie we dwójke heheh…
– F: Wiem… pewnie chcialabys, zebysmy teraz weszli do twojego pokoju, hmm?
– A: Zebys wiedzial… nózki juz mam rozlozone, a szparki rozgrzane…
– F: Heh, a mi stoi tak, ze az mnie boli… ale bym sie pobawil twoimi cycuszkami siostra…
– A: Ja wlasnie to robie… hehehe… chociaz tez wolalabym, zeby to twoje rece ich teraz dotykaly…
– F: Zaraz zwariuje ej… nie ma cie dopiero dwa dni… a ja juz nie moge wytrzymac…
– A: Nic mi nie mów… ja siedze na tych nudnych wykladach a mysle tylko o twoim kutasku jak w pelnym wzwodzie wchodzi po kolei w kazda moja dziurke… chyba uzaleznilam sie od seksu z toba braciszku… bo nie wiem jak inaczej to wyjasnic?
– F: Masz racje… to jest uzaleznienie… jedyne z którym nie mam zamiaru walczyc hehe…
– A: To tak jak ja… nawet nie masz pojecia jaka jestem teraz na ciebie napalona…
– F: Szkoda, ze to tak daleko, inaczej juzbym do ciebie jechal na nocke…
– A: Kurde… ale bym cie obsluzyla… nie wytrzymalbys pieciu minut…
– F: Heheh… wiem, ze tak potrafisz…
– A: Nooo… zdolna ze mnie lodziara co?
– F: Najlepsza jaka znam…
– A: Wiesz, ze tylko dla ciebie tak sie staram… zalezy mi na tym, by mój braciszek zawsze byl zadowolony…
– F: Nie pamietam, zebym kiedys nie byl… poza tym z twoimi zdolnosciami, to raczej niemozliwe…
– A: Uznam to za komplement…
– F: Dobra ej… to idziemy spac… pózno juz a rano znowu do roboty…
– A: Ok… odezwe sie jutro w takim razie… tylko nie mecz freda za mocno hehe…
– F: Wcale nie bede go meczyl… bede zbieral wszystko na twój przyjazd…
– A: Ojej… juz widze te potezne porcje twojej spermy ladujace na mojej buzce… chyba, ze znowu bedziesz pompowal mi wszystko do srodka?
– F: Sie zobaczy hehe… w kazdym razie… do uslyszenia…
– A: Papa…
Aga i tak wiedziala, ze Felek bedzie walil sobie konia przez ten czas. Nie bylby soba gdyby
tego nie zrobil. Z d**giej strony dawno nie mieli tak dlugiej przerwy i Aga ciekawa byla czym by ja uraczyl po tygodniu oszczedzania swoich jajek? Pewnie wystrzelilby niezla fontanna a ta Aga nigdy nie mogla sie nacieszyc. Uwielbiala patrzec i jak wycieka i przyjmowac na siebie sperme brata. Ojca zreszta tez. Za kazdym razem gdy kochala sie z któryms z nich czekala na nia bardziej niz na wlasny orgazm. Z niemalym zamilowaniem rozsmarowywala ja sobie po twarzy czy piersiach jak równiez polykala. Picie spermy Felka czy taty dawalo jej olbrzymia dawke rozkoszy jak i emocji zwiazanych z podobnymi praktykami. Wbrew pozorom pozwalanie bratu czy tacie dojsc w ustach wyzwalalo olbrzymie poklady emocji.
A Aga upodobala sobie ich kolekcjonowanie. W ich mieszkaniu nie bylo juz pomieszczenia
w którym Felek nie spuszczalby sie na nia. Sam posiadal na kompie folder ze zdjeciami ospermionej twarzy siostry. Bylo ich tam ponad dwiescie. Kazde inne, kazde z innego dnia, ale na kazdym Aga miala ospermiona przez niego twarz. Mial tez oczywiscie zdjecia jej ospermionych piersi, brzucha, posladków czy cipki ale folder ze zdjeciami jej ospermionej twarzy byl dla niego wyjatkowy. Zbieral je prawie od poczatku, niektórych sytuacji juz nie pamietal, ale zawsze lubil na nie popatrzec. To bylo jego dzielo. Prywatna kolekcja prawdziwych dziel sztuki. Sam folder nosil nawet specjalna nazwe: „MOJA KOLEKCJA WYTRYSKÓW NA TWARZ SIOSTRY”. Juz sam widok nazwy tego folderu przyspieszal mu tetno a gdy go otwieral zalewala go fala wspomnien tych wszystkich wspólnych chwil które z nia spedzil.
Nawet teraz zasypiajac widzial w myslach jej nagie cialo. Brakowalo mu jego bliskosci,
ciepla, dotyku jej delikatnej, gladkiej skóry, drobnych piersi dotykajacych jego klaty gdy sie do niego przytulala, czy tez wydepilowanej cipki która piescila mu penisa o ile nie siedzial on akurat gleboko w niej. Teraz lezal sam z reka na kutasie i jedyne co mógl to wspominac i czekac na jej powrót do domu. W koncu sie jednak doczeka. Byl wtorek a Aga miala wrócic w niedziele. To jeszcze tylko kilka dni. Za to niedzielny wieczór i noc z niedzieli na poniedzialek, na dlugo zostana mu w pamieci po tym co zrobi z siostrzyczka po tak dlugiej rozlace. Bedzie ja ruchal tak dlugo i spuszczal sie w nia tyle razy, ze sperma przestanie wystrzeliwac bo jadra nie beda w stanie nadazyc z produkcja. Zaliczy nowy rekord spuszczania sie siostrze w cipe w ciagu jednej nocy.
Sroda. Zaczela sie równiez od porannych zajec, którymi Aga juz rzygala. Nie ona sama z
reszta. Inni tez juz mieli dosyc. Dlatego po wykladzie zaplanowala sobie z kolezankami wypad na miasto. W koncu to Warszawa! Trzeba to wykorzystac. Dziewczyny wypindrowaly sie i zaraz po zajeciach wylecialy do centrum. Lazily po galeriach i sklepach, zeby tylko zabic czas i odgarowac od ciaglego sluchania na temat tego co robic by przyciagnac jeszcze wieksze rzesze klientów? Przyszlosc firmy malo ich interesowala bo wszystkie wiedzialy, ze ma sie dobrze. Nie bylo mowy o zadnych zwolnieniach czy cieciach wynagrodzen. W jednej z galerii Aga trafila na sklep Triumpha z damska bielizna i naszla ja mysl, ze fajnie bylo by wrócic do domu z niespodzianka w postaci jakiejs seksownej bielizny. Felkowi na pewno by sie to spodobalo. Byl w koncu amatorem tego rodzaju garderoby i bardzo czesto gdy sie kochali Aga zostawala ubrana do samego konca. Pozbywala sie jedynie rzecz jasna majteczek gdyz tylko odchylane zawsze przeszkadzaly w penetracji. Aga szybko przeszla do realizacji tego zamyslu. Weszla do salonu i zaczela przegladac rózne komplety. Interesowaly ja te z rajstopami i paskami oraz z gorsetem, bo takiego kompletu jeszcze nie miala. Wszystkie jednak mialy jedna wspólna wade. Mialy za duze miseczki na piersi. Zeby utrafic swój rozmiar musiala poradzic sie sprzedawczyni. Ta na szczescie po szybkich ogledzinach jej biustu poleciala na zaplecze i wynalazla kilka kompletów które akurat przypadly jej do gustu. W koncu jakis sukces – pomyslala sobie. Wziela trzy wybrane zestawy i udala sie do przebieralni by sprawdzic czy w ogóle beda na niej dobrze lezaly, bo z doswiadczenia wiedziala, ze na oko to wszystko moze byc fajnie ale potem juz nie.
Po wejsciu zaslonila parawan i zaczela sie rozbierac. Do naga oczywiscie. Zdejmujac stanik
i majtki nagle poczula jak ogarnia ja podniecenie. Spojrzala na swoje odbicie w lustrze i zaczela przygladac sie swoim malutkim piersiom i wygolonej na totalne zero cipce. Gdyby byl tu z nia Felek pewnie juz by cos kombinowal. Zapewne zaczalby od wpychania jej paluchów w cipe, albo w odbyt. Raczej nie przejmowalby sie innymi ludzmi, którzy na dodatek nie wiedzieliby przeciez, ze sa rodzenstwem. Tak – pomyslala sobie Aga, tam gdzie ich nie znali jej równiez byloby latwiej robic to w miejscach publicznych. Tu mogliby ich nawet przylapac i nie wzbudziloby to takiej sensacji jak u nich w miescie gdzie praktycznie kazdy wiedzial, ze sa bratem i siostra. Tu byliby tylko para szukajaca mocnych wrazen i to pewnie nie jedyna. Tymczasem chwycila pierwszy komplecik i zaczela sie w niego ubierac. Byl to bialy komplet z koronkowego, przeswitujacego materialy. W jego sklad wchodzily stringi, cieniutki gorset zmontowany z biustonoszem, do tego pasek do ponczoch i same ponczoszki. Od nich tez zaczela ubieranie. Potem wsunela majteczki z paskiem którego klipsy przypiela do ponczoch. Na koniec zalozyla gorsecik. Stojac przed lustrem zaczela sie sobie przygladac przez dluzsza chwile. Brodawki jej piersi oraz cipka byly bardzo wyraznie widoczne pod koronkowym materialem co pewnie bardzo spodoba sie Felkowi.
Cos jej jednak nie pasowalo. Strefa biustu sprawiala, ze nie wygladala ona tak jakby sama
chciala. Od jakiegos juz czasu w jej myslach pojawial sie pomysl by w koncu cos z tym zrobic. Miala odlozone tyle pieniedzy, ze spokojnie starczyloby jej na operacje powiekszenia sobie piersi. Mimo iz brat z ojcem nigdy nie dali jej odczuc, ze sa za male to jednak sama dla siebie wolalaby, zeby byly troche wieksze. Stwierdzila tez, ze po powrocie pogada o tym z Felkiem. Wybada co o tym mysli i potem podejmie decyzje. Raczej nie sadzila, ze bedzie on oponowal. Kazdy facet chcialby, zeby jego kobieta miala jak najwieksze piersi a jej byly tak male, ze stanik nosila tylko po to by nie chodzila z odstajacymi spod ubran sutkami. Stojac i wciaz sie sobie przygladajac myslala sobie o tym, ze zamierza powiekszyc sobie piersi dla wlasnego brata. Kolejna oznaka niesamowitosci ich zwiazku.
Przerwala swe przemyslenia rozbierajac sie i biorac na przymiarke kolejny komplet. Tym
razem czarny, równiez koronkowy aczkolwiek nie przeswitujacy. Wzorki mial w sumie podobne, jedynie inny ksztalt gorsetu i majtki nie w ksztalcie stringów. Ten równiez przypadlby braciszkowi do gustu bowiem Felek uwielbial czarna bielizne. Aga pomyslala nawet o tym by zrobic sobie zdjecie i mu wyslac, ale nie chciala psuc mu niespodzianki. Znowu zaczela sie rozbierac. Zanim jednak przymierzyla ostatni komplecik, zrobila cos o co nigdy wczesniej by sie nie podejrzewala. Stanela tylem do lustra tak by odwracajac glowe mogla widziec swoja dupcie i zaczela ja sobie ogladac robiac spory rozkrok i rozchylajac posladki. Ujrzala swoja rózowa muszelke i jej ciemne wnetrze oraz odbyt z brazowa obramówka. Taaaak… wlasnie tam mój braciszek lubi pierdolic mnie najbardziej… – pomyslala sobie wlepiajac wzrok w swoje kakaowe oczko. Chwile potem wsadzila sobie w usta palec by go naslinic i zaczela wpychac go sobie w dupke widzac wszystko zarazem w lustrze. Poczula nagly przyplyw adrenaliny, ostatnio bardzo przez nia pozadany. To wlasnie Felek zaszczepil to w niej, juz wtedy gdy wyruchal ja bez zapowiedzi w jej biurze w pracy.
Z poczatku byla na niego zla ale w koncu jego spontanicznosc zaczela jej imponowac. Za
nic mial sobie to, ze ktos móglby ich przylapac, po prostu przyszedl sobie do siostry do pracy i dlugo sie nie zastanawiajac wykorzystal sytuacje najlepiej jak potrafil. Na jej barkach zostawial zawsze myslenie nad konsekwencjami takich wyskoków chociaz do tej pory zawsze mieli szczescie i udawalo im sie uniknac nakrycia. Nawet gdy kochali sie w domu w towarzystwie trzech jej kolezanek. Moze wiec jego pewnosc siebie byla tak duza, bo wiedzial dokladnie co robi? Na pierwszy rzut oka wcale tak nie wygladalo, ale Aga musiala przyznac, ze póki co to Felek zawsze mial racje. A ona po prostu za duzo myslala o tym co mieli do stracenia i co staloby sie gdyby nagle cale osiedle i miasto dowiedzialo sie, ze Agnieszka uprawia seks ze swoim wlasnym bratem. Postanowila wiec, ze od teraz bedzie tak samo uwazna, lecz nie bedzie lub postara sie tak tego nie pokazywac.
Tymczasem wyjela palce ze swojej brazowej dziurki i wytarla je w chusteczke których
cala paczke miala w torebce. Byla teraz tak podniecona, ze jedynie Felek albo tata zdolaliby ja zaspokoic, ale zadnego z nich nie bylo nawet w poblizu. Przez chwile zalowala nawet, ze doprowadzila sie do tego stanu bo teraz bedzie musiala sie z tym borykac az wróci do hotelu i ulzy sobie sama. Trzeciego kompletu nawet nie przymierzala. Wziela go w ciemno razem z pozostalymi dwoma. Dawno nie miala okazji by sobie zaszalec, a pieniedzy miala przy sobie az nadto. Po zaplaceniu i wyjsciu ze sklepu dolaczyla do kolezanek które znalazla gdzies w holu. Byla bardzo szczesliwa i nie mogla sie juz doczekac az zaprezentuje sie bratu w swoich nowych nabytkach. Bardziej cieszylo ja to, ze on bedzie zadowolony niz sam fakt robienia zakupów. Tak bardzo zalezalo jej na tym by sprawiac mu wszelkiego rodzaju przyjemnosci. Widziala juz w myslach jak jego kutas budzi sie i wstaje na jej widok w pieknej bieliznie. Alez mu go obciagnie po powrocie… po calym tygodniu rozlaki… da mu taki pokaz swoich umiejetnosci, ze zleje sie zanim w ogóle zdejmie jej majtki.
Kontynuujac zakupy z kolezankami, myslala wiec tylko o tym jak robi loda swojemu
ukochanemu braciszkowi jednoczesnie delektujac sie jego smaczniutka sperma, która uwielbiala wrecz polykac. Zalowala, ze ostatnio upodobal on sobie konczenie w jej pochwie poniewaz wolala bardziej jak na koniec wyciagal go z niej i wpychal jej w usta by tam dokonac aktu wytrysku. A tak cala smietanka sie marnowala. Chociaz z d**giej strony ten moment w którym brat pompowal w nia caly swój ladunek i ta swiadomosc, ze robi to calkowicie swiadomie i z premedytacja stanowily bardzo intymne przezycie które obojgu im uswiadamialo co tak naprawde czynia. Nie byl to juz zwykly kazirodczy seks ale prokreacja. Gdy mezczyzna oddawal wytrysk w kobiete robil to z reguly w jednym celu. Oczywiscie Aga stosowala antykoncepcje, ale fakt pozostawal faktem, ze gdy brat sie w nia spuszczal to teoretycznie robil to w celach rozrodczych. I majac tego pelna swiadomosc i tak mu na to pozwalala. A dlaczego? Chocby dlatego, ze tak jak jej kiedys powiedzial… ”kurewsko go to jara”’. To byl dla niej wystarczajacy powód. I tak dlugo jak bedzie mial na to ochote bedzie mógl ja zapladniac. Nie ma to jak co noc byc zapladniana przez wlasnego braciszka – myslala sobie. A jak kiedys mu sie to uda? Jesli za któryms razem którys z jego plemników przedostanie sie dalej i Aga zajdzie w ciaze? Mialaby urodzic dziecko wlasnemu bratu?
Byla to mysl podniecajaca ale i zarazem przerazajaca. Czytala kiedys artykul, ze dzieci ze
zwiazków kazirodczych sa bardzo podatne na choroby genetyczne. Za kazdym razem gdy Felek wlewal w nia swoja sperme wyobrazala sobie siebie za dziewiec miesiecy z brzuchem w którym nosi ich wspólne dziecko. Byla to raczej fikcja, ale bardzo pobudzala wyobraznie i wyzwalala olbrzymie poklady róznych emocji. Przeciez brat nie powinien uprawiac seksu z wlasna siostra, a juz tym bardziej dopuszczac sie jej zapladniania. Z d**giej zas strony, nic innego nie bylo w stanie jej bardziej podniecic. Zwiazek z bratem byl najwiekszym szczesciem jakie ja w zyciu spotkalo. A seks uhonorowaniem tego zwiazku bez którego Aga nie mogla zyc. Teraz meczyla sie strasznie, nie mogla przestac myslec o domu, o bracie, o ojcu i o tym jak kocha sie z kazdym z nich. Obaj byli jej bardzo bliscy, Felek bardziej z racji tego, ze byli rówiesnikami i spedzali ze soba znacznie wiecej czasu. Od ojca jedynie sie zaczelo, byl jakby preludium do tego co mialo ich czekac w przyszlosci. To jego zasluga bylo to, ze Aga i Felek stworzyli swoja nietypowa, wyjatkowa relacje. Mimo bycia rodzenstwem zaczeli ze soba wspólzyc z kazdym kolejnym razem coraz bardziej zanurzajac sie w kazirodztwie. Ich zwiazek stal sie calym ich zyciem, sposobem na nie, nie wyobrazali sobie go bez niego. Na pokaz byli oczywiscie zwyczajnym rodzenstwem niczym nie rózniacym sie od innych. Jednak gdy opadala kurtyna i gasly swiatla oboje pokazywali swoja prawdziwa nature. Seks jaki uprawiali byl dziki, wyuzdany i perwersyjny do granic. Wiekszosc facetów nie robilo ze swoimi zonami tego co Felek robil z wlasna siostra. Nie stawiala mu zadnych granic, barier czy zakazów. Gdy szli do lózka puszczali wodze swoich wyobrazni i robili rózne czasami niewyobrazalne rzeczy czerpiac z tego nieziemska wrecz rozkosz. Aga tak kochala brata i tak jej na nim zalezalo, ze nawet gdyby jej powiedzial, ze chcialby zobaczyc jak rucha sie z psem, to by to zrobila, tylko po to by go uszczesliwic. Tylko to sie dla niej liczylo. I dla niego tez. On tez zrobilby wszystko o co by go poprosila.
Po powrocie z zakupów, Aga walnela sie na lózko by odpoczac. Bolaly ja cale nogi od piet
az po biodra. Lazily tak z pól dnia, ale ogólnie byla zadowolona. Najbardziej z zakupu nowej bielizny dla Felka. Nie mogla sie juz doczekac az mu sie w niej zaprezentuje a potem jak ja w niej wyrucha. Alez miala na niego ochote. Byla strasznie napalona, ale tym razem bylo jakos inaczej. Zawsze calkiem normalnie radzila sobie z rozlaka. A teraz nie widziala Felka trzy dni a juz ja trzeslo. Poglebiajaca sie tesknota zaczela odbijac sie na jej pobycie. Przestala uwazac na wykladach, myslac tylko o powrocie do domu. Wiedziala, ze musi wziac sie w garsc, ale za kazdym razem gdy próbowala, w jej myslach ukazywaly sie sceny z domu. Mialy tak wielka sile przebicia, ze Aga prawie natychmiast sie poddawala. Nawet teraz lezac na lózku wyobrazala sobie, ze za chwile Felek wejdzie do pokoju, rozbierze ja do naga i w koncu przeleci. Pragnela go tak bardzo, ze ostatnimi silami powstrzymywala sie przed tym by do niego napisac, zeby przyjechal do niej na noc. Wiedziala, ze zrobilby to bez slowa zawahania, ale nie chciala go do tego zmuszac. Wytrzyma jeszcze te kilka dni… musi. W koncu to tylko seks do cholery, jak wróci to bedzie go uprawiala do woli, z bratem, z ojcem z nimi oboma. Zycie nie kreci sie przeciez w okól tego. Sa tez inne aspekty zycia, moze mniej przyjemne ale o wiele wazniejsze. Na seks z braciszkiem przyjdzie jeszcze czas. I bedzie to wspanialy czas, ale jeszcze nie teraz.
Postanowila, ze uda sie pod prysznic a wieczorem moze zadzwoni do brata na skype, zeby
zorientowac sie czy czasem nie puscili chaty z dymem i w ogóle, zeby go zobaczyc. W czasie pobytu pod prysznicem oczywiscie nie omieszkala pobawic sie swoja muszelka wyobrazajac sobie jak odwiedza ja kutas brata. Przez te wszystkie lata miala go juz w sobie tyle razy, ale i tak za kazdym razem gdy w nia wchodzil miala dreszcze. Glównym powodem bylo oczywiscie to, ze byli rodzenstwem, ale chodzilo tez o cos innego. Felek po prostu strasznie ja podniecal, nie tylko jako brat ale i jako facet. Gdyby miala wybrac sobie jakiegos z którym chcialaby spedzic reszte zycia, wybralaby wlasnie jego. Nawet urodzilaby mu dziecko gdyby chcial. Gdyby tylko miala pewnosc, ze urodziloby sie calkiem zdrowe zrobilaby to bez wahania, ale za duzo sie naczytala o chorobach dzieci ze zwiazków kazirodczych. Zawsze bylo ryzyko wystapienia jakiejs choroby genetycznej, uposledzenia wynikajacego z takich samych genów obojga rodziców. Widocznie bóg gdy tworzyl czlowieka nie chcial by siostry mialy dzieci z bracmi, lub matki z synami i tak dalej.
Aga oczywiscie chciala miec dzieci, moze jeszcze nie teraz, ale w przyszlosci na pewno.
Jednak jej obecny styl zycia nie bardzo sprzyjal takim planom. Wspólzyla z bratem i ojcem, i zaden z nich nie wydawal sie odpowiednim kandydatem na ojca jej dziecka. A jako, ze nie zamierzala zmieniac tego stanu rzeczy, ciezko byloby jej zajsc w ciaze z kims innym. Poza tym gdzies gleboko w jej podswiadomosci tlila sie taka mysl, ze jezeli urodzi juz komus dziecko, to tylko swojemu braciszkowi. Nie bedzie jednak poruszac z nim tego tematu, bo wiedziala jak bardzo go nie lubil. To byla kobieca sprawa, faceci tego nie rozumieja.
Tymczasem juz wykapana, ubrala sie w pizamke czyli obcisla koszulke na ramiaczkach
oraz majteczki które bardziej przypominaly bardzo króciutkie spodenki zaslaniajac wieksza czesc jej kraglych acz drobnych posladków. Usiadla sobie na lózku i wziela swojego laptopa. Przegladala wszystkie swoje ulubione strony, czytala rózne artykuly na co nie zawsze miala czas w domu. Tam w wolnych chwilach ruchal ja Felek albo ojciec. Wymieniali sie nia jakby byla ich prywatna dziewczyna do towarzystwa. Najpierw bral ja jeden a potem wchodzil na nia d**gi. Czesto przechodzila z pokoju do pokoju bez nawet chwili wytchnienia. Ale uwielbiala takie zycie. Juz dawno do niego przywykla. Po za tym nikt w domu nie traktowal jej jak zwyklej ruchawicy. I ojciec i brat bardzo ja szanowali i byli wdzieczni za takie poswiecenie. A i po wszystkich tych latach sprawy wygladaly zupelnie inaczej, Aga szla do lózka z bratem czy tata równie chetnie co na zakupy. Ssala im kutasy i rozkladala nogi bez zadnych wyrzutów sumienia czy skrupulów. Kazirodczy seks stal sie jedynym jaki miala zamiar uprawiac z mezczyznami jeszcze przez dlugi, dlugi czas. Troche inaczej miala sie sprawa z kobietami, w co Aga wciagnela sie podczas ostatniej imprezy w jej domu gdy to pierwszy raz przespala sie ze swoja najlepsza przyjaciólka. Tak jej sie to spodobalo, ze tylko czekala na wiadomosc od Lilki która zapewnila ja, ze jeszcze to powtórza. Gdy sobie o tym przypomniala, nie mogla nie przypomniec sobie równiez o tym jak opowiadala jej jak robila to ze swoja starsza siostra Monika. W pewnym sensie byly do siebie podobne, tyle, ze ona ruchala sie z bratem, bo siostry nie miala. Strasznie ja podniecala cala ta sytuacja poniewaz bardzo dobrze znala Monike, jednak nie wiedziala, ze jest ona taka wyuzdana i lubuje sie w cipce wlasnej siostrzyczki.
Felek wlasnie wrócil z pracy. Mniej wiecej w tym samym czasie co ojciec. Razem zrobili
na kolacje jakies kanapki, a potem Felek udal sie wziac prysznic. Podobnie jak siostra on równiez nie omieszkal pobawic sie swoim ptakiem. Walil sobie konia myslac oczywiscie o swojej pieknej siostrzyczce jak posuwa ja przy kuchennym stole. Straszna mial ochote poczuc gorace wnetrze jej nieziemskiej cipki; nie wspominajac juz waziutkiej dupci, ale teraz zadowolilby sie byle czym.
– Jeszcze tylko kilka dni kolego… – pocieszal swojego kutasa – kilka dni i znowu bedziesz mógl penetrowac jej szparki… lubisz w nia wchodzic co nie? Heh… to tak jak ja… uwielbiam ja pieprzyc, chociaz to moja siostra. Nie ma na swiecie d**gej takiej jak ona… mówie ci stary.
Po chwili jednak przerwal monolog stwierdzajac, ze to glupie mówic do wlasnego kutasa.
Zamiast tego skonczyl sie myc i poszedl do swojego pokoju. Zdazyl sie chwile po nim pokrecic i nagle uslyszal dzwiek przychodzacej wiadomosci w telefonie. Od razu pomyslal sobie, ze to Aga. Tylko ona pisala do niego tak pózno wieczorem. Gdy chwycil komórke zorientowal sie, ze mial racje… otworzyl wiec wiadomosc nie kryjac ciekawosci co zawierala…
– A: Hej! Wlacz skype… to sobie troche pogadamy… – na jego twarzy od razu zagoscil usmiech na mysl o tym, ze zaraz zobaczy siostre na zywo.
– F: Juz wlaczam… tylko zalacze kompa… – odpisal.
– A: No to czekam…
Po chwili Felek mial juz wlaczonego laptopa i uruchamial skype’a. Serce zaczelo mu bic
szybciej gdy sobie myslal, ze jeszcze chwila i ujrzy siostre na monitorze. Ciekawy byl jak byla ubrana, jak uczesala wlosy, czy miala jeszcze makijaz a moze juz go zmyla? Zaraz wszystkiego sie dowie. Rozlegl sie dzwiek nadchodzacej rozmowy i Felek odebral niemal od razu. Obraz z kamery ladowal sie przez chwile ale w koncu ukazala mu sie kochana siostrzyczka; jak sie okazalo siedziala sobie na tapczanie w samej tylko bialej bieliznie co spowodowalo u niego natychmiastowy naplyw krwi do krocza.
– No hej… – zaczela Aga machajac bratu do kamery.
– Czesc, czesc… – odparl Felek nie mogac ukryc mimowolnego usmiechu…
– Co tak zacieszasz? Nie widziales nigdy siostry w bieliznie, czy co?
– Heheh… no juz dawno nie…
– Nie przesadzaj… ledwo trzy dni…
– No i o co najmniej dwa za dlugo…
– Az tak sie za mna steskniles?
– Nawet bardziej…
– E tam… pewnie bardziej ci teskno do moich cycków i tylka… – typowa rozmowa brata i siostry…
– Za nimi tez tesknie hehe… ale nie tak jak za toba…
– Dobra, dobra… lepiej mów co tam w domu slychac?
– A co tu ma byc slychac? Nic… kompletnie nic… chodze do roboty… ojciec tez…
– Robicie sobie jesc normalnie?
– Noo… zawsze cos tam ojciec upichci…
– A ty?
– Wiesz jak to ja… z gotowania jestem noga… – przyznal wciaz wpatrujac sie w stanik siostry.
– No tak… zapomnialam, ze ty masz inne talenty… – stwierdzila i oboje wiedzieli co miala na mysli.
– I co mi po nich skoro nie moge z nich korzystac…
– Jeszcze skorzystasz, sie nie martw… – to tak na potwierdzenie tego, ze Aga nie miala zamiaru rezygnowac z chodzeniem z bratem do lózka. – A ojciec jest w domu?
– Noo… cos tam robi w salonie chyba…
– To mówisz, ze sobie pogadaliscie…
– Heheh… nooom… a ty pewnie teraz caly czas o tym myslisz?
– No ba… – przyznala bez ogródek Aga – To bedzie wydarzenie roku normalnie, jak do tego dojdzie…
– Czemu mialoby nie dojsc? Chyba, ze sama zrezygnujesz…
– No tak… kiedy ja bylam glówna prowokatorka…
– No w sumie… zapomnialem, ze to tobie zachcialo sie przezyc trójkacik z bratem i tata…
– A jak… hehehe… trzeba poglebiac horyzonty…
– Pewnie… – zgodzil sie Felek. Nie mógl sie juz doczekac, podobnie jak i siostra kiedy w koncu zorganizuja przyjecie we trójke z tata. – Kurde ej… ale to bedzie impreza…
– Heheh… zobaczymy czy bedziecie sie umieli mna podzielic…
– Na pewno… jak kazdy z nas bedzie chcial ci wsadzic w tylek, to po prostu wsadzimy ci tam obaj na raz…
– No… powodzenia z tym… chyba, ze chcecie mnie rozerwac heheh… i z dwóch dziur zrobicie mi jedna wielka…
– Hahaha… bez przesady… najwyzej z jednej waskiej zrobimy ci jedna szeroka…
– Ales ty zabawny… – odrzekla czekajac az brat w koncu poprosi ja by pokazala mu cycki albo cos wiecej. Byla przekonana, ze lada chwila padnie to pytanie. I oczywiscie z checia sie przed nim rozbierze, by mial sobie przy czym zwalic konia. Miala tez nadzieje, ze zrobi to przed kamerka by mogla sobie popatrzec jak operuje swoim sprzetem. Tez sie za nim stesknila. Do tej pory miala do niego staly dostep. Kazdego dnia gdy tylko chciala, mogla przyjsc, wziac go w reke, w usta, gdziekolwiek. Tymczasem nie widziala go juz od trzech dni i przez jeszcze trzy nie poczuje go w swojej rece, ustach badz miedzy nogami.
– Ale po takiej dlugiej przerwie zobaczysz jak bedzie fajnie…
– No wiem… – zgodzila sie – w ogóle powinnismy robic sobie czesciej takie przerwy…
– Eee tam, za czesto to tez nie dobrze…
– No tak… ty to bys chcial mnie co rusz zapinac…
– A jak heheh… a tak przy okazji to moze zdejmiesz chociaz ten staniczek, co? – zapytal a Aga rozesmiala sie w glos.
– Heheh… czekalam tylko na to pytanie… cos dlugo ci zajelo je zadac… – smiala sie siegajac jednoczesnie do zapiecia stanika na plecach. Odpiela je momentalnie i spuscila ramiaczka a stanik powedrowal w dól odslaniajac jej drobne, ale jakze piekne piersi.
– Woooow… no i sa moje cuda… – odrzekl uradowany Felek. Pierwszy raz od trzech dni zobaczyl piersi swojej siostry i od razu poprawil mu sie humor. Aga jakby na jego niewypowiedziane zyczenie chwycila sie za nie i mocno scisnela, przyblizajac sie blizej kamery by mógl je dokladniej widziec.
– Popiescilbys sobie je co nie…
– I to jak heheh… – przyznal bez ogródek czujac jak w spodniach zaczyna mu sie robic ciasniej. Gole cycki siostry zawsze tak na niego dzialaly. Gdy tylko mu je pokazywala lub gdy ja za nie lapal, od razu dostawal wzwodu. – Juz czuje jak mi staje ej…
– Naprawde… cos szybko…
– No ej… tak dlugo cie nie widzialem nago, ze nie ma sie co dziwic… – odrzekl.
– No to nie chowaj go tam… z przyjemnoscia popatrze sobie jak sie nim bawisz…
– Pod warunkiem, ze zdejmiesz majteczki i zrobisz to samo… – zaproponowal.
– Seks przez kamerke… czemu nie heheh… zawsze cos nowego… – zgodzila sie Aga. Po chwili wstala i szybkim ruchem spuscila do kostek biale, koronkowe majteczki. Usiadla i nakierowala laptopa tak, zeby na pierwszym planie w kamerce bylo widac jej gola muszelke która miala sobie palcowac. W malym okienku u dolu ekranu widziala, ze mniej wiecej jest ok. Na duzym zas ekranie widziala brata, który tez zdjal bokserki i siedzial teraz z pala wystawiona na wierzchu która trzymal i pocieral w rece.
– Ahhh ta twoja cipka siostra… – odrzekl wzdychajaco podziwiajac ja w monitorze jak krecila piescila sobie paluszkami lechtaczke i co jakis czas zatapiala palce wewnatrz.
– Ahhh ten twój penis brat… – powtórzyla po nim.
– Ale bym ci go tam wsadzil… – zwierzyl sie jej pocierajac pale coraz szybciej i szybciej w miare jak wzrastalo jego podniecenie. Aga równiez piescila sie coraz intensywniej ale wiedziala, ze nie moze przesadzac bo za scianami byly jej kolezanki które moglyby cos uslyszec. Ograniczala sie wiec jedynie do cichych stekan i jeków, które i tak wystarczyly Felkowi by sie podjarac. Kusila go rozchylajac palcami wargi sromowe i ukazujac mu rózowe wnetrze swojego lona, gdzie tak bardzo chcialby jej wsadzic. Sama równiez o tym marzyla gdyz uwielbiala jak kutas brata wdzieral sie wglab jej pochwy badz odbytu.
– Bedzie to pierwsza rzecz jaka zrobisz gdy tylko wróce… bedziemy sie pieprzyc tak dlugo az oboje padniemy z wyczerpania…
– Mozesz byc tego pewna siostrzyczko… – a po chwili dodal – wsadz sobie palca w tylek! Chce zobaczyc jak to robisz…
– Juz myslalam, ze o to nie poprosisz… – odrzekla Aga spluwajac troche sliny na dwa palce i wcierajac ja w swoja dupe. Polozyla sie teraz bokiem by Felek mial lepszy widok i zaczela wpychac sobie w odbyt wskazujacy palec. Robila to bardzo powoli co tylko powodowalo, ze Felek az sie gotowal patrzac jak jej palec powoli znika w jej odbycie. Teraz trzepal sobie jeszcze szybciej.
– Taaaaak… wlasnie tak siostrzyczko… palcuj sobie ta dupcie… co za widok!!
– Szkoda, ze to nie twój kutasek sie w nia teraz wbija…
– Tez tego zaluje… uwierz mi…
– Wierze… wiem jak bardzo lubisz pieprzyc mnie w dupe… jak jara cie ruchanie w odbyt swojej wlasnej siostrzyczki… prawda?
– Oj prawda… nie ma nic lepszego od twojego ciasnego tyleczka…
– Ohhh… alez mi sie trafil braciszek… nic tylko ruchalby mnie w dupe… – mówila cichym, seksownym glosem – i choc robiles juz to tyle razy… to i tak nigdy nie bede miala dosyc… a wiesz dlaczego braciszku?
– No, czemu?
– Bo uwielbiam to uczucie gdy twój kutas sie w nia wbija i rozpycha do samych granic… nic mnie tak nie podnieca jak moja dupa wypelniona twoim fiutem…
– Heh… przypomne ci to, jak kiedys nie bedziesz chciala mi dac…
– Wiesz, ze rzadko ci odmawiam…
– No wiem wiem… zartuje sobie tylko… – odrzekl Felek. Strasznie go jaraly rozmowy z siostra podczas seksu. Zawsze puszczali wtedy wodze fantazji i rzucali takimi tekstami, ze w pornolach by im pozazdroscili. – Kurde ej…
– Coo?
– Ale bym cie teraz wyruchal… nawet sobie nie wyobrazasz…
– Oj wyobrazam…
– Mam taka ochote wjechac ci w cipe, ze szok…
– A w dupcie nie?
– No tez…
– Ja bym wolala, zebys mnie teraz zerznal wlasnie w dupcie… jest juz taka rozgrzana…
– Dobra ej… koniec tej gadki, bo naprawde zaraz nie wytrzymam…
– Heheheh… no w sumie ja tez… mam taka chcice, ze masakra…
– Chyba sobie zaraz pójde ulzyc…
– No cos ty… zrób to tutaj… ja chce zobaczyc jak sie spuszczasz…
– No niby na co mam sie spuscic, na kompa?
– Nie… na brzuch sobie na przyklad… potem sobie wytrzesz…
– Ales wymyslila… nie bede sie spuszczal na siebie…
– No ej… jak ty chciales, zebym wsadzila sobie palce w tylek to nic nie mówilam…
– No ale na brzuch… – powtórzyl zrezygnowany.
– Obojetnie gdzie… tylko tak, zebym wszystko widziala… – potem dodala – chce, zebys patrzyl jak palcuje sobie dupcie, bo robie to specjalnie dla ciebie… a jak bedziesz sie juz spuszczal to rób to wiedzac, ze nastepny wytrysk oddasz gleboko w moja grote… tak jak lubisz… bo lubisz to prawda? Spuszczac sie gleboko w swoja kochana siostrzyczke… wlewac swoja sperme w moja pochwe…
– Wiesz przeciez, ze tak…
– Nie ma to jak zalac wlasna siostre, co? Powiedz mi, jakie to uczucie gdy wiesz, ze twoja sperma wedruje po moim wnetrzu szukajac sposobu by mnie zaplodnic? Czy po to wlasnie spuszczasz sie we mnie raz za razem? Czy po prostu jara cie sama ta swiadomosc, ze lejesz wszystko we wlasna siostre?
– Raczej to d**gie…
– Ale myslisz o tym prawda? Gdy mnie zalewasz… ze kiedys, moze, którys z nich da rade i siostrzyczka urodzi ci dziecko… wtedy dopiero bylibysmy wyjatkowi… bylabym nie tylko twoja siostra ale i matka twojego synka albo córki… nic juzby nas wtedy nie rozlaczylo. Nigdy!
– Heheh… wole, zeby nic nas nie rozlaczylo i bez tego…
– Hihihi… boisz sie zostac tatusiem?
– Tatusiem dziecka siostry… nom, troche…
– Ale i tak bedziesz dalej konczyl w mojej cipce, prawda?
– No jasne… – odrzekl pewnym siebie tonem Felek, walac sobie tak szybko, ze juz bolala go reka. Wytrysk byl tuz za rogiem… ale Adze wkrecila sie gadka która mega go podniecala, wiec co nieco zwolnil. – ufam tym twoim tabletkom, ze beda spelnialy swoje zadanie…
– Heh… ja tez im ufam… ale zawsze dreczy mnie ta mysl, gdy czuje jak twoja sperma sie we mnie wlewa…
– Pewnie bys wolala gdybym ci konczyl na buzce, co?
– Oooo taaak… uwielbiam maseczki z twojej spermy… tylko juz tak dawno mi ich nie robiles…
– Heh… obiecuje, ze sie poprawie… chociaz pewnie dba o to tata, czy nie? Mówilas, ze on nie lubi konczyc w twojej cipce…
– Heh… pewnie i by lubil… ale zawsze mówi, ze nie bylby w stanie spuscic sie we wlasna córke.
– No to pewnie serwuje ci spermowe maseczki?
– Owszem… ale ja chce, zebys tez mi je robil…
– Spoko… popracujemy nad tym… – odrzekl Felek. Rzeczywiscie ostatnio coraz rzadziej spuszczal sie siostrze na twarz, cycki lub do buzi poniewaz wszystko pompowal w jej pochwe. Od kilku dobrych tygodni za kazdym razem gdy sie kochali, konczyl nie wychodzac z jej wnetrza. Tak bardzo go to podniecalo… ta jedna mysl, ze spuszcza sie w swoja piekna siostre, sprawiala, ze mial ochote robic to bez przerwy. A przeciez gdy spuszczal sie na jej sliczna buzke, patrzac jak cala pokrywa sie jego nasieniem, jak splywa ono po jej policzkach, czole czy wpada do otwartej buzi… bylo to nie mniej podniecajace. Wrazenia wizualne byly nieporównywalnie lepsze, ale przegrywaly z mysla o „zapladnianiu” siostry.
Przez nastepnych kilka minut trwala cisza. Felek walil sobie konia coraz blizszy wytrysku, a
Agnieszka zapewniala mu wrazenia wizualne palcujac sobie przed kamerka odbycik. Caly czas miala wzrok wlepiony w monitor swojego laptopa na którym widziala masturbujacego sie brata. Przypominala sobie te wszystkie chwile gdy sama robila to za niego. Bylo ich tyle, ze nie byla w stanie zapamietac wszystkich, nie mniej jednak wspomnien miala cale mnóstwo. W domu w którym mieszkali nie bylo juz metra kwadratowego w którym by tego nie robili. Pieprzyli sie w swoich pokojach, kuchni, korytarzu, lazience, przedpokoju, nawet w sypialni ojca gdy go nie bylo. Oboje mieli nienasycone apetyty na siebie. I Aga i Felek mogliby kochac sie ze soba po kilka razy dziennie i nie mieliby siebie dosyc. Przez caly czas byli na siebie napaleni, mysleli tylko o seksie a gdy juz szli ze soba do lózka… byli najszczesliwszym rodzenstwem na swiecie. Aga kochala seks z bratem, a Felek nie wyobrazal go sobie z inna kobieta niz jego piekna siostrzyczka. Uprawiali go z prawdziwa pasja i miloscia oraz dzika fascynacja.
– No dalej braciszku… nie mozesz dojsc? Widok paluszków w mojej dupci nie podnieca cie dostatecznie?
– No wlasnie tak mnie podnieca, ze nie chce jeszcze dochodzic, tylko patrzec jak to robisz…
– Myslisz, ze zmieszcza mi sie tam wasze dwa kutaski? Twój i taty…
– Oba w tylku? Nie mam pojecia… a co chcialabys, zebysmy zajrzeli tam razem?
– No ej… znasz przeciez mój stosunek do eksperymentowania, prawda?
– No tak… zapomnialem…
– Caly czas to sobie wyobrazam… jak najpierw ty… a potem tata wchodzicie mi w dupe. Nawet nie wiesz jak mnie to ciekawi, jakie to uczucie gdy dwa kutasy poruszaja ci sie w jednej dziurce…
– No cóz… bedziesz miala okazje sie o tym przekonac…
– Nie moge sie juz doczekac… – odrzekla wyobrazajac sobie jak brat z ojcem razem pieprza jej waski, ciasny odbyt. Wiedziala doskonale jakie to bedzie wyzwanie, ale bardzo liczyla, ze sobie poradzi. Nic jej nie powstrzyma od tego by poczuc ich tam obu naraz.
– Ja to nie moge sie doczekac czegos innego… heheh…
– No tak… chcesz mi nasikac do buzi…
– Nie tylko do niej… na nia tez… i wszedzie indziej…
– To znaczy, gdzie?
– Wszedzie… chcialbym ci nawet nasikac w dupcie… gleboko w jej wnetrze…
– A to ciekawe… póki co to nawet mi sie tam jeszcze nie spusciles… a juz myslisz by mi tam nasikac… – jakby to nie brzmialo, Adze bardzo spodobal sie ten pomysl. To byloby wyjatkowe przezycie, poczuc jak brat sika jej wglab odbytu.
– Nadrobie to jak tylko wrócisz do domu…
– Widze, ze czeka nas mnóstwo zabawy heheh… a myslisz, ze spodoba ci sie sikanie na moja twarz?
– Jestem o tym przekonany… mysle o tym kazdego dnia… widze w myslach jak puszczam strumien moczu prosto na twoja buzke… który pod wplywem cisnienia rozpryskuje ci sie po calym ciele…
– Hehehh… zupelnie jakbym brala prysznic…
– Tez to widzisz, prawda?
– Ohhhh tak braciszku… widze… widze jak go smakuje gdy wpada mi do otwartych ust…
– Bedziesz je pila? Jak oranzadke…
– Tak braciszku… bede pila twoje siki… bede myla nimi buzke, piersi, wszystko… a potem pójde pod prysznic heheheehh…
– Haha… dobre… – parsknal smiechem Felek. Gadka Agi tak go podkrecila, ze wyobrazajac sobie to o czym mówila poczul nadchodzaca erupcje spermy. – Patrzysz w monitor?
– Caly czas… a co?
– Co, co… to co chcialas…
– No nareszcie ej… juz myslalam, ze sie nie doczekam… – odrzekla Aga przerywajac zabawe. Usiadla sobie wygodnie przed ekranem laptopa i patrzyla jak brat trzepie sobie gruche.
Felkowi nie specjalnie podobalo sie to, ze ma sie spuscic na wlasny brzuch tylko po to by
Aga mogla sobie popatrzec na wylewajaca sie sperme, ale byl jej to winien. Ona zawsze godzila sie na wszystko o co ja prosil, wiec nie mógl jej odmówic. W koncu dostal orgazmu. Wycelowal kutasem w swój brzuch i zaczal sie spuszczac posylajac na niego kolejne fale goracego nasienia. Patrzyl przy tym na piersi siostry które prezentowala mu na monitorze. Aga zas z prawdziwa fascynacja i radoscia na twarzy obserwowala moment wytrysku u brata. Uwielbiala widok tryskajacej z koncówki penisa spermy; szczególnie gdy tryskala na jej twarz, piersi badz do jej gardla. Pila sperme Felka niezliczona ilosc razy, podobnie jak taty i nigdy jej sie to nie nudzilo. Zawsze zalowala tylko, ze wylatywalo jej tak malo, ze nie walila takim strumieniem jak na przyklad mocz.
– Prosze bardzo… – odrzekl gdy sperma przestala juz wyciekac – zadowolona moja siostrzyczka?
– I to jak… poprosze taki pokazik kazdego wieczora zanim wróce heheh…
– No tak… i co jeszcze… – obruszyl sie Felek pospiesznie zmywajac sperme z brzucha chusteczka. Nie mial zamiaru patrzec jak splywa ona nizej az na tapczan.
– Nie no… oszczedzaj go lepiej na niedziele… niech ci sie jej nazbiera ile sie da. A pierwszy strzal juz sobie rezerwuje na buzke heheh…
– Pierwszy pewnie bedzie tak szybki, ze wystrzele ci w nia jak bedziesz mi jeszcze obciagala…
– Ale z buzi zdaze go jeszcze wyjac, zeby chociaz troche polecialo mi na nia…
– No, argument nie do podwazenia… – przyznal Felek.
– Heheh… a potem bedziesz mógl juz lac tam gdzie ci sie podoba… czyli pewnie gleboko w moja cipke, co?
– No dokladnie… wlasnie tam gdzie miejsce spermy brata…
– W cipce siostry… yhyyy…
– Nie narzekaj… ciesz sie, ze przynajmniej ojciec cie nie zalewa…
– No kurde… on to przynajmniej ma wyrzuty sumienia jakies… a ty to zadnych…
– Ty tez ich nie masz, bo mi na to pozwalasz…
– Pozwalam ci bo wiem, ze to lubisz… a ja lubie sprawiac ci przyjemnosc…
– Dobra dobra, sama wczesniej przyznalas, ze tez cie to jara…
– No bo tak jest… ale to nie znaczy, ze nie mam z tego powodu wyrzutów sumienia. Czesto mysle o tym, ze nie powinnam ci na to pozwalac… ze samo to, ze sypiamy ze soba jako rodzenstwo powinno ci wystarczyc… i mi równiez… tymczasem ciagle chce wiecej… tak jak ty.
– No wlasnie, czyli problem rozwiazany…
– Heheh… ty to jestes dobry… ci to pewnie cala ta nasza sytuacja wydaje sie calkowicie normalna, co?
– Nie, oczywiscie, ze nie… ale przyzwyczailem sie do niej i nie filozofuje na ten temat za duzo…
– Jestesmy ruchajacym sie rodzenstwem… jak tu nie filozofowac na ten temat???
– No bo to nie ma wiekszego sensu… chyba, ze cos z tego wyniknie… a jedyne co przychodzi mi do glowy to zaprzestanie tego wszystkiego… tego wlasnie chcesz?
– Nie… oczywiscie, ze nie… – odrzekla stanowczo Aga – Umarlabym bez tego…
– No to po co sie tym zadreczac…
– Ale ja sie nie zadreczam wcale… tylko czasami sobie mysle jakby to wszystko wygladalo jakbysmy byli takim normalnym rodzenstwem? Gdybys nie nakryl mnie wtedy w lózku z ojcem…
– No to pewnie do dzis ruchalabys sie tylko z nim… kiedy nie byloby mnie w domu, albo po kryjomu tak jak to robilismy gdy byly u ciebie kumpele…
– No taaaa… wczesniej bzykalam sie z ojcem tylko gdy ciebie nie bylo. W zyciu nie odwazylabym sie na seks jak bylbys w domu. I ojciec raczej tez…
– No tak… nie planowaliscie, zeby wasz maly sekrecik wyszedl na jaw… a wyszlo jak wyszlo…
– Wyszlo jak wyszlo… – powtórzyla Aga – i teraz juz nie wyobrazam sobie innego zycia…
– Szkoda tylko, ze musimy sie ukrywac…
– Ano… – przyznala, chociaz poznawszy ostatnio sekret swojej najlepszej przyjaciólki Lidki, stwierdzila, ze moze kiedys sama zwierzy jej sie ze swojej tajemnicy. Poczulaby wtedy olbrzymia ulge, ale i niepokój, ze moglaby ona sie kiedys wygadac. Wiadomosc o tym, ze jej najlepsza kumpela sypia z wlasnym bratem moglaby wyzwolic przerózne reakcje. A i tak bylaby to tylko polowa prawdy, bo byl jeszcze przeciez ojciec. Zabawy Lilki z siostra przy jej zabawach z tata i bratem byly jak niewinne igraszki pary nastolatków. Chociaz Lilka nigdy nie opowiedziala Adze jak ostre bywaly jej zabawy z Monika. Lizaly sobie dupy i strzelaly palcówki na dzien dobry… a potem bylo tylko ciekawiej. Cos jak wyuzdane przygody Agi i Felka, tylko z dwiema cipkami. Przez chwile nawet myslala, zeby powiedziec mu o tym co wyznala jej Lilka, ale stwierdzila, ze jesli kiedys to zrobi to na pewno nie teraz.
– A co tam jutro macie w planach?
– Szkolenia jakies a co… juz mi bokiem one wychodza… – zalila sie Aga. – Chce juz do domu. A tu jeszcze trzy dni cale… masakra jakas…
– Noo… dwa, trzy dni jeszcze bym zrozumial… ale tydzien… przesada…
– Jedyne co mnie cieszy to to, ze sie troche za wami stesknie hihi…
– Dobre i to… wrócisz wyglodniala heheh…
– Taaaa… juz sie cieszysz nie…
– No pewnie…
– Bedziesz musial po mnie przyjechac do Poznania chyba… bo tam sie bedziemy rozsiadac…
– Spoko… a wiesz kiedy dokladnie?
– No w niedziele rano bedziemy wyjezdzac po sniadaniu… wiec jakos po poludniu bedziemy, nie wiem o czwartej, moze piatej… zalezy jaka bedzie droga…
– No no… zadzwonisz to przyjade… – odrzekl, nie spuszczajac wzroku z piersi siostry.
– Dobra ej… ide spac bo pózno sie robi, a jutro o ósmej mamy pierwsze warsztaty jakies…
– Ok… to jak bedziesz miala jutro chwile to napisz czy cos…
– Jasne… to na razie… i nie wal se konia za dlugo…
– No taaa… dopiero co sobie zwalilem na twoich oczach ej…
– No i co… i tak wiem, ze pewnie jeszcze raz sobie zwalisz…
– Wlasnie, ze nie… poczekam do jutra, jak podeslesz mi jakies fajne nowe fotki…
– A kto ci powiedzial, ze ci cos podesle, he?
– Sam sobie wymyslilem heh… bo podeslesz mi cos, nie?
– Malo masz moich zdjec na kompie ej? Po co ci kolejne?
– Bo chce miec aktualne… mozesz mi na przyklad wyslac cos jak bedziesz na tym szkoleniu rano?
– No tak, stane na srodku sali, sciagne spodnie i zrobie sobie zdjecie cipy ej…
– I jeszcze powiedz wszystkim, ze to dla brata… hahahah…
– Nooo… ale ty jestes glupi Felek… – podsumowala go.
– E tam… moze troche…
– Idz juz lepiej spac… bo glupoty ci do glowy przychodza…
– No no… ale wyslesz mi cos jutro, ok?
– Zobacze… – odrzekla lekko sie usmiechajac do kamery, a Felek juz wiedzial, ze pewnie doczeka sie jakiegos zdjecia. – Dobra… ide spac… papa!
– No na razie… – odrzekl Felek po raz ostatnio zerkajac na piersi siostry na ekranie swojego laptopa. Chwile pózniej Aga przerwala polaczenie. Odlozyla swojego laptopa na szafke i nie ubierajac nic na siebie wtulila sie pod koldre. Zasnela niemal natychmiast bo byla niezle zmeczona.
Felek tez dlugo nie siedzial. Przejrzal fejsa i ponapalal sie troche na swoja kolekcje nagich
zdjec siostry. W ciagu tych pieciu lat troche ich napstrykal. Filmy oczywiscie tez mial. Na wiekszosci z nich Aga robila mu loda po czym spuszczal sie jej na buzie ale mial tez takie na których sie pieprzyli. W niektórych przypadkach Aga nawet nie wiedziala, ze brat ich nagrywa. Slychac wiec na nich wszystkie ich rozmowy które czesto prowadza podczas seksu. Przed snem puscil sobie losowo wybrany filmik i po chwili ujrzal jak Aga kleczy przed nim w lazience, przed albo juz po kapieli, nie pamietal, i obciagala mu pale. Filmik byl dosc stary bo miala na nim jeszcze ciemne i dluzsze niz teraz wlosy. Dzis Aga byla blondynka. Patrzac na nia w akcji chwycil sie za kutasa i zaczal go lekko pocierac. Mimo zmeczenia, stanal mu ponownie gdy patrzyl jak siostra niemal w calosci pochlania jego kutasa. Doskonale znal to uczucie i strasznie mu go teraz brakowalo. Jego siostrzyczka byla bowiem bardzo utalentowana lodziara. Tego co wyprawiala z kutasem gdy go ssala moglaby jej pozazdroscic nie jedna aktorka z pornosów. W dalszej czesci filmu zobaczyl jak spuszcza sie Agnieszce na twarz ospermiajac ja prawie cala. Tak go to nakrecilo, ze kilka razy cofal sobie ten moment w którym jego sperma zaczynala sie na nia wylewac. Przypomnial sobie tez jej slowa o tym, ze sa przeciez rodzenstwem a pierdola sie ze soba jak króliki na lace. Dalej jednak nie uwazal tego za zle postepowanie. Bo skoro czerpia z niego same korzysci to dlaczego mieliby z tego rezygnowac? Tylko dlatego, ze tak glosi powszechna opinia, ze brat nie powinien sypiac z wlasna siostra? Jesli tak, to Felek mial to gleboko w dupie. Uwazal Agnieszke za najpiekniejsza i najwspanialsza kobiete na swiecie. Mial nawet cicha nadzieje, ze spedzi z nia reszte swojego zycia. Przeprowadza sie gdzies do innego miasta, gdzie nikt nie bedzie wiedzial, ze sa rodzenstwem i beda tam sobie spokojnie zyli. Moze nawet zaloza sobie rodzine? Te jej ciagle wspominki o ciazy przy kazdej okazji gdy sie w nia spuszczal sprawily, ze i on zaczal o tym myslec.
To by dopiero byla akcja, chyba najwieksza i najbardziej wyjebana ze wszystkich, gdyby
pewnego razu zaplodnil swoja kochana siostrzyczke. Wtedy nie mieliby juz wyboru, musieliby sie wyprowadzic. Felek oczywiscie bral pod uwage taka ewentualnosc choc nie lubil o tym rozmawiac gdy Aga podejmowala temat. Ostatnio coraz czesciej spuszczal sie jej w cipe bo tak bardzo go to jaralo. Ale wiedzial tez, ze tabletki które ona bierze nigdy nie daja calkowitej pewnosci. Sam czytal o przypadkach w których kobiety zachodzily w ciaze mimo stosowania antykoncepcji. Szanse co prawda byly niewielkie ale zawsze. I choc w normalnym przypadku sprawa wygladalaby w miare normalnie, tak w ich juz nie. W szpitalu pewnie szybko wydaloby sie kto jest ojcem dziecka. Zwlaszcza, ze Aga przeciez nie moglaby sie przyznac, ze jest nim jej brat. Zrobiono by jej wtedy badania na ojcostwo i wszystko by sie wydalo. Caly sekret ujrzalby swiatlo dzienne i wszyscy dowiedzieliby sie, ze Aga i jej brat sa kochankami.
Na koniec swoich rozmyslan Felek stwierdzil, ze chyba ograniczy troche konczenie w
jej wnetrzu. Tak tylko, zeby nie kusic zbytnio losu. Calkowicie na pewno z tego nie zrezygnuje, bo to bylo po prostu zbyt podniecajace gdy wylewal wszystko w jej cipe ale powstrzyma sie od robienia tego za kazdym razem. Jej piekna twarz i wnetrze gardla równiez byly fajnymi miejscami do spuszczania sie. Cycki, plecy i tylek równiez, chociaz tam konczyl rzadziej. Byla jednak dziurka miedzy jej nogami w której móglby sie jej spuszczac do woli i to bez zadnych obaw, ze zrobi jej dziecko a byl to oczywiscie jej odbyt. Przez tyle lat az dziwne bylo, ze jeszcze nigdy jej tam nie doszedl chociaz uprawiali anal bardzo czesto. Zawsze jednak znajdowal inne ciekawsze miejsce. Teraz wprowadzi nowe porzadki do ich zycia intymnego. Nowe praktyki, nowe miejsca, pora w koncu wyjsc z domu. Tylko cieniasy ruchaly sie jedynie po domach a Felek nie mial sie za cieniasa. Zbyt rzadko pieprzyl siostre poza ich mieszkaniem. To tez mial zamiar zmienic. Do teraz pamietal jak zajebiscie sie czul gdy zgial ja w pól w jej biurze w pracy i wyruchal w dupe w godzinie najwiekszego ruchu w restauracji. To bylo totalne szalenstwo i to wlasnie bylo w tym najlepsze. Seks z adrenalina i to z wlasna siostra. Czy moglo byc cos lepszego?
Obejrzal filmik po raz ostatni i w koncu wylaczyl laptopa. Czul, ze oczy mu sie kleja a rano
nie tylko Aga musiala wstac. On równiez musial isc do pracy. Nie chcialo mu sie co prawda, wolalby zostac w domu i walic sobie konia ogladajac zdjecia i filmy z siostra. Zawsze tak mial gdy nie kochali sie dluzej niz kilka dni, szczególnie gdy Aga miala okres. Gdy robil sie napalony tracil ochote i sile na wszystko inne. Myslal tylko o seksie i o swojej pieknej siostrze; gdy szedl spac i gdy wstawal rano. Gdy pracowal i gdy szedl do domu. Nie bylo chwili, zeby o niej nie pomyslal o tym jak sie z nia kocha. Oddal by wszystko, zeby tylko miec ja teraz obok siebie, móc sie do niej przytulic, zlapac za piersi i wsunac penisa miedzy jej posladki prosto w jej rozgrzana pochwe. – Alez ona ma zajebista cipe – myslal sobie przez zasnieciem. – Taka drobniutka, zawsze wydepilowana i ten malutki guziczek… – wtedy zasnal. Lubil tak zasypiac, z glowa pelna wspanialych i pieknych wspomnien. Podobalo mu sie tez to, ze wiedzial, ze i ona zasypiala myslac o nim. Aga tez nie mogla sie doczekac az wróci do domu i rzuci sie na niego jak wyglodnialy wilk. Te kilka dni po jej powrocie do domu pewnie nie beda wychodzic z lózka. Bedzie tylko praca – dom – seks, praca – dom – seks i tak w kólko az sie soba naciesza.
Przez kolejne dwa dni Felkowi wcale nie bylo latwo trzymac sie postanowienia, by nie
walic sobie konia az do powrotu siostry, poniewaz zdjecia którymi go raczyla byly tak ostre, ze gdy tylko je otwieral ladowal w lazience przed zlewem i jechal równo ogladajac siostre w akcji. W czwartek wyslala mu kilka fotek z wykladów gdzie w miedzy czasie poszla do lazienki i stajac przed lustrem podciagnela bluzke ze stanikiem do góry robiac zdjecie swoim golym piersiom. Potem spuscila majtki do kolan i podciagnela spódniczke do pasa strzelajac sobie zdjecia golej, wygolonej cipki które równiez mu wyslala. Odebral je wtedy w pracy i nie mógl sie doczekac az wróci do domu. Wtedy Aga uraczyla go ponownie bo podeslala mu inne zdjecie którego glównym bohaterem byl jej waziutki tyleczek. Nie byloby w tym nic dziwnego gdyby nie to, ze z wnetrza jej odbytu wystawala koncówka jej szczoteczki do zebów! Przygladajac sie temu arcydzielu Felek stwierdzil, ze co najmniej dziesiec centymetrów musialo siedziec w jego glebi bo szczoteczki na ogól mialy jakies pietnascie. Bylo to chyba najlepsze zdjecie jakie mu do tej pory wyslala. A przynajmniej tak myslal do nastepnego dnia. W piatek Aga przyniosla sobie ze stolówki do pokoju kilka bananów i nie bylaby oczywiscie soba gdyby czegos z nimi nie zrobila co wzbudziloby podniecenie u jej nagrzanego brata. Oczywiscie mogla zrobic z nimi tylko jedno a mianowicie gdzies je sobie wetknac. Tak tez uczynila. Troche sie przy tym nameczyla ale w koncu udalo jej sie wepchnac prawie caly owoc w swój ciasny odbyt; zostawila tylko kawaleczek by miala za co zlapac by go wyjac. d**giego banana wepchnela sobie w cipe bez najmniejszych problemów. To byl jej pierwszy raz. Zanim zrobila sobie zdjecia które potem wyslala bratu przez dluzsza chwile masturbowala sie nimi sprawiajac sobie nie mala przyjemnosc poniewaz banany byly wygiete i draznily jej najwrazliwsze miejsca wewnatrz jej szparek. Felek natomiast prawie dostal zawalu gdy zobaczyl zdjecie siostry na którym lezala na lózku z rozlozonymi szeroko nogami a miedzy nimi z jej tylka i cipy wystawaly koncówki dwóch bananów. To tak jakby miala w sobie dwa wielkie kutasy! A jakby tego bylo malo, na koniec napisala mu jeszcze wiadomosc, ze jak juz skonczyla sie nimi zabawiac to oba zjadla. Cos jak wtedy gdy on wsadzil jej w tylek ogórka którego potem starla na obiad do mizerii.
Sobota byla juz ostatnim dniem oczekiwania na powrót Agi do domu. Felek byl mega
podekscytowany tym faktem, jednak ku jego zdziwieniu ojciec wydawal sie nader spokojny jakby nieobecnosc córki przez tydzien w ogóle go nie obeszla. Felek zastanawial sie co moglo byc tego przyczyna? Stwierdzil tez, ze podczas kolacji znowu sobie pogadaja przed jej powrotem. Moze uzgodnia cos wiecej na temat zorganizowania zabawy we trójke na która oboje z Aga nie mogli sie juz doczekac. Zabawa z bananami swiadczyla o tym, ze Aga po malu oswajala sie z mysla, ze bedzie pieprzona przez dwa kutasy a nie przez jednego jak do tej pory. Felek jednak nie wiedzial jak bardzo Aga chciala poczuc w sobie brata i ojca za jednym razem. Marzyla o tym praktycznie odkad zaczela sypiac z kazdym z nich. Do tej pory musiala jednak wedrowac z pokoju do pokoju serwujac swoje uslugi raz jednemu, raz d**giemu. Obaj wiedzieli, ze robi to z tym d**gim, ale nigdy wczesniej nie odwazyli sie wziac jej we dwójke. Nie, zeby tez o tym nie mysleli a w szczególnosci Felek który chetnie by zobaczyl jak siostra jeczy pieprzona jednoczesnie przez ojca i brata. Teraz moze w koncu sie tego doczeka. Zobaczy w koncu jak Aga ciagnie tacie pale czy robi z nia to samo co z jego i z takim samym oddaniem?
Strasznie go interesowalo to jak zachowuje sie ona w lózku z tata? Z tego co mu czasami
opowiadala byl on w miare spokojny i nie miewal jakichs wybujalych zachcianek ani zboczonych pomyslów. Raczej rajcowal go zwykly seks o ile mozna bylo zwyklym nazwac seks z wlasna córka? Felek zawsze zastanawial sie jak bardzo musialo mu brakowac ich matki, ze w ogóle odwazyl sie przystac na propozycje Agi? Przeciez wcale nie musial jej wtedy przeleciec? Mógl jej odmówic. Nie wiedzial w sumie czy Aga naciskala wtedy na tate, zeby to z nia zrobil, by poczuc sie lepiej? Moze wcale nie musiala go namawiac? Moze od razu gdy mu sie zaoferowala zdjal spodnie i oddal sie do jej dyspozycji? A moze bylo wrecz odwrotnie? To wciaz pozostawalo dla niego zagadka. Jedyne czego byl w stu procentach pewien to to, ze byl to jej pomysl a nie jego. I poniekad podziwial siostre za to. Wiedziala przeciez na co sie pisze, co beda robic gdyby ojciec sie zgodzil. Nie przeszkadzalo jej to, ze bedzie obciagac mu kutasa którym ja nastepnie spenetruje. Ciekawe co sobie myslala wtedy, tej pierwszej nocy, kiedy to po raz pierwszy rozlozyla przed nim nogi? Bala sie? Byla podniecona, podekscytowana? Czy miala jakies watpliwosci gdy jego kutas wchodzil w jej pochwe? Wiedziala przeciez, ze juz tego nie cofnie, ze bedzie z tym zyla juz do smierci. Jak sie pózniej okazalo, byl to dla niej poczatek zupelnie nowego zycia, takiego w którym seks z tata stal sie rutyna i doprowadzil równiez do jej obecnego zwiazku który tworzyla wlasnie z Felkiem. To, ze byli rodzenstwem tylko ich napedzalo, sprawialo, ze wszystko mialo zupelnie inny lepszy smak. Przede wszystkim seks! O tak, Aga z Felkiem mieli na swoim koncie wiecej numerków niz nie jedno wieloletnie malzenstwo. Ruchali sie na potege, glównie w domu, ale ostatnimi czasy zaczeli tez odkrywac uroki kochania sie w mniej odpowiednich miejscach. Czuli do siebie niepohamowany pociag seksualny mimo iz byli bratem i siostra i zawsze pieprzyli sie bedac tego swiadomymi. O tym jak bardzo Aga byla oddana swojemu bratu swiadczyl chociazby fakt, ze pozwalala mu na konczenie w jej wnetrzu co tez ostatnimi czasy wykorzystywal nagminnie. Przed jej wyjazdem w ciagu ostatnich kilku miesiecy nie bylo dnia, zeby sie nie spuscil w jej cipe. Zrobil to nawet w dniu kiedy odwiedzaly ja kumpele. Chodzila wtedy z cipa pelna jego spermy dopóki nie znalazla chwili na udanie sie do lazienki i pozbycie sie zbednego balastu. Podobnych wspomnien mieli na swoim koncie naprawde sporo.
W koncu nastal ten ostatni wieczór oczekiwania. Felek z ojcem siedzieli w salonie i
i patrzyli w telewizji jakis film. Obaj wypili tez jak to przy sobocie po kilka piwek i Felek liczyl na to, ze pociagnie ojca przez to za jezyk. Lubil bowiem sluchac jak ten opowiada mu o swoich relacjach z córka.
– To o której jutro jedziesz po Age? – zagadnal w pewnym momencie ojciec.
– Jakos po poludniu… ma mi jeszcze dac znac jak beda dojezdzac…
– Pewnie nie mozesz sie juz doczekac, co?
– Pewnie… a ojciec nie?
– Ba… w koncu zjemy porzadny obiad – odrzekl, chociaz Felkowi nie do konca o to chodzilo.
– Noooo… to tez… heh – zasmial sie.
– Tak tak… wiem o co ci chodzilo… ty pewnie nie mozesz sie doczekac nocy która spedzicie razem…
– Heh… Aga liczy, ze spedzimy ja we trójke… mówila, ze stesknila sie za nami tak samo…
– Wy i ten wasz trójkat… widze, ze nie odpuscicie tego…
– To ona tego chce… a ja po prostu nie chce jej zawiesc… w koncu obiecalem jej, ze cie do tego namówie…
– Wy oboje mnie do tego namawiacie…
– No to nie daj sie wiecej namawiac ej… mówie ci, ze bedzie zajebiscie… damy jej niezle popalic… tak ja wyruchamy, ze przez tydzien nie bedzie mogla chodzic… albo przynajmniej odechce jej sie trójkatów i bedziesz mial na jakis czas spokój haha…
– Nie wiem co wy w tym takiego fajnego widzicie…
– No wez ej, nie gadaj, ze cie takie cos nie kreci…
– No nie wiem… – odrzekl nieco zmieszany ojciec.
– Wyobraz sobie tylko… jak bedzie jeczala gdy bedziemy ja pieprzyc we dwóch…
– Nie wystarczy ci jak sluchasz jak jeczy gdy sam ja posuwasz?
– Nie, bo chce tez zobaczyc jak ty to robisz… jak pieprzysz swoja kochana córeczke…
– Ahaaa… no to teraz juz wiem dlaczego ci tak spieszno do tego… chcesz zobaczyc jaka twoja siostrzyczka robi to ze swoim starym, hmm? – a po chwili dodal – Ale przeciez widziales nas wtedy… tej nocy co nas nakryles…
– No tak… i co tam widzialem… tyle co nic… jak na tobie podskakuje…
– Zes sie pewnie wtedy niezle zdziwil co… – spytal wspominajac tamten wieczór ojciec.
– No troche… na poczatku myslalem, ze robila to z kims innym… ale wtedy pamietam, ze zobaczylem jak wstajesz a ona zaczela robic ci loda… myslalem, ze snie ej…
– Heheh… wierze ci… sam czulem sie jak we snie gdy kleczala u moich stóp… albo gdy na mnie siadala… wtedy jeszcze staralem sie o tym nie myslec, ze to moja córka…
– Zawsze sie zastanawialem jak dlugo musiala cie do tego namawiac… co takiego zrobila, ze powiedziales… ”A pierdole, ze to moja córka… wyrucham ja i tyle!”?
– Pamietam, ze najpierw dlugo rozmawialismy… potem jakos tak wyszlo, ze zmienil sie temat, a nim sie obejrzalem juz zaczela sie rozbierac. Jak zobaczylem ja nago to dotarlo do mnie, ze wcale nie zartowala gdy mówila, ze moze mi pomóc w kazdy sposób. Potem zdjela mi spodnie i zobaczylem jak wlasna córka robi mi loda. Bylem w takim szoku, ze nie wiedzialem co robic, gdzie patrzec, jak sie zachowac. A ona nic, zupelnie jakby to bylo dla niej czyms normalnym, lizala mi go, wkladala sobie do ust, ssala. Nie bronilem jej tego, bo robila to po mistrzowsku. Nie moglem tylko patrzec jej w oczy, zeby nie widziec jej twarzy. Nie chcialo mi sie w to wierzyc. Wiesz o co mi chodzi…
– No pewnie… mi tak samo nie chcialo sie wierzyc jak was zobaczylem… – przyznal Felek.
– No… a potem po prostu na mnie usiadla i powiedziala, zebym w nia wszedl. Przylozyla go do swojej dziurki i kazala pchnac… no to pchnalem… skakala wtedy na mnie tak ostro, ze do dzis sie zastanawiam czy wiedziala z kim to robi?
– Oj wiedziala… – upewnil go Felek. – Ostatnio powiedziala mi nawet, ze myslala o tym juz wczesniej… jak mama jeszcze zyla…
– No co ty, synu… powaznie?
– Nom… pewnie dlatego, potem tak latwo jej to przyszlo… bo od dawna chciala to zrobic…
– To ci Aga… – przyznal ojciec popijajac piwo. – Nigdy mi nie mówila, ze myslala o tym juz wczesniej…
– Babom w glowach to chodza takie rzeczy, ze nam to sie nawet nie snilo…
– Pewnie tak… – zgodzil sie ojciec. Swoja droga zaciekawilo go to, ze Agnieszka juz wczesniej myslala o seksie z nim. Skoro tak, to czy zaproponowalaby mu to, nawet gdyby mama zyla? Czy bylaby w stanie az tak zaryzykowac? Jaki wtedy podalaby mu powód? Zwykla chec przezycia czegos innego? „ Hej tato, nie chcialbys mnie moze przeleciec, ot tak dla zabawy?” – mialaby do niego zagadac? I czy gdyby mama zyla dluzej by sie jej opieral? Czy moze tez tak krótko, praktycznie w ogóle? Sam nigdy wczesniej nie czul do niej pociagu seksualnego. Moze czasami zastanawial sie jak wyglada nago? Jaka kobieta z niej wyrosla? Ale nie w takim stopniu, zeby od razu chciec isc z nia do lózka. – Z toba tez chciala to zrobic wczesniej?
– A tego to juz nie wiem heheh… ale calkiem mozliwe znajac ja… – sklamal po czesci, poniewaz wczesniej siostra wyznala mu, ze tez o tym myslala.
– Fakt… – przyznal ojciec. – To co, jutro wielki dzien, co nie… macie jakies konkretne plany? Oczywiscie poza poza spedzeniem calej nocy w lózku?
– Hahah… – rozesmial sie Felek – Raczej w niedziele nie ma co robic, zreszta jak znam zycie to Aga bedzie zmeczona podróza i nie bedzie sie jej chcialo nigdzie wychodzic. Pewnie bedzie chciala sie odprezyc bo od poniedzialku z powrotem do pracy.
– Heh, no w sumie to masz racje… – odrzekl po chwili namyslu tata.
– A co tak sie martwisz ej? I tak pewnie wpadnie do ciebie wieczorem… stesknila sie za toba tak samo jak za mna… przynajmniej tak pisala… i pewnie bedzie cie tez namawiala na ten trójkacik heheh… – dodal a ojciec spojrzal na niego lekko zniechecony.
– No tak… nie dosc, ze sam posuwam wlasna córke to jeszcze teraz mam ja posunac razem z synem… ekstra…
– Zebys wiedzial ojciec… to bedzie ekstra sprawa… teraz moze cie to stresuje, ale jak juz zacznie ci robic loda podczas gdy ja ja bede zapinal od tylu zaraz ci przejdzie…
– Zeby wam to tylko potem w nawyk nie weszlo…
– Kto wie, moze tobie wejdzie…
– Heh… nie wydaje mi sie synu… zapominasz, ze ja jestem juz starej daty facetem, dla mnie kiedys robienie loda bylo szczytem…
– Heh… a to dobre… – parsknal smiechem Felek. Gdyby tylko ojciec zobaczyl co on z nia robil. Jak wtykal jej w dupe rózne przedmioty od puszek po dezodorantach po zielone ogórki, jak umawiali sie na sikanie i inne wyuzdane rzeczy. To by sie dopiero zdziwil.
– Sie tak nie smiej… dobrze wiem, co razem wyprawiacie, moze mi o tym nie mówicie ale nie jestem przeciez glupi. Pewnie wlosy by mi na glowie stanely gdybym raz zobaczyl jak sie zabawiacie gdy nikt nie patrzy.
– Pewnie tak haha… ale przeciez to nic zlego…
– No tak, niewinne zabawy brata z siostra…
– No wlasnie… tylko, ze w wersji dla doroslych hehehe…
– Eh… ja to juz jej wspólczuje tej jutrzejszej nocy… chyba sobie nawet odpuszcze i dam wam mlodym sie soba nacieszyc…
– No cos ty… myslisz, ze Aga nie da razy… przeciez robila tak juz nie raz… dobrze wiesz, ze jest wytrzymala… jej cipka jest jak ze stali…
– Heheh… tu masz racje synu… ale i tak… moze wybede gdzies na noc… bedziecie mieli spokój i cale mieszkanie tylko dla siebie…
– Yhyy… – odparl Felek przygladajac sie ojcu badawczym wzrokiem – boisz sie, ze bedzie chciala cie namówic na ten trójkat… i, ze bedzie chciala to zrobic juz jutro… ahahaha… – zasmial sie – wiedzialem…
– Wcale, ze nie… – bronil sie ojciec.
– No jasne… nie widziales sie z nia ponad tydzien, kto wie ile wczesniej byla u ciebie, i teraz jeszcze jak wraca to ty chcesz sobie gdzies isc…
– Wiesz, ze ja nie jestem taki jak ty… nie musze z nia tego robic po kilka razy dziennie…
– Heh… zapominasz, ze ona jest nie mniej napalona niz ja…
– Nie wazne… chodzi mi o to, ze ja w tym wieku nie potrzebuje juz tyle seksu co ty czy ona… – tlumaczyl synowi. Felka oczywiscie bardzo to cieszylo, bo wolal miec siostre tylko dla siebie ale nie pokazywal tego po sobie. Chcial, zeby wyruchali ja we dwójke ale bynajmniej nie z tego powodu, zeby sie nia dzielic. To go najbardziej w tym wkurzalo. Wiadomosc ojca sprawila, ze pewnie beda szalec bardziej niz to pierwotnie zakladal. W tym calym podnieceniu zapomnial w ogóle zapytac co tez takiego ojciec mial zamiar robic w niedzielna noc? Zdarzalo mu sie, ze wybywal na noce z domu, ale nikt go nigdy o to nie pytal. Ani Agnieszka ani on. A powód dla którego to robil móglby wprawic obojga w oslupienie.
– Nie no spoko… wiecej dla mnie hehe…
– A nie wydaje ci sie czasami, ze za czesto to robicie?
– Skoro i tak to robimy co czy gra to role jak czesto? – odpowiedzial pytaniem.
– Sluszna uwaga heh… – przyznal ojciec. Jakby nie bylo to wolalby, zeby jego dzieci nie pieprzyly sie ze soba na dodatek zapraszajac go do wspólnej zabawy. Niby zaden problem, przeciez kochal sie z nia od jakichs pieciu lat, znal córke w lózku jak malo kto, tylko Felek znal ja lepiej wlasnie dlatego, ze pieprzyli sie czesto po kilka razy dziennie. Ale teraz mialby ja przeleciec razem z nim? Najbardziej w tym wszystkim dziwilo go to, ze i Aga tego chciala. Az tak jej sie spieszylo, zeby zostac wyruchana w cipe i tylek jednoczesnie? Dwa nabrzmiale kutasy w tych jej delikatnych, waziutkich dziureczkach? Nawet w tej chwili pamietal jak ciasno opinala jego czlonek gdy w nia wchodzil. Owszem byla pojemna, ale na pewno nie szeroka. Byla tak drobnej budowy ciala, ze jak wejda w nia dwa chuje to rozerwa ja na strzepy!
– Wiesz, ze juz raczej tak zostanie… nie wiem jak z toba, ale z nami na pewno… – przerwal mu rozmyslania syn.
– Domyslam sie… chyba, ze sobie znajdziesz jakas inna panne…
– Nawet jesli… to i tak sobie obiecalismy, ze nie przestaniemy ze soba sypiac… – odrzekl. Nie wyobrazal sobie, zeby kiedykolwiek mialby przestac posuwac swoja kochana siostrzyczke. Byl na nia maksymalnie napalony. Wciaz o niej myslal, wyobrazal sobie jak sie z nia pieprzy.
Zwlaszcza teraz gdy nie bylo jej juz prawie tydzien w domu. Byl tak nagrzany, ze ogladal
na kompie wszystkie filmy i zdjecia jakie mial z nia nagrane. A mial tego sporo. Czesto uwiecznial chwile jak ja posuwal czy jak robila mu loda. Potem odtwarzal to sobie walac sobie konia gdy nie mógl jej posunac. Zdjec tez mial od groma. Glównie zdjec jej golych piersi, czy cipki. Ale tez takie jak kolekcja zdjec jej ospermionej przez niego twarzy.
– Heh… no cóz… wcale ci sie nie dziwie, ze nie chcesz z niej zrezygnowac… trafila ci sie piekna i atrakcyjna siostra…
– A tobie córka ej… i nawet jak jutro gdzies znikniesz to i tak cie to nie ominie… predzej czy pózniej i tak wyruchamy ja we dwójke… a im predzej tym lepiej… – odparl przeciagajac sie i cieszac w swoim krzesle. Wiedzial bowiem, ze ta noc bedzie tak samo niezapomniana jak tak w która wyruchal siostre po raz pierwszy. – Nie czaje co sie tak trzesiesz przed tym?
– Mówilem ci przeciez… wystarcza mi wyrzuty sumienia, ze sam uprawiam seks ze swoja córka i nie chce kolejnych…
– Piec lat ja posuwasz i nagle teraz masz wyrzuty?
– Nie… mam je od samego poczatku…
– Bez sensu… wiesz przeciez, ze ona sama tego chciala… ba… chciala tego nawet wczesniej, jak jeszcze mama zyla… wtedy to móglbys miec wyrzuty sumienia, jakbys pieprzyl ja za plecami mamy… a teraz… pffff… pierdziel to… ciesz sie tym, ze w takim wieku masz jeszcze okazje posuwac sobie mloda, pelna wigoru piekna laske…
– Córke… – dodal z przekasem.
– No dobra ojej córke… tak pieprzysz córke, ja siostre… i co, myslisz, ze jestesmy sami na tym swiecie? Ludzie robia znacznie bardziej pojebane rzeczy… seks z córka czy siostra jest chyba najmniej szkodliwy w tym wszystkim… zwlaszcza, ze nikt tu do niczego nikogo nie zmusza.
– No niby nie… – przyznal ojciec, myslac jednoczesnie nad slowami które uslyszal z ust syna. Mial chlopak troche racji, ale i tak nie zmienilo to jego zdania, ze pora pomalu wycofac sie ze wspólzycia z Agnieszka. Powodu jeszcze im nie poda, ale w koncu bedzie musial. – Dobra… ide sie myc… – dodal na koniec wstajac od stolu.
– Spoko… – odrzekl Felek – ja pójde pózniej… troche sobie jeszcze posiedze… moze Aga jeszcze cos napisze…
– Ok… to wtedy do jutra… – rzucil przez ramie odchodzac od stolu i udajac sie w strone lazienki.
Felek udal sie do swojego pokoju. Mial straszna ochote wlaczyc kompa, zeby jeszcze raz
przypomniec sobie cala swoja filmografie z siostra w roli glównej. W koncu jednak, po namysle powstrzymal sie gdyz wolal byc bardziej napalonym jutro. Polozyl sie do lózka z telefonem pod reka. Zaczal sobie wyobrazac co tez bedzie robil z siostra nastepnego dnia i nie mógl sie powstrzymac od wlozenia sobie reki w gacie i chwycenia w nia twardego kutasa. Bedzie ja tak dlugo pierdolil az mu kutas odmówi posluszenstwa i nie bedzie chcial dalej wstawac. Nie bedzie oszczedzal ani jej cipy ani tylka czy tez gardla. Nie jutro… chocby i miala juz go dosyc, to jesli tylko bedzie mial sily i twardego draga bedzie w nia wchodzil az do konca. Az mu sil zabraknie by sie ruszac.
Tymczasem Aga lezala sobie wlasnie w wannie pelnej goracej wody. Relaksowala sie
przed powrotem do domu a w glowie kotlowaly jej sie mysli podobne myslom brata. Ona równiez planowala spedzic wiekszosc dnia i przede wszystkim wieczoru na seksie z nim. Teraz jednak jej mysli krazyly w okól jej przygody z Lilka. Palcami jednej reki draznila sobie delikatnie lechtaczke przypominajac sobie jak poszly totalnie na calosc tamtego wieczoru. Do teraz czula jej jezyczek jak wwiercal sie w jej dziurki oraz smak jej wlasnych. Bardzo pragnela przezyc to ponownie, ale jeszcze bardziej chciala przyznac sie Lilce ze swojego zwiazku z bratem, tak jak ona przyznala jej sie, ze sypiala ze swoja siostra. Nic bowiem jej tak nie ucieszylo jak to, ze jej najlepszej przyjaciólce nie obce bylo pojecie kazirodztwa.
Po krótkiej zabawie Aga zabrala sie troche za siebie. Miala w planie wygolic sobie cale
swoje krocze tak by braciszek gdy juz bedzie lizal jej cipke lub tyleczek nie poczul tam ani jednego wloska. Robiac to przypominala sobie jak za kazdym razem gdy mu ja pokazywala komplementowal ja, ze nigdy wczesniej nie widzial piekniejszej pochwy. I chociaz byla jego siostra to nic jej tak nie cieszylo jak wyznanie, ze to wlasnie jej wlasna cipka podoba mu sie najbardziej. Sama myslala podobnie o jego czlonku, choc byl mniejszy od taty. Rozmiar nie byl dla niej najwazniejszy poniewaz jej waska cipka zadowalala sie nawet mniejszymi penisami. Kutas Felka mial ponad osiemnascie centymetrów a ojca troche ponad dwadziescia wiec mozna bylo smialo stwierdzic, ze obaj byli troche powyzej przecietnej. To wystarczylo, zeby seks z nimi zapewnial olbrzymia rozkosz tak drobniutkiej kobiecie jaka byla Aga. Zwlaszcza jesli chodzilo o seks analny od którego ani Aga ani Felek nie stronili. Ostatnimi czasy nie bylo dnia by Felek nie wkladal siostrze chuja w dupe która uwielbial wrecz penetrowac. Jutro pewnie tez to zrobi i kto wie czy nie najpierw. Nie raz bywalo, ze gdy szli do lózka to Felek ruchal ja tylko w tylek. Cipka musiala sie wtedy zabawiac sama.
Teraz jednak miala w planie przezyc cos jeszcze bardziej podniecajacego. Chciala pójsc do
lózka z ojcem i bratem. We trójke. Chciala ssac im kutasy trzymajac oba w swoich dloniach, by smakowac je jednego po d**gim, by zawsze jeden patrzyl jak obciaga d**giemu, zeby w koncu nie musieli sobie tego wyobrazac, jak to robi? A wiedziala doskonale o tym, ze tak wlasnie bylo. Gdy pieprzyla sie z tata Felek nawet jej powiedzial, ze intensywnie myslal o tym jak z nim to robi? Ojciec tez sie nad tym zastanawial. Dlatego wlasnie chciala, zeby zobaczyl jak obciaga swojemu bratu a Felek, zeby zobaczyl jak obciaga tacie. Obu miala oczywiscie zamiar traktowac na równi. Zawsze tak robila. Potem kaze im sie wyruchac, nie osobno jednemu po d**gim, ale obu na raz. Kazdego miala zamiar poczuc we wszystkich swoich dziurkach. Nawet jesli tata dalej bedzie mial opory, zeby wsadzic jej w tylek to tym razem mu juz nie popusci. Felek pokaze mu jak to sie robi. On nie mial problemu z wkladaniem kutasa w odbyt siostry. Robil to z olbrzymia rozkosza i radoscia. Nic go tak nie podniecalo jak mysl o tym, ze ma mozliwosc ruchania Agi w dupe. Za kazdym razem gdy w nia wchodzil czul sie jak zwyciezca loterii. Aga wiedziala o tym wszystkim doskonale, dlatego z jeszcze wieksza przyjemnoscia mu to umozliwiala. Do tej pory bylo to najbardziej wyuzdane z ich repertuaru ale wkrótce chyba sie to zmieni za sprawa jej checi przezycia zostania osikana. Swiadczyla o tym równiez reakcja Felka któremu pomysl bardzo ale to bardzo przypadl do gustu.
Czy moglo byc cos bardziej podniecajacego od patrzenia jak wlasny mocz oblewa nagie
cialo wlasnej siostry? Jak pryska na jej twarz, wplywa do szeroko otwartych ust lub jak splywa po jej piersiach? Aga byla gotowa nawet na takie poswiecenie dla sprawienia przyjemnosci swojemu braciszkowi i sobie samej rzecz jasna tez. Do tej pory kladla sie spac jedynie z mysla, ze pieprzy sie z bratem, ze ciagnie mu chuja, daje dupy i pozwala sie spuszczac w swoja cipe. Teraz jednak chcialaby zasypiac myslac o tym jak brat sikal jej do gardla lub na twarz. Jak na jego oczach pila jego mocz badz jak wypluwala go sobie na biust. Tego bowiem nie byla jeszcze pewna czy bedzie w stanie go wypic? Ze sperma nie miala tego problemu no ale sperma to nie siki. Sików jeszcze nigdy nie próbowala. I tak wlasnie lezac w wannie i dokanczajac depilacje miejsc intymnych doszla do wniosku, ze skoro ma to zrobic to dobrze by bylo sie przygotowac. I jak na zawolanie nagle zachcialo jej sie siku!
Serce podeszlo jej do gardla na sama tylko mysl o tym, ze zamierzala napic sie wlasnych
sików. Zaczelo tez tloczyc w jej zyly olbrzymie ilosci adrenaliny i Aga czula, ze jej cialo zaczyna drzec. A przeciez jeszcze nawet nie wstala z wanny. Nie gralo to wiekszej roli poniewaz i tak juz postanowila… zrobi to! Nasika sobie do szklanki i posmakuje wlasnego moczu. Jak tylko skonczyla depilacje, wstala owinela sie w recznik i poleciala do pokoju gdzie na stoliku stala pusta szklanka.
– Nada sie… – burknela pod nosem, po czym chwyciwszy ja wrócila do lazienki. Alez walilo jej serce. Zrzucila recznik zostawiajac go na podlodze i wrócila do wanny. Stojac w niej rozchylila nogi i podstawila szklanke pod swoja muszelke. Naparla na pecherz i po chwili zaczela sikac na stojaco. Czesc moczu trafiala tam gdzie miala, reszta po jej nogach splywala do wanny. Gdy skonczyla uniosla szklanke widzac, ze wypelnila ja w jakichs dwóch trzecich. Mocz mial lekko zóltawy kolor i z odleglosci unosil sie jego aromat. Nic specjalnego, w koncu zapach moczu chyba nikomu nie byl obcy. Smak to juz co innego. Aga przez dluzsza chwile przygladala sie szklance i rozwazala za i przeciw. W koncu jednak podjela decyzje…
– Eh… raz kozie smierc… – powiedziala po czym otworzyla usta i wziela lyka ze szklanki. Poczula goracy, ostrawy czy tez kwaskowy, dosc intensywny smak. Wbrew oczekiwaniom nie zebralo jej sie na wymioty. Zaczekala jeszcze chwile nie mogac jednoczesnie uwierzyc, ze trzyma wlasnie w ustach swoje wlasne siki, po czym zebrala sie w sobie i polknela cala zawartosc. Teraz dopiero poczula manifest ze strony zoladka, cos jakby po wypiciu setki wódki. Skurczyl sie kilka razy ale nic nie cofnal. W ustach wciaz pozostawal jej posmak moczu ale nie byl jakis nie do zniesienia. A szklanka byla jeszcze w ponad polowie pelna. Wtedy naszla ja kolejna szalona mysl, ze przeciez Felek nie bedzie jej sikal tylko do buzi ale i na nia. I znowu serce zabilo jej mocniej, ze az zakrecilo jej sie w glowie. Wszystko dlatego, ze zamierzala wlasnie wylac sobie reszte swoich sików na twarz. Tym razem juz sie dlugo nie zastanawiala. W koncu i tak juz sie ich napila. Przechylila glowe do tylu, zamknela oczy i usta i przechylila szklanke wylewajac cale pozostale siki na swoja buzke! Poczula ich cieplo i intensywny zapach który wdarl sie do jej nozdrzy. Mocz szybko splynal w dól, wzdluz szyi na piersi, potem brzuch, talie, nogi az w koncu skonczyl w wannie. Aga przetarla reka twarz mimowolnie rozsmarowujac pozostale kropelki po jej powierzchni.
– Ja pierdole… ale mnie pojebalo – stwierdzila otwierajac oczy i zerkajac na pusta szklanke. Dawno juz nie zrobila czegos tak perwersyjnego. Picie spermy Felka czy taty wydawalo sie przy tym niewinna igraszka. Ale nie zmienialo to faktu, ze to zrobila. Posmakowala moczu, poczula go na twarzy… teraz bedzie wiedziala czego sie spodziewac i bardzo ja to uspokoilo bo stwierdzila, ze pomimo samego faktu, ze bedzie pila mocz brata to nie bylo to nic strasznego. Tyle tylko, ze bedzie on wyciekal pod cisnieniem ze sterczacego kutasa Felka który sam bedzie celowal gdzie bedzie chcial. No i bedzie go wiecej… znacznie wiecej. Wiecej niz spermy której smak Aga znala na pamiec.
Ciekawa byla w którym momencie to zrobi? Na poczatku? Na koncu? A moze w trakcie.
Przed oczami ukazal sie jej obraz jak Felek pieprzy ja w dupe, po czym wyciaga z niej kutasa i podstawiajac go pod jej twarz zaczyna na nia sikac gdy ona wciaz jeszcze dochodzi do siebie po jego odwiedzinach w swoim tylku. Potem wpycha go jej do ust i tam dalej oddaje w nie mocz posylajac go prosto do jej gardla. Na koniec jak gdyby nigdy nic wraca do poprzedniego zajecia i dalej wali ja w odbyt gdy ona wciaz wypluwa sline zmieszana z jego sikami. Tak wlasnie w przyszlosci beda wygladac jej przygody z bratem. Moze nie od samego poczatku bo nie da mu przy pierwszej okazji osikac sobie twarzy czy nasikac do buzi ale pózniej… stanie sie to pewnie rutyna jak najpierw robienie mu loda, a teraz seks konczacy sie zalewaniem jej pochwy jego nasieniem.
– Kto to widzial, zeby brat spuszczal sie we wlasna siostre… – mówila do siebie szeptem pluczac cialo prysznicem… – zeby ruchal ja w dupe gdy go tylko najdzie na to ochota… co ze mnie za siostra? Mysle tylko o tym, zeby pójsc z nim do lózka… zrobic mu loda, dac wylizac cipe… ja pierdole… niby tyle lat juz to robimy… ale w sumie… Lilka wcale nie jest lepsza… Ona tez pieprzy sie ze swoja siostra… wiec moze wcale nie jest to takie rzadkie zjawisko? No tak, tylko, ze Monika nie ma kutasa i nie spuszcza sie jej w pizde tak jak Felek mi. One za to liza sobie cipy i robia palcówki… – kontynuowala monolog starajac sobie to wyobrazic. – Dokladnie tak jak robila to ze mna… boze… nie dosc, ze rucham sie z bracholem i ojcem to jeszcze teraz z najlepsza kumpela… ale mam zycie… do pelni szczescia brakuje mi jeszcze chyba tylko, zeby mnie jakis pies wyruchal… – stwierdzila gdy przypomnialo jej sie jak kiedys widziala jeden filmik jak pewna dziewczyna nagrala film na którym obciaga swojemu psu a ten ja potem zapina od tylu. Nie latwo bylo to zapomniec zwlaszcza tego z jaka predkoscia wbijal sie w jej cipe no i jak wielkiego mial kutasa. Co prawda Aga nie widziala sie jeszcze w takiej roli ale znajac jej sklonnosc do takich perwersji, kto wie co strzeli jej kiedys do glowy? Czasami az sama sie tego bala.
Tymczasem po ponownej kapieli w koncu udala sie do pokoju i zalegla na lózku. Bylo juz
bardzo pózno a rano trzeba wczesnie wstac totez ulozyla sie do snu trzymajac jeszcze w rece telefon myslac o tym czy napisac do brata ostatnia wiadomosc? Nie miala zamiaru mu sie chwalic, ze cwiczyla przed sikankiem pijac i oblewajac sie wlasnym moczem… wolala powiedziec mu o tym w cztery oczy… albo jeszcze lepiej… pokazac. Pewnie by sie ucieszyl patrzac jak siostrzyczka pije swoje siki na jego oczach. A potem czujac niedosyt oznajmia mu, ze i jego by sie napila. Nagle pomyslala o tacie jak wchodzi do mieszkania i nakrywa ich akurat wtedy jak Felek wali ostro strumieniem moczu po jej twarzy. Jej zyczeniem byloby by sie do nich przylaczyl, ale wiedziala, ze tacie bardzo by sie to nie spodobalo. To bylo by juz zdecydowanie za duzo. Zobaczyc jak brat sika na siostre… na jego córeczke z która przeciez sam chodzil do lózka? Móglby sie tak zgorszyc, ze juz nigdy wiecej by z nia tego nie zrobil. A tego Agnieszka nie chciala. Seks z jej tata dawal jej zbyt duzo przyjemnosci i nie mogla sobie pozwolic na rezygnacje z niego. Chociaz i tak musiala przyznac, ze czestotliwosc ich stosunków spadla ostatnio zauwazalnie. Nie raz juz mówil jej w sumie, ze chcialby w koncu z tym skonczyc, zeby mogla sobie w koncu ulozyc z kims zycie. I nie koniecznie mial tu na mysli jej brata. Chociaz widzial, ze jego dzieci byly tak bardzo soba zafascynowane, a nawet i zakochane, ze raczej nie daloby sie ich juz rozdzielic. To go troche niepokoilo, bo wiedzial, ze moze to doprowadzic do czegos czego pózniej oboje mogliby pozalowac. A mianowicie Aga moglaby zajsc w ciaze ze swoim bratem. Bo do tego przeciez daza zwiazki… do potomnosci.
Adze jednak nie spieszno bylo do dzieci a gdy rozmawiala o nich z bratem to bardziej po
to by sie z nim podraznic bo widziala jak bardzo go ten temat wkurzal. Sama byla raczej przekonana, ze Felek móglby po kilka razy dziennie sie w nia spuszczac a i tak by jej nie zaplodnil. Dlatego tez spala spokojnie. Postanowila tez, ze zwiekszy liczbe odwiedzin w sypialni taty. Bo zaczelo jej juz brakowac tego dostojnego, wrazliwego, romantycznego seksu który tylko z nim uprawiala. Felek traktowal siostre w lózku jak swoja kobiete ale ojciec niczym królowa. Zawsze myslal jedynie o jej przyjemnosci nie o swojej wlasnej. Jej slodka cipke doprowadzal do wrzenia nie tylko swoim kutasem ale i palcami, ustami, jezykiem. Felek oczywiscie tez to robil ale nie w tak wyrafinowany sposób co on. Dla ojca cialo jego córeczki bylo swiatynia do której jako najwiekszy szczesciarz pod sloncem mial wstep i mozliwosc korzystania z wszelkich jego dobrodziejstw. Gdy Agnieszka wchodzila do jego pokoju oddawala mu sie calkowicie kazac mu robic z nia co tylko chce, na co tylko ma ochote. Spelniala jego zyczenia z usmiechem na ustach, radoscia w sercu i spokojem umyslu. Zawsze cieszyla sie gdy wchodzila z nim do lózka. Gdy brala w reke jego czlonka patrzac i czujac jak rosnie. I w koncu gdy czula jak rozpycha waskie wejscie do jej ciasniutkiej pochwy. Rozkosz jaka dawala jej sama mysl, ze wchodzi w nia kutas jej wlasnego ojca byla tak wielka, ze potrafila zwalic z nóg. I to za kazdym razem. Bo oto ona Agnieszka uprawia seks ze swoim tata w sekrecie przed wszystkimi których znala po za oczywiscie bratem który równiez mial to szczescie i mógl z nia sypiac.
Teraz Agnieszka zasypiala z usmiechem na ustach nie mogac sie juz doczekac az przejdzie
przez próg swojego mieszkania i wróci do swojego swiata. Chciala juz wejsc do swojego pokoju, przypomniec sobie ile to razy sypala sie z bratem na swoim lózku, potem pójsc do jego pokoju by zrobic to samo. Ilez to razy budzila sie przy jego boku i pieprzyli sie jeszcze na chwile przed jej wyjsciem do pracy. Potem uda sie do sypialni ojca by przypomniec sobie ile razy wchodzila do niej juz rozebrana do naga gotowa na to by tata ja posiadl. Na koniec przejdzie sie po calym mieszkaniu bo nie bylo w nim pomieszczenia w którym nie uprawialaby seksu z jednym czy z d**gim. Salon, kuchnia czy lazienka byly równie oblegane co ich wlasne pokoje.
Po tygodniu nieobecnosci fajnie bedzie sobie powspominac te wszystkie cudowne chwile.
Aga miala tyle wspomnien z kuchni czy lazienki, ze mylily sie jej który raz byl kiedy i z kim. Bywalo, ze swojemu bratu ciagnela lache kazdego dnia podczas robienia obiadu czy w czasie kapieli. Miala w ustach jego pale wiecej razy niz byla sobie w stanie przypomniec. Z ojcem z reszta sprawa wygladala podobnie. Jemu Aga tez obciagala regularnie czy to w kuchni czy w lazience zachodzac do niego gdy bral prysznic. Jednak Felek wygrywal w tej rywalizacji jak i w kazdej innej jesli chodzilo o zblizenia z Agnieszka. Powód ku temu byl prosty, ojca Aga sama musiala namawiac na seks, rzadko sie zdarzalo, ze przychodzil do niej sam. Zwykle to ona wpadala do jego sypialni, czy podczas kapieli wlasnie. Kochali sie glównie gdy ona miala na to ochote, czyli jakies cztery razy w tygodniu, czasami czesciej. Z Felkiem bylo zupelnie inaczej. Z nim Aga pieprzyla sie praktycznie codziennie. Seks z bratem byl jej ulubionym zajeciem w wolnym czasie. Nawet w czasie okresu gdy wiekszosc kobiet unikalo seksu jak ognia, Aga potrafila nadstawiac bratu tylek, zeby tylko zaliczyc kolejny numerek z nim. W dupe mógl ja przeciez walic do woli, kazdego dnia w miesiacu. Szkoda tylko, ze tata nie wykazywal podobnych zainteresowan. Aga nie pamietala juz ile to razy prosila go, by wyruchal ja w tylek. Miala tak olbrzymia ochote poczuc jak jego kutas wchodzi w jej ciasna dupcie jednak on wciaz wzbranial sie przed wyruchaniem w nia swojej córki. Nie mial podobnych oporów wpychajac kutasa w jej usta czy tez pochwe, natomiast jej odbyt byl dla niego jakas granica której nie chcial przekraczac. Aga rozumiala po czesci jego tlumaczenia, ze jest jego córka, ze i tak duzo dla niego robi chodzac z nim do lózka i inne takie. Ale skoro juz i tak to robia to przeciez co to za róznica?
Na cale szczescie teraz wszystko mialo sie zmienic poniewaz w czasie ich ostatniego
stosunku tata obiecal, ze w koncu spelni jej zyczenie. Dlatego tym bardziej Agnieszka cieszyla sie, ze wraca do domu. W koncu poczuje w swym tylku jego kutasa. Juz teraz wiedziala, ze na bardzo dlugo zapamieta ten dzien. Podobnie jak ten w którym brat z tata wyruchaja ja we dwójke. To bedzie dopiero przezycie, jej dwa ukochane kutaski jeden obok d**giego, wchodzace w jej dziurki raz za razem. Jakze byla ciekawa tego uczucia gdy Felek bedzie wchodzil w jej dupe podczas gdy tata bedzie tkwil gleboko w jej cipce. Nie mogla sie juz doczekac chwili w której to zrobia. Dwa kutasy jej ukochanych facetów, ojca i brata wypelnia ja jednoczesnie i beda sie kochac we trójke az wszyscy w koncu zaczna szczytowac. Na co po cichu liczyla to to, ze tata bedzie wtedy akurat w jej pochwie a Felek w tylku, bowiem pragnela by ojciec w koncu ja zalal, czego tez jeszcze nigdy nie zrobil. Podobnie jak w przypadku seksu analnego tlumaczyl sie tym samym, ze przeciez nie bedzie konczyl w pochwie wlasnej córki. Age jednak bardzo ta mysl podniecala, ze sperma ojca wypelnilaby jej lono. Bardzo ale to bardzo chciala by ja w niej zostawil. A najlepiej jakby obaj z Felkiem spuscili sie w nia jeden po d**gim i ich spermy wymieszalyby sie w jej wnetrzu ze soba. Taaaak, wszystko to bylo szalenie podniecajace gdy sobie o tym myslala. Ale czy tak samo bedzie w rzeczywistosci? Biorac pod uwage to jak sie podniecala gdy spuszczal sie w nia braciszek mogla jedynie podejrzewac, ze gdy zrobia to obaj wrazenia beda dwa razy mocniejsze. Byle juz zasnac i obudzic sie jutro – myslala sobie.
Rankiem wyrwalo ja ze snu uderzenie pioruna. Gdy przetarla oczy i podniosla glowe by
zerknac przez okno, zobaczyla za nim czarne chmury, potezna ulewe oraz grzmoty. Od razu odechcialo jej sie wstawac, zwlaszcza, ze nie wiedziala w ogóle która jest godzina. Ale, ze budzik nie zadzwonil to stwierdzila, ze jeszcze nie pora na wstawanie. Polozyla sie z powrotem wsluchujac sie w odglosy burzy. Na jej twarzy pojawil sie mimowolny usmiech bowiem zdala sobie wlasnie sprawe z tego, ze juz byla niedziela. Dzien tak dlugo przez nia wyczekiwany. Mogla tylko pomarzyc, ze zasnie ponownie. Natlok mysli znowu wypelnil jej glowe; zastanawiala sie ile razy, nim zajdzie slonce, bedzie miala w sobie kutasa brata oraz ojca? Ten d**gi pewnie zadowoli sie jednym numerkiem. Natomiast Felek, oj ten to bedzie szalal. Aga juz teraz szykowala sie na potezny ból dupy jaki braciszek jej z pewnoscia zafunduje. Sama sobie nawet nie wyobrazala jak po calym tygodniu rozlaki mialby jej w nia nie wyruchac? Tylko, ze on pewnie bedzie do niej zagladal co chwile, i to nie tylko kutasem. W ruch pójda pewnie paluchy, jezyk i zapewne jakies przedmioty. Ostatnio byl to wielki zielony ogórek oraz marchewki, z których na dodatek potem zrobila salatke do obiadu. Tym czasem ona podobnie potraktuje jego fiuta za którym tak strasznie sie stesknila. Bedzie mu go obciagala nawet jak mu juz sflaczeje calkowicie. Nawet gdy juz nie bedzie w stanie wcisnac sie w jej cipke, ona dalej bedzie mu ciagnela. A moze nawet da mu sie osikac? Byla tak steskniona, ze gdy sie juz do niego dobierze, moze najdzie ja ochota na cos wyjatkowego? Kiedys byl to anal, ale teraz stal sie juz czyms normalnym. Za kazdym prawie razem gdy Aga szla do lózka z bratem, ten pieprzyl ja w dupe. Teraz przyszla pora na kolejna nowosc. Sam pomysl zrodzil sie w jej glowie po obejrzeniu pewnego pornola w którym gdy juz koles sie spuscil i Aga myslala, ze bedzie koniec, ten nagle zaczal sikac swojej partnerce na piersi i z kazda chwila kierowal strumien moczu coraz wyzej, az w koncu zaczal sikac do jej szeroko otwartych ust, potem na twarz, na wlosy i wszedzie gdzie tylko mógl. Tak ja to wtedy podniecilo, bo od razu wyobrazila sobie w tej scenie siebie i brata. I gdy tylko mu o tym wspomniala, ten zgodzil sie niemal natychmiast. Jakby tylko na to czekal. Do tej pory pissing wydawal jej sie czyms abstrakcyjnym, nie wyobrazalnym, jak mozna bylo pic czyjes siki? Tymczasem swoich wlasnych juz skosztowala zeszlego wieczoru i nawet nie smakowaly tak zle jakby sie moglo wydawac. Teraz pozostalo jej do skosztowania oranzadki od braciszka i rozsmakowaniu sie w niej na dobre. Nagle ukazala jej sie wizja przyszlosci w której Felek sika na nia po kazdym stosunku jaki odbeda. Starajac sie sobie to wyobrazic zaczela sie masturbowac. Siegnela reka do swojej wrazliwej muszelki która pod wplywem samego dotyku puscila soki. Nie bylo sie co dziwic, Aga byla mega napalona. Od tygodnia z nikim sie nie kochala. A z reguly robila to codziennie. Dbali o to jej brat i ojciec. No i od niedawna Lilka. Ahhhhh… nagle przypomnialo jej sie co z nia robila tamtej nocy. Sikanie brata poszlo w odstawke i teraz Aga przypominala sobie jak razem z Lilka lizaly sobie i palcowaly swoje dziurki. Ulamek sekundy pózniej przypomnialo jej sie, ze przeciez Lilka pieprzyla sie ze swoja siostra Monika za plecami Michala. A ona sama o malo co nie przyznala jej sie, ze swojego zwiazku z bratem. Lilka i Monika – ciezko bylo jej w to uwierzyc, bowiem Aga doskonale znala starsza siostre swojej przyjaciólki i nigdy nawet przez mysl by jej nie przeszlo, ze te dwie dziewczyny moze laczyc podobna wiez która laczyla ja z bratem.
A jednak tak bylo. Ciekawe jak to robily? Gdzie i kiedy? Byly siostrami wiec nie brakowalo
im pewnie okazji do spotkan. Ale co wtedy robily? Wymykaly sie swoim facetom i piescily sie gdzies po kryjomu? A do lózka chodzily gdy któregos z nich nie bylo w domu? Poznawszy mozliwosci Lilki, Aga mogla sie jedynie domyslac jak ostro musialy sie rznac. To ci siostrzyczki – myslala sobie palcujac gleboko swoja rozgrzana pochwe. – Jedna mezatka, d**ga tez w zwiazku, a tu potajemnie spotykaja sie za ich plecami by lizac sobie swoje siostrzane cipki, tylki i kto wie co jeszcze… Tak ja to podniecilo gdy wyobrazala sobie jak Lilka pieprzy sie ze swoja siostra, ze sama znowu zapragnela z nia to zrobic. Moze wtedy poopowiada jej jakies ciekawe historie z jej udzialem. A moze i Aga sama odwazy sie w koncu przyznac do swojego kazirodczego zwiazku z bratem? Ciekawe jakby na to zareagowala gdyby dowiedziala sie, ze cipa która nie tak dawno lizala byla odwiedzana przez kutasa jej wlasnego braciszka? Wiedziala, ze Lilka raczej by jej nie potepila… nie, skoro sama uprawiala kazirodczy seks z siostra. Calosci dopelnialo jeszcze przeciez to zdjecie kutasa Michala które Lilka jej pokazala. A robiac to oznajmila jej, ze jak bedzie kiedys chciala sie na nim przejechac, to ma tylko powiedziec… a ona przyprowadzi go i pozwoli sie jej z nim przespac. To byla bardzo kuszaca propozycja i Aga wiedziala, ze predzej czy pózniej z niej skorzysta. Nie odmówi sobie wskoczenia na takiego olbrzyma. Zaleta jej zwiazku z Felkiem i tata bylo to, ze mogla sobie na to pozwolic nie muszac sie przed nimi tlumaczyc. Chociaz obiecala bratu, ze dopóki z nim jest, nie bedzie sie pieprzyla z innymi. Ale taki pojedynczy skok w bok, moze byc tylko czyms dobrym. Jakas odskocznia tez jej sie przeciez nalezy, od ponad pieciu lat pieprzy sie tylko i wylacznie z nimi dwoma a przeciez jest jakby nie patrzec „wolna” kobieta. Seks z Michalem rozwialby tez watpliwosci co do jej orientacji, poniewaz kolezanki juz gadaly, ze od dawna nie widzialy jej z zadnym facetem i byc moze przerzucila sie na dziewczynki czy cos. Dajac dupy Michalowi i to pewnie w towarzystwie jego dziewczyny udowodni, ze wszystko jest z nia w jak najlepszym porzadku. Kutas Michala na pewno wyniesie ja na szczyt rozkoszy o której moglaby tylko marzyc pieprzac sie z bratem albo tata. Obaj razem mogliby mu moze sprostac, ale, zeby to stwierdzic musi najpierw poczuc w sobie tego olbrzyma.
Bawiac sie swoja rozgrzana do granic mozliwosci cipka Agnieszka wyobrazala sobie teraz
jak kleczy u stóp Michala i robi mu loda a tuz obok stoi i przyglada sie wszystkiemu jego dziewczyna. Ta masturbowala sie tylko obserwujac pare kochanków którzy chwile potem przeszli do konkretów. Aga podeszla do Lilki opartej o blat kuchennego stolu i zaczela lizac jej piersi oraz palcowac muszelke podczas gdy Michal zaszedl ja od tylu i wepchnal swojego kutasa gleboko miedzy jej posladki. Aga zawyla z rozkoszy i odwrócila glowe do tylu by spojrzec w oczy chlopakowi swej przyjaciólki. Widac bylo, ze spodobala mu sie jej waska pizdeczka bo wchodzil w nia z wielkim zaangazowaniem.
Potem wyobrazala sobie jak pieprza sie w jeszcze kilku innych pozycjach, caly czas na
oczach Lilianny, która widocznie czerpala straszna przyjemnosc z patrzenia jak jej chlopak posuwa jej najlepsza przyjaciólke. Na koniec Aga calkowicie puscila wodze fantazji… Michal doszedl na jej twarz pokrywajac ja olbrzymia iloscia swojej gestej, goracej spermy a potem kucnela ona w niewielkiej odleglosci od niego i poprosila go o nic innego jak o to by ja osikal!
Nie minela wiec chwila, a z koncówki jego wciaz sterczacego fiuta trysnal potezny
strumien zóltego, równie goracego moczu który z nie mala sila uderzyl ja prosto miedzy oczy. Siki zaczely rozlewac sie po calej twarzy mieszajac sie ze sperma a Aga zaczela cala te mieszanke rozsmarowywac sobie po buzi niczym odmladzajaca skóre maseczke. Potem otworzyla szeroko usta dajac mu tym samym znak, gdzie ma teraz celowac. W kolejnej jej wizji Michal zaczal sikac jej do buzi a ona niczym spragniona po przejsciu co najmniej calej pustyni lykala tyle moczu ile mogla. Wtedy Lilka przestala sie jedynie przygladac calej tej sytuacji i równiez podeszla do swojej kleczacej na podlodze przyjaciólki. Zrobila duzy rozkrok, rozchylila paluszkami wargi sromowe i sama zaczela sikac Adze na glowe. Jej mocz oblewal jej blond wlosy i sciekal po twarzy w dól, na piersi i reszte jej nagiego ciala. Oczywiscie i do buzi tez jej zawedrowal. Aga podstawila otwarte usta pod cipe Lilki a goracy strumien jej sików zaczal wypelniac je po brzegi. W tym samym czasie Michal sikal na jej cycki i do ust gdy tylko je otwierala. Agnieszka polykala wszystko co byla tylko w stanie ale moczu bylo tak duzo, ze wiekszosc po prostu wyplywala z jej przepelnionej buzi. W pewnej chwili Michal podszedl do niej i wepchnal w gardlo wciaz sikajacego kutasa. Teraz jego mocz wedrowal wprost do jej zoladka.
Na tym jednak nie bylo konca perwersji jej fantazji. Age do reszty pochlonely wizje
sikania. W kolejnej wyobrazila sobie jak Michal sika teraz na twarz kleczacej przed nim Lilki a ta doslownie myla sie jego moczem. A gdy ten wpadal do jej buzi to juz z niej nie wyplywal. Potem i ja Michal pieprzyl w gardlo wciaz sikajacym kutasem którego co chwile wyjmowal tylko po to by ponownie zmoczyc jej twarz. Jej mokre wlosy podobnie jak wlosy Agi przylegaly do glowy jakby staly na deszczu. Aga masturbowala sie jak szalona, wpychajac w swoja cipe palce jednej jak i d**giej reki. Byla juz tak podniecona, ze jak tylko poczula, ze chce jej sie siku, wstala z lózka chwytajac za szklanke lezaca na nocnej szafce i poleciala z nia do lazienki. Zdjela majtki i zamiast wysikac sie do kibelka zrobila to do naczynia identycznie jak poprzedniego wieczoru. Teraz chociaz znala juz smak swojego moczu i wiedziala co ja czeka gdy sie go napije czy nim obleje. Szklanka byla pelna po brzegi i Aga przez chwile sie jej przygladala zastanawiajac sie czy na pewno chce to zrobic? Wtedy wrócily wizje sprzed kilku chwil jak Lilka sika jej na glowe i odruchowo chlusnela sobie na twarz. Jej mocz rozpryskal sie po policzkach, czole i ustach. Intensywny zapach dotarl do nozdrzy lekko je podrazniajac, ale o to wlasnie chodzilo. Po chwili otworzyla szeroko usta i wlala do nich reszte zawartosci szklanki. Poczula odruch wymiotny ale stlumila go i polknela wszystko oblizujac sie ze smakiem. Zoladek znowu zaczal protestowac a do jej ust naplynelo sporo sliny tak jak przed wymiotami ale i tym razem Aga przezwyciezyla chec zwrócenia. Byla tak podniecona, ze zalowala tylko tego, ze nie mogla nasikac do niej ponownie by jeszcze raz oblac sie swoimi sikami. Chciala wylac je sobie na wlosy by poczuc sie tak jak w swoich fantazjach, niestety jednak jej pecherz byl juz pusty. Dlugo sie nie zastanawiajac zdjela z siebie mokra pizame i tracila ja do kosza na smieci. Nie bedzie jej przeciez pakowac do torby bo waliloby tak, ze szok. Znajdzie ja pewnie pokojówka która przyjdzie posprzatac pokój po jej wyjezdzie i bardzo ta mysl ja podniecala, gdy myslala sobie jak bardzo bedzie sprzataczka zachodzic w glowe co w koszu robia osikane ubrania?
Nie tracac wiecej czasu weszla do wanny i puscila wode. Musiala sie wykapac przed
wyjsciem z pokoju i to bardzo dokladnie by nie pachniec swoimi sikami. Na dworze wciaz lalo i grzmialo. Dalo sie to slyszec nawet z lazienki. Aga zastanawiala sie czy i w domu jest taka pogoda? Moze sie w koncu troche ochlodzi – pomyslala sobie. Upal panujacy od ostatnich dwóch tygodni byl juz pomalu nie do zniesienia. Za kazdym razem gdy kochala sie z Felkiem czy tata cali byli zlani potem a duchota byla taka, ze czasami nie szlo wrecz oddychac. Otwarte okna nic nie dawaly bo zar wdzieral sie do mieszkania i bylo jeszcze gorzej. Wiatraki chodzily na maxa ale i to nic nie dawalo. Moze wiec ta burza przyniesie chociaz na kilka dni jakas zmiane pogody? Dobrze by bylo bo miala juz serdecznie dosyc tego upalu.
Lezac w wannie zastanawiala sie czy Felek jeszcze spi? Czy tez moze juz wstal? Ciekawa
byla co tez braciszek dla niej szykuje? Znajac jego to pewnie nie bedzie to nic specjalnego i wezmie ja jak tylko wejda do domu, w korytarzu albo gdzies w pokoju. Pierwszy raz na pewno bedzie szybki i krótki, chyba, ze zwali sobie wczesniej konia. Jesli tak to pewnie znowu bedzie sobie ogladal kolekcje jej zdjec na kompie. Mial ich tam dosc sporo i Aga zawsze denerwowala sie gdy siedzieli u niego kumple grzebiac cos przy nim. A gdyby tak którys z nich przez przypadek odnalazl ten folder i zobaczyl, ze Felek trzyma na kompie nie tylko nagie zdjecia swojej wlasnej siostry ale i takie w których ja pieprzy albo ona robi mu loda! Mial tez przeciez pokazna kolekcje fotek z jej ospermiona twarza które zbieral od dawna nie wspominajac juz o filmikach które kiedys nagrywal. Widac na nich wyraznie ich twarze i kazdy ich znajomy od razu zorientowalby sie, ze to brat i siostra uprawiaja tam seks ze soba. To byla by katastrofa. Totalna… taki koniec swiata w miniaturowym wydaniu. Miala tylko nadzieje, ze Felek ma te zdjecia dobrze poukrywane bo nie chciala, zeby którys z jego kumpli zobaczyl filmik na którym ciagnie mu pale az do momentu jak sie na nia spuszcza. Tylko jedna osoba moglaby to kiedykolwiek zobaczyc, tylko ona na to zaslugiwala… a ta osoba byla oczywiscie… Lilka!
Gdy Agnieszka bedzie na to gotowa zdradzi swojej przyjaciólce swój najwiekszy sekret.
Albo chociaz jego czesc i przyzna sie jej, ze jest w zwiazku ze swoim bratem i, ze chodzi z nim do lózka czerpiac z tego olbrzymia satysfakcje. Musi sie tylko zebrac na odwage a tej jeszcze jej brakowalo. Nie byl to bowiem byle jaki sekret chociaz sama Lilka z wielka latwoscia przyznala sie jej, ze bzyka sie z siostra. Jaka byla w tym róznica poza ta, ze Felek mial kutasa a nie cipke jak Monika? W sumie to zadna. Ale ta jedna wystarczyla, zeby póki co milczec. Nie mniej jednak Agnieszka miala olbrzymia ochote opowiedziec Lilce cale swoje dotychczas skrywane zycie. Chciala opowiedziec jej kazda historie a przede wszystkim od czego sie zaczelo? Na pewno beda wtedy dlugo rozmawialy i skoncza zapewne w lózku bowiem to co Aga wyprawiala z bratem przez te wszystkie lata podnieciloby nawet najwiekszego impotenta. Lilianna i tak pewnie w polowe jej nie uwierzy jak chocby w historie o tym, ze pieprzyla sie z nim w ta sama noc w czasie której robily impreze. Juz teraz mogla sobie wyobrazic jej mine. Nie co dzien w koncu przyjaciólka przyznaje ci sie, ze sypia ze swoim bratem. A jesli zdecyduje sie na cala prawde i przyzna, ze z ojcem równiez chodzi do lózka? No cóz… i tak powiedziala jej ostatnio, ze czesto sobie to wyobraza wiec Lilka stwierdzi pewnie tylko, ze urzeczywistnila swoje marzenia. Mozna bylo odniesc takie wrazenie po tym jak sama przyznala sie do podobnych fantazji.
Przyszla w koncu pora by wygrzebac sie z wanny i pomalu zaczac sie ubierac. Chociaz
Agnieszka wcale nie miala na to ochoty. Wolala lezec sobie w cieplej, przyjemnej wodzie i wyobrazac sobie wszystkie te cudowne rzeczy. Szczególnie utkwila jej w glowie wizja w której sikaly sobie z Lilka na glowy a towarzyszacy im Michal dodawal co chwile cos od siebie. Zanim wiec wyszla z wanny wyobrazila sobie podobna scene tylko, ze Michala zastapil oczywiscie Felek. Lilka stala i obserwowala brata i siostre w ostrej akcji podczas której Aga kleczala przed Felkiem i ciagnela mu pale a ten co chwile wyciagal kutasa z jej gardla i sikal na twarz po czym znowu wkladal go z powrotem. I tak co kilka chwil. Lilka wygladala na totalnie zaskoczona ale i bardzo podniecona patrzac jak rodzenstwo zabawia sie ze soba. W pewnej chwili Felek odszedl kawalek od siostry i zaczal pocierac sobie penisa z którego po chwili polecial olbrzymi strumien moczu który ladowal juz nie tylko na twarzy Agnieszki ale na calym jej nagim ciele. Wtedy wyobrazila ona sobie jak Lilka przylacza sie do niej a nie slabnacy strumien moczu z fiuta Felka zaczyna oblewac i ja. Dlugo sikal na twarz Lilki chcac by ta nie posiadala zadnych suchych miejsc. Gdy udalo mu sie nasikac do jej otwartych ust ta wypluwala wszystko na twarz jego siostry która rozsmarowywala sobie wszystko po jej powierzchni.
Aga znowu zaczela sie masturbowac w wannie gdyz jej fantazje podniecily ja jeszcze bardziej niz przed chwila. Caly czas niczym wycieta scene z filmu Aga przewijala sobie w myslach scenke w której potezny strumien moczu jej brata rozbija sie o piekna twarz jej najlepszej przyjaciólki. Wydawalo jej sie to tak realne jakby odbylo sie kiedys naprawde a ona sobie to jedynie przypominala. Na koniec wyobrazila sobie jeszcze jak przyznaje sie Lilce z romansu z bratem i ojcem po czym znowu zaczyna na jej oczach robic Felkowi loda podczas gdy on piesci jej piersi wcierajac w nie kropelki swojego moczu. Lilka kleczala tuz przy nich obserwujac ich z pierwszego rzedu ale nie wtracala sie juz. Wtedy Felek znowu wyjal kutasa z ust siostry i zaczal sikac na jej twarz. Oblewal ja cala silnym strumieniem a ona dodatkowo otwierala szeroko buzie by i tam jej troche wlal. Gdy to robil Agnieszka patrzyla na Lilke i na jej oczach polykala siki brata oblizujac sie ze smakiem jakby to Coca Cola leciala mu z kutasa. W koncu strumien sie skonczyl ale w tej samej chwili Felek zaczal spuszczac sie na twarz Agnieszki posylajac na nia olbrzymie porcje swojej spermy. W swojej fantazji Aga przyznala sie Lilce, ze to jej ulubiona chwila a wtedy przyjaciólka zblizyla sie do niej i zaczela niczym pies czy tez suka zlizywac z niej wszystko co tylko mogla. Mieszanke moczu i spermy – zlizala z niej wszystko! Potem pokazala jej szeroko otwarta buzie wypelniona tym eliksirem tylko po to by równiez na jej oczach polknac wszystko co udalo jej sie zebrac.
W tej chwili jej podniecenie siegnelo zenitu. Masturbujac sie w swojej hotelowej lazience
wpychala sobie w pochwe wszystkie cztery palce zastanawiajac sie czy i piatego lacznie z piescia by tez nie zmiescila? Dawno juz nie miala tak perwersyjnych mysli. Z tym sikaniem przeszla juz chyba wszystkie dotychczasowe swoje wyuzdane fantazje. Miala ochote na wiecej, znacznie wiecej… a co wazniejsze to chciala by nie byly to tylko fantazje! Moze tych z Lilka szybko nie zrealizuje… ale te z Felkiem, jak najbardziej! Moze nawet jeszcze tego wieczoru gdy w koncu dobierze sie do niego po calym tygodniu rozlaki poprosi go o to by zaserwowal jej zloty deszczyk.
On tylko na to czekal. Juz dawno samo ruchanie siostry przestalo mu wystarczac… Aga
wiedziala o tym, choc Felek nigdy jej tego tak wprost nie powiedzial. Zamiast tego szukal okazji do przelecenia jej poza domem, poza ta bezpieczna strefa jaka byly te cztery sciany ich pokoi. Tak jak wtedy w jej biurze w pracy czy kiedys jeszcze wczesniej na urodzinach u jakiejs ciotki gdzie praktycznie ja zgwalcil w jednym z pustych pokoi których bogata ciocia w swoim wielkim domu miala nie wiadomo ile. Aga byla wtedy daleka od wychylania sie poza dom, ale Felek mial zupelnie inne zdanie na ten temat. Byl na nia wtedy tak napalony, ze praktycznie sila zatargal ja na pietro, wepchnal do jednego z otwartych pokoi i zaczal sie dobierac. Jej seksowna kreacja na tamten wieczór równiez robila swoje wzbudzajac w braciszku coraz to wieksze pozadanie. Aga jeszcze teraz pamietala pod jak wielkim byla wtedy stresem gdy brat nie baczac na nic bral ja od tylu przy jakims stole w ciemnym, zimnym pokoju. W kazdej chwili zdawalo jej sie, ze ktos chodzi po korytarzu i zaraz ich nakryje. A bylo to zaledwie kilka miesiecy po tym jak Felek przylapal ja w lózku z ojcem i sam zaczal z nia sypiac. Nie byla ona jeszcze wtedy tak skora do kazirodczego seksu jak jest teraz przez co bardzo dlugo miala o to do niego pretensje. Czemu jednak nie mogla zaprzeczyc to faktowi, ze taki seks byl o milion razy bardziej ekscytujacy niz ten który uprawiali w zaciszu ich mieszkania. Jednak fakt, ze uprawiala go z bratem i ryzyko zostania przylapana na goracym uczynku skutecznie odstraszal ja od kontynuowania podobnych praktyk w przyszlosci. Az do teraz. Od przygody w pracy oraz tego co dzialo sie podczas ostatniej imprezy w jej domu pomalu zmieniala zdanie na ten temat. Równiez i ja poniekad zaczelo nuzyc wieczne bzykanie sie w jej badz Felka pokoju. Dlatego tez postanowila, ze zaczna powoli sie wychylac z sypialni. Ze znacznie wieksza doza ostroznosci bedzie pozwalala bratu na dobieranie sie do niej wszedzie tam gdzie bedzie mial na to ochote tak jak robia to normalne pary. W domu natomiast by uniknac nudy i monotonii beda puszczac wodze wszelkich nawet tych najbardziej wyuzdanych fantazji, takich jak sikanie, anal, trójkaty z tata czy tez seks w tajemnicy przy gosciach w domu. Plus oczywiscie wszystko co przyjdzie im do glowy. Zrobi dla swojego brata którego kochala ponad zycie wszystko, wszedzie a nawet z kazdym jesli przyjdzie mu kiedys do glowy zobaczyc jak pieprzy sie z innym facetem. Nie byloby to dla niej problemem bo mimo iz go kochala i pragnela to nie byla przeciez jego zona i nie musiala byc mu posluszna. Przeciez sypala sie tez z tata… juz sam ten fakt sprawial, ze nie byla wlasnoscia Felka. Owszem obiecala mu, ze nie bedzie sie pieprzyla po katach z innymi kolesiami i w zasadzie to nawet nie miala na to ochoty bo miala przeciez dwóch bardzo aktywnych partnerów. To wszystko nie znaczylo jednak, ze gdy pojawi sie jakas okazja, a tu miala na mysli na przyklad chlopaka Lilki, to jej nie wykorzysta. Zrobi to z przyjemnoscia i to nie tylko z jednego powodu jakim byl jego niezwyklych rozmiarów penis. Jeszcze bardziej podniecal ja fakt, ze kochalaby sie z facetem swojej najlepszej przyjaciólki która sama jej to zaproponowala i z która sama sie pieprzyla! Felek oczywiscie nie musialby sie o tym dowiedziec. Lepiej nawet by bylo gdyby zyl przeswiadczony faktem, ze jako jedyny ma mozliwosc bzykania swojej pieknej siostrzyczki. Swoja droga Agnieszce od dawna marzyl sie jakis romansik na boku. Niby miala teraz ten z Lilka, ale bardziej chodzilo jej o faceta. W koncu kogos innego z innym sprzetem innymi umiejetnosciami, zachciankami z kims zupelnie nowym.
Chlopak Lilki bylby idealny zwlaszcza po tym jak powiedziala jej, ze Michal uwazal ja za
bardzo atrakcyjna kobiete która chetnie by przelecial. Ale nawet jesli kiedys z nim to zrobi, a zakladala, ze tak bedzie to nie bedzie to prawdziwy romans bo Lilka o wszystkim by wiedziala. To musialby byc ktos zupelnie inny, jak na przyklad kolega taty z pracy, albo od niej z pracy. Kumple Felka odpadali od razu bo kazdy z nich wygadalby mu sie, ze przelecial jego siostrzyczke w kilka chwil po tym jakby to zrobil. W pracy miala co prawda paru kolegów przed którym chetnie rozlozylaby nogi ale taki romans równiez wiazal sie z ryzykiem bycia przylapana, moze nie przez brata ale przez innych pracowników. Fajnie bylo by jednak znowu to poczuc. Ta niepewnosc, ciekawosc w chwili gdy rozpinasz gosciowi rozporek i nie wiesz jeszcze co tam na ciebie czeka? Albo gdy juz w ciebie wchodzi i zastanawiasz sie jak dlugo wytrzyma? Jak dobrze cie wyrucha? I czy obficie sie na ciebie spusci? Ani Felek ani ojciec nie dostarczali jej juz tych wrazen bo wiedziala doskonale czego mogla sie po nich spodziewac.
Nic to! – pomyslala sobie wyciagajac wreszcie palce z wymeczonej pochwy. Co by nie
bylo Felek i tak bedzie dla niej numerem jeden. On byl dla niej najsilniejszym magnesem, nic ani nikt inny jej tak do siebie nie przyciagal. I gdy tylko do niego wróci da mu tego kolejny dowód… czyli po prostu… odda mu siebie! Cala siebie… z dopiskiem „Rób ze mna co chcesz braciszku”. Nie mogla sie juz doczekac az wejda do domu i zamkna za soba drzwi. Wtedy zacznie sie dziac prawdziwa magia. Magia która uwolnic moze tylko seks z kims jak brat, siostra lub tata. Zadna inna osoba nie byla by w stanie dokonac takich cudów.
Z taka motywacja Agnieszka w koncu podzwignela sie na równe nogi, siegnela po recznik
i zaczela wycierac swoje szczuplutkie, nagie cialo. Zastanawiala sie przy tym jak takie male, ledwo odznaczajace sie piersi mogly tak bardzo jarac jakiegos faceta? Miala tu na mysli oczywiscie Felka który zawsze zachwalal jej biust. Bardziej jednak niz ich rozmiar musial podniecac go fakt, ze naleza one do jego siostry a nie zwyklej laski. I w rzeczywistosci tak wlasnie bylo – czego Aga byla oczywiscie swiadoma. Czyje piersi moga podniecic sie bardziej niz te których nigdy nie powinienes byl zobaczyc? Wyglad czyich piersi najbardziej zastanawia kazdego faceta? Oczywiscie siostry, matki albo córki, bo kazdy z nich wie, ze nigdy ich nie zobaczy, przynajmniej w zwyklych okolicznosciach. Owszem moga zdarzyc sie przypadki, ale przypadek to przypadek nie ma nic wspólnego z zamiarem. Dlatego wlasnie ogladanie badz dotykanie piersi Agnieszki bylo dla Felka tak podniecajace. Nie mial dla niego znaczenia ani ich wyglad, ani rozmiar. Liczylo sie tylko to, ze byly to piersi jego siostry. Te których nigdy nie mial prawa zobaczyc czy juz tym bardziej poczuc w swojej dloni. Po za tym jaralo go cos jeszcze a mianowicie to, ze wszyscy jej koledzy czy to z pracy, ze szkoly czy nawet zwykli przechodnie którzy sie na nia napalali nie mieli zielonego pojecia, ze to wlasnie przed nim, czyli swoim bratem sie rozbierala, jemu pozwalala sie piescic i tylko z nim chodzila do lózka. Patrzyl zawsze na takich napalenców i smial sie w glos w duchu, ze kazdy z nich moze jedynie marzyc o posiasciu jego pieknej siostry ale tak na prawde tylko on jeden mial do tego prawo! Z d**giej jednak strony Age tez podniecal nie tylko wyglad i ksztalt penisa Felka ale i fakt, ze jest to penis jej brata. Moze nie az tak bardzo jak krecilo to jego ale mialo to dla niej tez znaczenie. Nie miala natomiast mysli typu, ze chelpila sie w myslach przed innymi dziewczynami tym co on.
Jedyne co czula to potrzebe podzielenia sie z kims tym faktem. Chciala by byla chociaz ta
jedna osoba która wiedzialaby, ze pieprzy sie ze swoim braciszkiem. Oczywiscie miala tu na mysli tylko i wylacznie Lilke która juz ostatnio zwierzyla jej sie z tego, ze zdarza jej sie sypiac ze swoja siostra. Zrobila to mimo kontrowersji jakie mogloby to wzbudzic w kazdym kto by cos podobnego uslyszal, ale jakos nic wielkiego sie nie stalo po za tym, ze teraz Agnieszka o tym wiedziala. Dlaczego wiec i ona nie mialaby zwierzyc sie ze swojego sekretu? Czy seks brata z siostra moze byc bardziej szokujacy niz dwóch sióstr ze soba? Po za tym, ze w jej przypadku dochodzilo do penetracji czlonkiem to chyba nie… seks to przeciez seks… one tez sie penetrowaly w taki czy inny sposób. Piescily sie pewnie tak samo, lacznie z seksem oralnym. Jedyne co ja przed tym powstrzymywalo to to, ze Felek pewnie nie chcialby, zeby ktos wiedzial o ich zwiazku. A juz tym bardziej ojciec gdyby sie dowiedzial mialby pewnie sporo zalu. Tylko dlatego milczala przed Lilka. Juz nawet nie bala sie jej reakcji, nie po ich ostatniej rozmowie. Gdyby Felek powiedzial jej, ze spoko moze sie z nia tym faktem podzielic to zrobilaby to z marszu. Niestety musialby sie wtedy liczyc z tym, ze przy kazdej wizycie Lilki w ich domu a byly one nie tak rzadkie bylby narazony na jej spojrzenia i komentarze bo znajac ja nie moglaby siedziec cicho i milczec wiedzac, ze ta dwójka nie jest zwyklym rodzenstwem. Pewnie zaraz chcialaby zobaczyc jak to robia… albo nawet zrobic to z nimi. Byla do tego jak najbardziej zdolna. Aga byla nawet w stanie pokusic sie o teze, ze byla ona jeszcze bardziej wyuzdana od niej samej.
Ubierajac sie zalozyla jedynie górna czesc bielizny, natomiast dzinsowe spodnie wsunela
na zupelnie goly tylek tak, zeby Felek gdy bedzie je sciagal wiedzial, ze zrobila to specjalnie dla niego wiedzac, ze bedzie chcial ja przeleciec od razu jak tylko wejda do domu. Sama zreszta bardzo na to liczyla. Tylko obecnosc taty w domu powstrzyma ich od zrobienia tego na srodku korytarza.
Gdy juz sie ubrala usiadla sobie przy malym stoliku który stal przy lózku i wyjela swoja
zasobna kosmetyczke. Majac przed soba male, okragle lusterko patrzyla w nie malujac sobie oczy i kladac delikatny makijaz. Felek nigdy nie lubil gdy malowala sie zbyt mocno, natomiast uwielbial gdy mocno podkreslala swoje piekne, zielone oczy. Kolejna juz rzecz która robila tylko i wylacznie dla niego. A troche juz tego bylo. Bielizne nosila taka która mu sie podoba w kolorach jakie mu sie podobaja, ubrania tez nosila przypadajace mu do gustu, malowala sie pod niego, kupowala perfumy którymi lubil jak pachniala gdy sie kochali. Nawet cipke golila sobie tak jak on lubil czyli na zero co dla niej samej nie bylo moze jakims wymogiem. Ona lubila miec czasami delikatny zaroscik, ale skoro braciszek wolal wbijac sie jezyczkiem w wygolona cipke, to tak tez robila. Dupcie tez sobie oczywiscie golila. Miedzy jej nogami czlowiek nie uswiadczyl ani sladu owlosienia bowiem Felek intensywnie piescil ja tam jezykiem i ustami a wiadomo, ze owlosienie w takich sytuacjach raczej przeszkadzalo. Takze jesli ktos zadalby jej pytanie czy goli sie w miejscach intymnych i dlaczego? Odpowiedz moze szokujaca ale byla by oczywista: tak, bo mój brat gdy sie z nim kocham lubi jak nic nie przyslania mojej cipki czy tej d**giej dziurki. Powiedziala by to oczywiscie tylko wtedy gdyby wiedziala, ze nikogo taka odpowiedz by nie zaskoczyla… czyli raczej nigdy.
Nic by jej tak nie ucieszylo jak uznanie kazirodztwa za przynajmniej cos w rodzaju
homoseksualizmu, zeby przyznanie sie komus do uprawiania seksu z bratem czy ojcem witalo sie z podobna reakcja do przyznania sie bycia gejem lub lesbijka. Nie sadzila jednak, ze kiedykolwiek mialoby to nastapic, gdyby ludzie na slowa „No wiesz, ja kocham sie z moim bratem”, reagowali w sposób… –„ A no, spoko… jak kto woli”. I koniec. Bez wyzywania, pietnowania, przeklinania i innych podobnych rzeczy. Dlaczego jest to tak krytykowane, ze mozna wolec ssac kutasa wlasnemu bratu czy tacie skoro pomimo pokrewienstwa niczym innym to sie nie rózni od ssania innego czlonka? Fakt bycia rodzina nie przemawial do niej zupelnie a wrecz byl argumentem wlasnie za tym, zeby to robic. Za dobre wychowanie odwdzieczyc sie tacie calonocnym bzykankiem, albo za pomoc brata w naprawie kompa zrobic mu w nagrode loda. Czy nikt wczesniej naprawde o tym nie myslal? O tym, zeby matka pokazala synowi jak wyglada prawdziwy seks zanim zacznie go uprawiac z rówiesniczkami? No tak… ten strach przed wadami genetycznymi które moga wystapic u potomstwa. Ale kto powiedzial, ze kazdy chce sie pieprzyc dla prokreacji? Prokreacja byla przeciez tylko jednym z wielu elementów czy tez celów w których uprawialo sie seks. A co z przyjemnoscia? Z zaciesnianiem wiezi, rodzinnych czy tez innych? A przede wszystkim co z wyrazaniem uczuc poprzez seks? Przeciez uprawia sie go z tymi których sie kocha… ona kochala brata i tate i tylko przez fakt, ze byli rodzina miala z nimi nie sypiac? Zwlaszcza jeszcze, ze w przeszlosci kazirodztwo bylo wrecz popularne i praktykowane przez najbardziej znane osobistosci w panstwach swiata. Rody królewskie wywodzily sie ze zwiazków braci z siostrami czy tez innymi krewnymi i jakos wtedy bylo to dozwolone. A teraz nie jest, bo? Bo co tak naprawde? Bo ktos tak powiedzial? Ma sluchac kogos kto nie ma pojecia o tym jak cudownie jest polozyc sie w lózku ze swoim tata, czlowiekiem który opiekowal sie, dbal o nia cale zycie, i uprawiac z nim seks który jest przejawem najprawdziwszej, najczystszej milosci? W telewizji demonizuja kazirodztwo jak tylko sie da, a to, ze ojciec gwalcil swoje córki, mial z nimi dzieci, a to, ze matka zmuszala do tego swojego niepelnoletniego syna. Ale przeciez nie kazdy taki przypadek musial byc od razu gwaltem! Co z kazirodztwem z wyboru? Czy córka uprawiajaca seks z ojcem, albo siostra kochajaca sie z bratem czy tez d**ga siostra powinna byc pietnowana bardziej niz na przyklad, zona która za plecami zdradza meza z jego kolega? Albo niz laska która na imprezie obciaga kutasy wszystkim którzy postawia jej drinka? Nawet dziwki maja latwiej. Istna paranoja!
Aga marzyla o tym by pewnego dnia móc wyjsc do restauracji z Felkiem gdzie wszyscy
albo chociaz czesc gosci lub obslugi wiedzialaby, ze sa rodzenstwem a mimo to móc sie do niego przytulac, calowac sie z nim bez wzbudzania powszechnego szoku i obrzydzenia. Wiedziala, ze marzy o niemozliwym ale pragnienie akceptacji wsród innych a przynajmniej wsród znajomych bylo czyms o co chcialaby zawalczyc. Tak jak zrobila to Lilka która bez pardonu przyznala jej sie do tego, ze sypia ze swoja siostra. Zazdroscila jej odwagi ale i tej latwosci mówienia o tym calym kazirodztwie, zupelnie jakby to bylo dla niej czyms normalnym. A juz na pewno czyms o czym mozna porozmawiac jak o czymkolwiek innym. Dobrze bylo miec taka przyjaciólke – pomyslala sobie.
Taka która gdy dowie sie, ze Aga sypia jednak ze swoim braciszkiem bedzie chciala poznac
jak najwiecej pikantnych szczególów z ich prywatnego zycia zamiast skreslic ja z listy znajomych za robienie tak obrzydliwych rzeczy. Obiecala sobie, ze pogada o tym z Felkiem bo decyzja o wyznaniu prawdy Lilce nie nalezala tylko do niej. Felek równiez musialby wiedziec, ze jest ktos kto zna prawde o ich relacjach. A do sypiania równiez z ojcem wolala sie póki co nie przyznawac bo to mogloby byc troche za wiele. Wystarczylo, ze powiedziala Lilce o swoich fantazjach na jego temat.
Gdy juz skonczyla nakladac makijaz przestala tez rozmyslac nad wszystkimi tymi ciezkimi
kwestiami. Dla niej kazirodztwo, to które znala i praktykowala bylo czyms cudownym i nie zamierzala z niego rezygnowac. Stalo sie ono czescia jej zycia, jej paliwem, definiowalo ja, nadawalo jej egzystencji cel i znaczenie. Teraz skupila sie na tym co najprzyjemniejsze czyli na tym, co tez bedzie robila dzisiejszego wieczoru z braciszkiem gdy beda juz sami? Ile razy zdazy ja przeleciec zanim oboje padna z wyczerpania? Trzy? Cztery? Pierwszy numerek obstawiala na zaraz po wejsciu do mieszkania, d**gi pewnie zaraz potem jak sie rozbiora i troche odpoczna. Trzeci pewnie w czasie kapieli no a ostatni i zapewne najdluzszy jak juz pójda do lózka. No i w miedzy czasie bedzie musiala tez wpasc do taty. Za nim tez strasznie sie stesknila. Ostatnio coraz ciezej bylo jej znalezc sie z nim sam na sam. Nie chciala tego przyznac, ale zdawalo jej sie jakby jej unikal. Gdy juz udawalo jej sie zastac go w sypialni i wskoczyc na niego to ograniczal sie do szybkich numerków które czesto pozostawialy u niej spory niedosyt. Aga wiedziala, ze ma to poniekad zwiazek z jego wyrzutami sumienia o których jej wspominal i z tym, ze chcialby ja w koncu uwolnic od koniecznosci sypiania z nim. Ona jednak byla daleka od traktowania tego jako koniecznosc. Seks z tata dawal jej olbrzymia radosc i przyjemnosc i nie chciala z niego rezygnowac. Po powrocie powie mu o tym… sprawi, ze ich zwiazek rozgorzeje od nowa i bedzie taki jak na poczatku, pelen niesamowitych wrazen i doznan. Wkreci go tez w trójkat z Felkiem i beda sie pieprzyc razem jak jedna wielka kochajaca sie rodzina. Nic jej tak nie podniecalo jak mysl o tym, ze kutasy taty i brata wypelnialyby ja w tym samym czasie; jeden w pochwie, d**gi w dupie, oba szybko poruszajace sie w jej goracym wnetrzu. Kazdy z nich bedzie musial odwiedzic ja w obu miejscach… nie bylo innej mozliwosci. Po kolei beda sie zamieniac miejscami az Aga stwierdzi, ze i ojca i brata miala w swojej cipce, dupci i ustach. Dopiero wtedy pozwoli im dojsc. A jesli o to chodzilo to w gre wchodzilo tylko jedno miejsce; gleboka czelusc jej cudownej pochwy w której kaze im wylac owoce swojej ciezkiej pracy. Tata pewnie nie bedzie zadowolony z tego faktu… ale nie bedzie mial wyboru. Aga pragnela, zeby chociaz raz spuscil sie on w jej cipke. Nigdy wczesniej tego nie robil, mimo iz pieprzyl wlasna córke i spuszczal sie na rózne czesci jej ciala lacznie z twarza to jednak nigdy nie odwazyl sie skonczyc w jej wnetrzu. Dlatego wlasnie Aga postawila sobie za punkt honoru, ze namówi go do tego i w koncu poczuje jak sperma ojca tryska i rozlewa sie po jej lonie. Liczyla tez, ze po pierwszym razie bedzie to robil znacznie czesciej tak jak robil to Felek który bez absolutnie zadnych obiekcji pompowal sperme w swoja siostre. Tak go to podniecalo, ze Aga musiala zaczac go namawiac do konczenia gdzie indziej bo gdyby mógl to kazdy wytrysk konczylby w jej pochwie. A ona lubila gdy robil to nie tylko tam.
Wytryski na twarz lub piersi dawaly o wiele wiecej wrazen… przynajmniej wizualnych.
Sikajaca obficie gesta sperma z koncówki kutasa byla cudownym pokazem którego w wykonaniu brata dawno nie widziala. Tata to co innego, on przewaznie strzelal wlasnie na jej twarz lub piersi a gdy go nachodzilo to potrafil i wpompowac wszystko w jej gardlo. Nie byl tak perwersyjny i wyuzdany co jego syn albo jak ona sama. Gdyby mu opowiedziala o tych wszystkich rzeczach które robila z bratem i o tych które miala zamiar z nim zrobic, móglby mu sie zjezyc wlos na karku. Moze i chodzil z nia do lózka, ale nie mial bladego pojecia co jego córeczka byla zdolna w nim robic.
Bylo kolo godziny dziewiatej rano gdy cala sie wyszykowala lacznie z ubraniem i uczesaniem wlosów. Zgadala sie potem z kolezankami na sniadanie w hotelowej jadalni, gdzie wszystko bylo juz dawno przyszykowane. Jak to w renomowanym hotelu. W sumie byla ich czwórka, ten sam sklad jak na zakupach kilka dni wczesniej na których Aga kupila kilka fajnych komplecików seksownej bielizny z mysla o swoim bracie.
– Boze jak dobrze, ze dzis juz wracamy… – zaczela jedna z nich.
– Nic nie mów… ja to juz rzygam tymi gównianymi wykladami… chuja sie czlowiek dowiedzial a tylko zmarnowal tydzien czasu…
– Fakt hehe… – przyznala Aga rozmyslajac nad tym ile fajnych nocy moglaby przezyc w tym czasie z Felkiem. Chociaz z d**giej strony cieszyla sie tez z tej przerwy bo teraz ich relacje rozgorzeja na nowo po tak dlugiej rozlace. – Zeby nam sie to jeszcze do czegos przydalo…
– Nooo… masakra… ale chociaz papierek dostaniemy, ze bralysmy udzial w szkoleniu…
– Ale mi frajda pff… – zalila sie inna z dziewczyn… – wolalabym juz go nie miec a spedzic ten czas z moim mezusiem… wiecie ile mnie seksu ominelo…
– Eee tam… lepiej wlasnie jak chlop zateskni troche za toba… – odrzekla jej Aga wyobrazajac sobie jak bardzo jej braciszek musial stesknic sie za jej dziurkami. Sama równiez nie mogla sie juz doczekac az wyjmie mu ze spodni sterczacego kutasa i scisnie go mocno w swej dloni.
– A za toba ktos tam teskni Aga? – zapytala kolezanka z która razem pracuje.
– Ktos na pewno… – odparla – tylko o tym nie wiem hihihi… – dziewczyny parsknely smiechem. Bylo to oczywiscie klamstwo poniewaz Agnieszka nie mogla przyznac sie kolezankom do prawdy o tym, ze ruchaja ja ojciec z bratem.
– W sumie to nawet ci zazdroszcze… z chlopami to same problemy… czasem zaluje, ze nie jestem sama, wolna i moglabym robic co mi sie tylko chce…
– No widzisz… a ja bym chciala miec wlasnie tak jak ty… – odrzekla Agnieszka. Jednak jej zwiazek nie mial szans na ujawnienie i Aga ciagle musiala udawac, ze jest singielka.
– To dlaczego sobie nikogo nie znajdziesz? Taka laska jak ty… to az dziwne, ze jeszcze jestes sama…
– No widzisz… – odrzekla z przekasem. – „Wcale nie jestem sama. Ale mój facet jest zarazem moim bratem i nie moge wam sie do tego przyznac” – dodala w myslach. Na dodatek nie mogla przestac myslec o tym jak sie z nim kocha. Robila to nawet teraz w towarzystwie kolezanek. Myslami byla w swoim pokoju, we wlasnym lózku z bratem na którym siedziala z pochwa wypelniona jego penisem. Doslownie czula jak sie w niej poruszal.
W czasie gdy Agnieszka dyskutowala przy sniadaniu z kolezankami, Felek dopiero co
zwlekl sie z lózka. Dolujaca pogoda dotarla i do oddalonego od stolicy Swarzedza i sprawiala, ze czlowiekowi chcialo sie jedynie spac dalej. Nie mniej jednak byla to przyjemna odmiana po tej fali upalów które panowaly od paru tygodni. Po za tym, Felek nie mial co narzekac. W koncu doczekal tej niedzieli; jeszcze kilka godzin i jego siostra w koncu wróci do domu a to oznaczalo koniec z waleniem sobie konia i marnowania spermy. Agnieszka jak wróci to znowu zatroszczy sie o niego w odpowiedni sposób. Nie mógl sie juz doczekac az zlacza sie cialami a jego penis wsunie sie w jej pochwe za która tak strasznie tesknil. Robiac sobie kawe w kuchni wyobrazal sobie jak Agnieszka stoi przed nim i rozpina spodnie które po chwili laduja na ziemi. Stala przed nim teraz w samych tylko majteczkach a on myslal tylko o tym, ze za chwile jego piekna siostrzyczka pokaze mu swoja cipke która dla kazdej kobiety byla najbardziej skrywana tajemnica i ujawnialy ja tylko przed swoimi wybrankami. Ona jednak zamierzala zrobic to przed bratem. Zdjac majtki na jego oczach po to by jako jeden z nielicznych poznal wlasnie te jej najwieksza tajemnice. Badz co badz rodzina nie powinna miec przed soba sekretów. Wstydzic sie chyba tez przed soba nie powinni dlatego Agnieszka siegnela reka po jego wlasna i skierowala ja w strone wydepilowanej cipki. Pozwolila bratu poczuc swoje cieplo gdy przejezdzal palcami po platkach jej warg sromowych. Cóz by to byly jednak za odwiedziny gdyby nie wpuscila go do srodka? W koncu byl jej bratem a rodzice uczyli, ze do srodka nie wpuszcza sie tylko obcych. Agnieszka chyba zrozumiala te lekcje troszke na opak. Chwycila Felka za dwa palce i zasugerowala mu by wsunal je glebiej. Patrzyli sobie gleboko w oczy przezywajac te chwile kazde na swój sposób. Gdy Felek zaczal niesmialo poruszac palcami wewnatrz ciasnej i goracej pochwy swojej siostry, ta zaczela majstrowac przy jego rozporku.
Felek zlapal kawe i udal sie do salonu. Wlaczyl telewizor i dalej fantazjowal o siostrze.
Wyobrazil sobie, ze opowiada te historie któremus ze swoich kumpli z pracy. Rozsiadl sie przy tym wygodnie na kanapie i wsunal reke w bokserki lapiac w nia rosnacego ptaka.
– „Wyobraz to sobie – mówil do kumpla w myslach. – Stoisz sobie na przeciwko wlasnej siostry i trzymasz palce gleboko w jej cipie. Nagle dowiadujesz sie jak wyglada, jaka jest ciasna, jak gleboka… a przeciez wiesz, ze to twoja siora a nie zadna inna laska. Stoi przed toba i sie w ciebie wpatruje jak ja palcujesz a ty nie wiesz czy masz to robic powoli, czy szybko bo nie wiesz jak wypada? Chociaz w sumie, czy w ogóle wypada robic palcówe wlasnej siostrze? Niby chcialbys przestac, wyjac z niej palce i uciec, ale nie mozesz. Ona dalej sie w ciebie wpatruje a jej wzrok sam mówi, zebys przyspieszyl. Widzac, ze sie wahasz chwyta za bluzke i sciaga ja przez glowe. Nagle widzisz ja w samym staniku i dociera do ciebie, ze za chwile zobaczysz jej piersi. Sekunde potem wszystkie twoje watpliwosci zostaja rozwiane i gapisz sie w jej cycki. Wtedy sam zaczynasz przyspieszac ruchy reka która trzymasz w jej pochwie nawet jesli tego nie planowales. Jestes zbyt zafascynowany i podniecony faktem, ze siostra pokazuje ci swoje cycki. Wyciagasz d**ga wolna reke w ich strone bo czujesz przemozna chec przekonania sie jakie sa w dotyku. Lapiesz jedna, potem d**ga. Sa miekkie i jedrne, skóra gladka, napieta i jeszcze te twardniejace sutki. Masz ochote wziac je do buzi, polizac. Ale znowu nie wiesz czy ci wypada. W koncu jednak podejmujesz ryzyko, nie pokazalaby ci ich gdyby sama tego nie chciala. Patrzysz jej w oczy szukajac przyzwolenia jednoczesnie zblizajac sie do niej zdradzajac tym samym swoje zamiary. Nie widzisz sprzeciwu. Miales racje… ona tego chciala. Wyglada na to, ze wlasnie po to ci je pokazala. Teraz juz wiesz, ze mozesz to zrobic dlatego otwierasz usta i bierzesz w nie ciepla piers. Ani na chwile nie zapominasz czyja piers wlasnie ssiesz a to sklania cie do tego, ze starasz sie za wszelka cene sprawic jej jak najwieksza przyjemnosc. Chcesz przeciez, zeby siostra miala o tobie jak najlepsze zdanie. Pieszczac ustami jej piersi nie zapominasz jednak o palcówce. Wpychasz palce coraz glebiej stwierdzajac, ze siostrzyczka ma tam calkiem sporo miejsca. Bez trudu zmiescilaby tam twojego kutasa. Zaczynasz o tym marzyc, nie wiedzac, ze cale to zajscie zainicjowala tylko i wylacznie w tym wlasnie celu. Nagle czujesz jak jej reka masuje ci krocze w którym nie ma juz ani milimetra wolnego miejsca. Marzysz o tym by wywalic kutasa na wierzch aby poczuc na nim jej zaciskajace sie dlonie. Ale nic na sile, nie badz nachalny. Ona to zrobi… predzej czy pózniej… gdzies w glebi czujesz, ze sama nie moze sie doczekac az go zobaczy. Inaczej by ci go nie piescila przez spodnie. Pomalu zaczynasz tez dostrzegac szerszy obraz. Chyba wiesz juz do czego to zmierza… i jak sie zakonczy. Nie mozesz w to jednak uwierzyc bo przeciez to twoja siostra… moze chciala sie tylko troche zabawic? Spelnic jakas swoja fantazje, i przy okazji twoja tez. Wtedy widzisz jak rozpina ci rozporek i sciaga spodnie razem z bokserkami. Twój kutas w pelnym wzwodzie wyskakuje na zewnatrz i od razu laduje w jej dloni która mocno na nim zaciska. Widzisz blysk w jej oczach i juz wiesz co jest grane. Siostra zaczyna walic ci konia i to nie tak powoli jak ty zaczynales ja palcowac. Ona nie przejmuje sie tym czy wypada tak robic. Nagle twoje serce przyspiesza bicie dwukrotnie bo zdajesz sobie sprawe, ze ona chyba zaraz zrobi ci loda. Juz ci obciagnela napletek i skupila wzrok nie na twojej twarzy lecz na czerwonej glówce twojego fiuta. Nie wiesz co masz o tym myslec. Masturbujecie sie nawzajem z siostra na srodku kuchni. W domu nie ma nikogo innego wiec macie okazje naprawde zaszalec… ty jednak ciagle nie wiesz czy wam wypada. Chociaz bardzo tego chcesz… chcesz by siostrzyczka przed toba kleknela a twój kutas zniknal gleboko w jej gardle. Zawsze przeciez sie zastanawiales jakby to bylo gdyby to wlasnie ona robila ci loda? Tyle razy gdy z nia rozmawiales, patrzyles jak poruszaja sie te jej pelne usta i wyobrazales sobie jak bierze w nie twoja pale. Przeciez chcesz sie dowiedziec jak dobra jest lodziara? Nagle jej reka chwyta twoja i wyciaga twoje palce z jej muszelki. To znak. Znak, ze chce ukleknac – myslisz sobie. I rzeczywiscie, po chwili patrzysz jak twoja siostra pada przed toba na kolana a twój kutas znajduje sie dokladnie na wysokosci jej twarzy. To juz – myslisz sobie. To ta chwila… teraz wezmie go do buzi! Patrzycie sobie w oczy wiedzac, ze zaraz przekroczycie granice wszelkiej przyzwoitosci ale to was wcale nie powstrzymuje. Twoja siostra robi ruch, niby delikatny ale jakze wymowny – chwyta twojego kutasa u samej nasady, zeby miec do zabawy cala jego dlugosc. W koncu otwiera szeroko usta i wpycha go sobie w gardlo az do samego konca… a ty myslales, ze zacznie od jakichs buziaków czy tez delikatnych pieszczot jezyczkiem. Siostrzyczka jednak szybko daje ci znac co potrafi; caly twój kutas znika w jej ustach które po chwili zaczynaja sunac po jego powierzchni. Ciagnie ci z takim zaangazowaniem jak zadna inna dziewczyna przed nia.
Jesli zastanawiales sie wczesniej czy jest dobra lodziara to odpowiedziala na to pytanie w
ciagu kilku pierwszych sekund. Z niedowierzaniem patrzysz jak wlasna siostra obciaga ci kutasa i zastanawiasz sie czy aby na pewno dzieje sie to wszystko naprawde? Przeciez to jest do cholery twoja siostra!!! Zamykasz na chwile oczy liczac, ze jak je otworzysz to zobaczysz tam kogos innego… ale okazuje sie, ze ona wciaz tam jest i robi ci najcudowniejszego loda jakiego w zyciu miales! Podziwiajac ja w akcji zauwazasz nagle, ze moze i jest twoja siostra, ale przede wszystkim jest zajebista laska! Nigdy wczesniej nie postrzegales jej jako towaru do zaliczenia. Nikt tak nigdy nie mysli o siostrze. Moze o kuzynce czy dalszej ciotce, ale o siostrze? Raczej nie. Teraz wszystko wyglada inaczej. Kleczy przed toba piekna, szalenie atrakcyjna mloda dziewczyna która najwyrazniej pala olbrzymim pozadaniem do ciebie i twojego fiuta. Myslisz sobie… pora wlaczyc sie do gry! Lapiesz ja wiec za glowe i dociskasz do swojego ciala tak by twój kutas wszedl jej w gardlo jeszcze glebiej. Ku twojemu zdziwieniu siostra nie protestuje. Widac jest bardziej pojemna niz moglo ci sie wydawac. Zaczynasz poruszac biodrami; do tej pory stales jak kloda nie wierzac w to, ze wlasna siostra ssie ci kutasa. Teraz pomalu szok ci mija i zaczynasz traktowac jej gardelko jakby bylo jej cipka. Ruszasz sie szybciej i mocniej, chcesz sprawdzic granice jej wytrzymalosci ale ona zdaje sie ich nie miec. Slina wycieka jej kacikami ust, splywa jej po piersiach na które przestales zwracac uwage bo do reszty pochlonal cie widok jej ust wypelnionych twoim fiutem. Trzymajac ja za glowe zaczynasz ja ruchac jakbys siedzial w jej pizdzie a ona robila co mogla by umilic ci pobyt w jej wnetrzu. Dalej patrzycie sobie w oczy, twoje sa pelne podziwu, niedowierzania i zaskoczenia, ze ruchasz w gardlo wlasna siostre; jej pelne determinacji, dzikiej zadzy ale i pelne spokoju. Ona doskonale wiedziala czego chciala. Chciala ciebie… swojego brata i wlasnie to dostawala. Nie zebys na tym cierpial czy cos. Moze i wykorzystala cie do swoich celów… ale stwierdzasz, ze w taki sposób moglaby cie wykorzystywac non stop. W koncu przestajesz ruszac biodrami bo kurde poczules, ze jeszcze chwila i spuscisz sie jej do buzi. Chociaz bardzo chcialbys przezyc cos takiego to jednak wolisz sie powstrzymac, bo nie wiesz co siostrzyczka jeszcze dla ciebie przygotowala. Po chwili widzisz jak wyciaga go z ust. Caly jest upackany jej slina która wciera w niego reka. Opiera go o twój brzuch i zaczyna lizac ci jaja. Widzisz jak jej dlugi, sprawny jezyczek sunie po ich powierzchni i cieszysz sie, ze noc wczesniej je sobie ogoliles. Siostrze chyba tez sie to podoba bo nie moze sie od nich oderwac. Jedno po d**gim zaczyna brac w usta i piescic je w ich wnetrzu. Nie miales pojecia, ze tak potrafi. Twoja siostrzyczka jest bardziej utalentowana niz ci sie zdawalo. Wreszcie tez mozesz troche odpoczac, chec spuszczenia sie powoli sie cofa a to znaczy, ze pozostajesz jeszcze w grze.
Siedzacy na kanapie Felek tak bardzo wciagnal sie w swoja wlasna opowiesc, ze sam
musial zwolnic bo o malo co by sie nie spuscil siedzac na kanapie w salonie. Nie mógl sie jednak powstrzymac. Wyobrazajac sobie opisywana scene z Agnieszka opisywal sobie w zasadzie to jak sie czuje za kazdym razem gdy sie z nia kochal. Spodobalo mu sie to jednak na tyle, ze rozsiadl sie wygodnie na kanapie, zamknal oczy i wyobrazil sobie jak stoi przed kumplem opowiadajac mu historie wyjeta prosto z jego zycia. Historie jego zycia intymnego którego czescia byla jego piekna siostra, Agnieszka.
– Na czym to skonczylismy? – zapytal sam siebie – Ahhh tak… – stwierdzil w koncu gdy mu sie przypomnialo. Siostra wlasnie konczyla ssac mu jaja. – „No wiec… jestes juz tak napalony, ze jedyne o czym marzysz to znalezc sie w jej goracej cipce. Wiesz, ze to cipka twojej siostrzyczki która miales przeciez chronic, pomagac jej, dawac wsparcie i otuche jak prawdziwy brat, a nie pierdolic… ale masz to w nosie… sama tego chciala! Dostales wlasnie wize na wjazd do jej królestwa. Bierzesz sprawy w swoje rece, moze i jestes jej bratem, ale teraz jestes facetem który bierze to co jego… stawiasz ja na równe nogi, odwracasz tylem do siebie i silnym ruchem zginasz w pól przy kuchennym stole. Widzisz jej zgrabny, waski tyleczek i to jak rozchyla dla ciebie nogi. Serce pompuje ci krew jak oszalale a kutas sterczy jak jeszcze nigdy w zyciu gdy widzisz wypiety w swoja strone tylek siostry i gdy zdajesz sobie sprawe z tego co zaraz zrobisz. Odmienisz zycie swoje i jej. Zblizasz sie do niej i kladziesz pitola na jej posladkach. Kazdy kolejny ruch jest jak odkrycie nowego kontynentu, albo nowej planety z zyciem jak na ziemi. Lapiesz fiuta w reke i przykladasz go do jej wejscia. Czujesz jej wilgoc i cieplo. Zaczynasz sie wahac… zaraz wsadzisz kutasa w cipe swojej siostry… to wydarzenie bez precedensu. Nagle czujesz jak cale twoje cialo ogarnia fala ciepla. Glówka twojego penisa zniknela w jej pochwie. Sama! Tak myslisz dopóki nie orientujesz sie, ze to wlasnie twoja siostrzyczka sama napiera na twojego kutasa. Zaczyna krecic sie w glowie od natloku mysli i ekscytacji ta chwila. Czujesz wnetrze ciala swojej siostrzyczki i wiesz, ze nie ma juz odwrotu. Lapiesz wiec ja za biodra i z impetem wchodzisz do samego konca. Dopiero teraz czujesz jaka jest ciasna. Robiac jej palcówke zdawalo ci sie, ze jest w niej znacznie wiecej miejsca, ale palce to nie kutas. Teraz wypelniasz ja po same brzegi. Chwile ci zajmuje zanim zdajesz sobie sprawe co wlasnie zrobiles. Dopusciles sie kazirodztwa. Uprawiasz seks z wlasna siostra. Wiesz, ze w kraju w którym mieszkasz jest to karane prawnie i zakazane przez kosciól. A jednak, twój kutas dalej tkwi w jej wnetrzu. No pieprz ja! – mówisz sobie w myslach. Nie stój jak kolek tylko zacznij sie ruszac. W koncu powoli sie wysuwac prawie do samego konca i wchodzisz w nia z powrotem. Jest tak ciasna, ze boisz sie przyspieszac, zeby nie zrobic jej krzywdy. Zaczynasz wiec powoli chcac najpierw nieco ja rozgrzac. Lapiesz ja za posladki. Juz tak dawno temu chciales to zrobic gdy napalales sie na jej tylek. Sa jedrne i gladkie; piescisz je cieszac sie jak male dziecko z nowej zabawki. W pewnej chwili rozchylasz je szeroko na boki i wtem twoim oczom ukazuje sie prawdziwy klejnot. Nieco powyzej jej pochwy w której porusza sie twój kutas odkrywasz polozenie swietego grala. To jej odbyt. Mala, pofaldowana brazowa dziurka, szczelnie zasklepiona hipnotyzuje cie swoim wygladem. Nie mozesz oderwac od niej swojego wzroku, to najpiekniejsza rzecz jaka w zyciu widziales. Nawet widok jej nagich piersi, wygolonej cipki czy ksztaltnych posladków nie moga sie równac z tym na co patrzyles teraz. Odbyt twojej siostrzyczki… jej dupa, obnazona tylko dla ciebie. Nagle pragniesz i w nia sie zatopic. Jestes przeciez tak blisko, twój kutas wierci jej d**ga dziurke tylko centymetr nizej. Ale nie wiesz czy siostra jest fanka analnych zabaw. Dalej wiec pieprzysz jej waska cipke jedynie wpatrujac sie w brazowy punkcik miedzy jej posladkami. W koncu zaczynasz przyspieszac… dosyc tego poblazania – myslisz sobie. Nagle slyszysz cudowna piesn… niczym anielski psalm. To twoja siostra zaczela jeczec.
„A wiec to takie dzwieki z siebie wydaje” – stwierdzasz w myslach. Nie przypuszczales, ze
bedzie ci kiedys dane posluchac odglosów ruchanej siostry. A juz tym bardziej ruchanej przez ciebie! Znowu przyspieszasz. Liczysz na to, ze zmieni melodie. Oprócz jeków slyszysz teraz przyspieszony, glosny oddech, stekanie, wycie… moze i zaraz zacznie krzyczec? W sumie to moglaby… jeszcze zadna inna laska, nie krzyczala pod toba. Siostrze duzo juz nie brakowalo. Myslisz sobie, ze pewnie by krzyknela gdybys wyjal teraz pale z jej cipy i wepchnal ja w jej dupe. Nie robisz tego jednak bo chcesz by krzyczala z rozkoszy a nie z bólu. Twój plan jednak nie odnosi skutku bo znowu czujesz, ze zaraz dojdziesz. Cos jest kurde nie tak – myslisz sobie. Nigdy wczesniej tak szybko nie konczyles. Ale tez nigdy wczesniej nie ruchales przy kuchennym stole wlasnej siostry. Ta swiadomosc i nadmiar wrazen sprawily, ze znowu musisz zwolnic. Jesli tego nie zrobisz wystrzelisz gleboko w jej wnetrzu. To ostatnie czego bys chcial w tej chwili. Zalanie wlasnej siostrzyczki chocby nie wiem jak cie korcilo musisz sobie wybic z glowy. Wychodzisz wiec z niej i kladziesz kutasa na jej posladkach by troche odpoczal. Shit! – zakryles tym samym jej odbyt w który sie wpatrywales. Nic to… pewnie jeszcze bedziesz mial okazje by na niego popatrzec. Myslisz co dalej? Nie chcesz przeciez wyjsc przy siostrze na cieniasa który po dziesieciu minutach jest juz gotowy do strzalu. Po tym jak zrobila ci najcudowniejszego loda w historii chcesz jej sie odwdzieczyc najlepszym ruchaniem jakiego sama moglaby doswiadczyc. Chociaz nie wiesz nawet kto ruchal ja do tej pory i jak dobrze mu szlo? Moze po tych dziesieciu minutach juz okazales sie najlepszym kochankiem jakiego miala, a moze zupelnie na odwrót? Jej jeki i wycie sugeruja ci, ze nie bylo chyba az tak zle. Nagle czujesz jak siostra lapie cie za fujare i mocno ja sciska. Odwraca sie w twoja strone i wali ci konia piorunujac sie swoim spojrzeniem. Jej blekitne oczy zdaja ci sie milion razy piekniejsze teraz niz gdy patrzyla nimi na ciebie podczas zwyklej rozmowy. Znowu tez widzisz jej piersi. Nie sa za duze, ale masz to totalnie w dupie… to piersi twojej siostry do jasnej cholery! Ich rozmiar nie ma absolutnie zadnego znaczenia. Liczy sie tylko to, ze ci je pokazala i pozwala ci sie nimi bawic. Bierzesz je wiec w rece i mocno sciskasz… znacznie mocniej niz jej delikatna raczka scisnela twojego fiuta. Piescisz je bardzo zachlannie bo nie wiesz czy robisz to pierwszy i ostatni raz. Chcesz wiec wykorzystac sytuacje najlepiej jak sie da. Nic jednak nie zmieni faktu, ze do konca zycia bedziesz juz wiedzial jak siostrzyczka wyglada nago, jak robi loda, i jak sie pieprzy. Te wspomnienia zostana z toba juz na zawsze. Bedziesz zasypial i budzil sie z mysla, ze ruchales swoja rodzona siostre. W tej jednak chwili wcale cie to nie martwi. Jedyne czego chcesz to znowu w nia wejsc i poczuc jej zar. Nie mozesz jednak oderwac sie od jej cycków. Znowu przyssales sie do nich jak pijawka i nie chcesz puscic. Robisz to dopiero w chwili gdy siostra cie odpycha i siada na krawedzi stolu. Rozchyla wtedy nogi i ukazuje ci sie jej wygolona cipa w swej pelnej glorii. Tak wlasnie wyglada cipka mojej siostrzyczki – myslisz sobie. To z niej dopiero co wyszedles. Od tylu jednak nie wygladala tak uroczo jak teraz. Wargi sromowe rozchylone na boki odslanialy co nie co rózowego wnetrza a na czubku wzgórka lonowego majaczyl maly, rózowy guziczek. To byla jej lechtaczka. To jej najwrazliwszy punkt – stwierdzasz. Wchodzisz miedzy jej rozkraczone nogi które sa tak szczuple, ze masz wrazenie jakbys dobieral sie do nieletniej. Siostra jednak skonczyla w tym roku dwadziescia piec lat i jest w pelni swiadoma swoich poczynan. A przynajmniej tak ci sie wydaje. Masz nadzieje, ze wie z kim sie wlasnie pieprzy? Chyba nie jest nacpana i wydaje jej sie, ze przed chwila robila loda jakiemus kumplowi czy komus innemu a nie swojemu bratu? Nic z tych rzeczy. Ona doskonale wie komu wlasnie obciagnela i dala sie przeleciec. Widziales to w jej oczach. Polozyla sie. Kleczac na wysokosci stolu widzisz tylko jej nogi w ksztalcie litery V i rozkoszna, rózowa muszelke. Masz ochote by ja polizac. Skoro ona zrobila ci loda to sprawiedliwie byloby odwdzieczyc sie jej tym samym. Jestes ciekawy jak smakuje. Nikt sposród twoich znajomych nigdy nie smakowal wlasnej siostry dlatego tym bardziej chcesz to zrobic. Chcesz byc pierwszym w historii który pozna smak swojej wlasnej siostry. Zaczynasz jednak gdzies indziej. Lizesz jej uda, lydki oraz stopy. Ponosi cie fantazja i bierzesz w usta jej palce od nóg, kazdego po kolei. Ssiesz je podobnie do jej sutków widzac, ze jej sie to podoba. Robiac to cieszysz sie, ze twój kutas sobie teraz odpoczywa i starczy mu sil na jeszcze jeden porzadny zryw który po minecie która jej zaraz zrobisz powinien wyniesc ja na wyzyny rozkoszy. A przynajmniej masz taka nadzieje. Alez ona ma gladka skóre na tych swoich nózkach – myslisz sobie. Byla niczym jedwab. Nie poczules ani jednego wloska pod jezykiem. Nie miala ich nawet na rekach jesli dobrze zauwazyles. Calkowicie wydepilowana. Nie wiesz, ze zrobila to tylko dla ciebie stawiajac na to, ze wolisz wygolone. W koncu nadeszla ta chwila. Teraz jej posmakujesz. Ostatni rzut okiem. Widzisz jaka jest wilgotna, az z niej cieknie. Wysuwasz jezyk i wbijasz go miedzy juz rozchylone wargi sromowe przekonujac sie jak slodko smakuje twoja kochana siostrzyczka. Suniesz nim w góre do samego dzyndzelka na którym sie zatrzymujesz. Slyszysz glosne stekniecie. Poczula to! Obrabiasz ja dookola zlizujac caly nektar który do tej pory wyprodukowala. Co za smak! Smak wszystkich cip które do tej pory wylizales nie umywa sie nawet do smaku twojej siostry. Prawdziwy kawior wsród cipek. W miare uplywu czasu czujesz jak niespokojnie kreci sie po stole. Twoje pieszczoty musza robic robote – stwierdzasz. A jeszcze nawet nie zabrales sie za jej dzyndzelek. Robisz to dopiero teraz. Twój jezyk u usta a nawet zeby, wszystkie skupiaja sie tylko i wylacznie na jej lechtaczce. Jesli wydawalo ci sie, ze wczesniej wyla z rozkoszy to to co robi teraz nie masz pojecia jak nazwac. Wilki nie wyly tak nawet do ksiezyca. Myslisz sobie, ze zaraz przyjdzie jakis sasiad czy cos, zeby ja uciszyc. Myslisz, zeby zrobic sobie przerwe ale wtedy czujesz jak jej rece lapia cie za glowe i przyciskaja jeszcze bardziej do krocza. Czyli chce wiecej! Niech bedzie. Robisz co tylko mozesz by sprawic jej jak najwieksza rozkosz, wznosisz sie na wyzyny swoich mozliwosci… jeszcze nigdy nie lizales tak zadnej cipy! Ale to przeciez twoja siostra a nie byle jaka cipa z ulicy… ona zasluguje na wszystko co najlepsze. Nagle jej cialo zaczyna drzec i wyginac sie w luk raz za razem. To jest to! Dales jej orgazm… ale to nie koniec… wstajesz pospiesznie i wpychasz kutasa w jej cipe w której dzieja sie iscie magiczne rzeczy. Czujesz ogromne skurcze miesni jej pochwy. To tak jakby trzymala go w mocno zacisnietej dloni i co chwile luzowala uscisk. Cos niesamowitego. Zaczynasz ja pieprzyc ze wszystkich sil, zeby tylko dac jej jeszcze wiecej rozkoszy. Lapiesz ja za rozchylone nogi i pchasz ile tylko sil w ledzwiach. Teraz w koncu slyszysz jak krzyczy. Krzyczy z rozkoszy która jej sprawiles. Mozesz juz byc z siebie zadowolony i wyjsc z niej. Ale oczywiscie tego nie robisz. Nie mozesz.
Nie chcesz jeszcze konczyc. Jest ci zbyt dobrze. Nagle czujesz skurcze jej pochwy i ciebie
doprowadzaja do konca. Zatrzymujesz sie nagle ale jest juz za pózno. Twoja sperma ruszyla juz w droge ale jest pewien problem. Nadal siedzisz gleboko w cipie siostry. W chwili w której próbujesz z niej pospiesznie wyjsc dzieje sie cos czego nigdy bys sie nie spodziewal. Siostra obejmuje cie nogami i zaciska je mocno powyzej twoich posladków. Patrzysz na nia pytajaco, a ona mówi ci… ”spusc sie we mnie braciszku”. Potem siada i sie do ciebie przytula. Czujesz jak jej piersi rozgniataja sie na twojej klacie a bicie jej serca, tak mocne i szybkie zaglusza bicie twojego wlasnego. Nie wierzac w to co sie wlasnie dzieje obejmujesz ja za plecami i w tym momencie twój kutas zaczyna wylewac z siebie kolejne porcje spermy wprost w glebie jej lona. To uczucie jakiego do tej pory nigdy nie czules. Nigdy jeszcze zadna dziewczyna nie pozwolila ci sie w nia spuscic. Mezowie spuszczaja sie przeciez w zony gdy chca miec dzieci. A ty wlasnie pompujesz sperme w siostre zastanawiajac sie nad konsekwencjami. Ona wydaje sie taka spokojna. W milczeniu przyjmuje w siebie twoje nasienie. Szkoda, ze nie wiesz co teraz odczuwa? Gdy konczysz sie spuszczac patrzysz na nia i pytasz… dlaczego? Dlaczego chciala, zebys sie w nia spuscil… jej odpowiedz jest banalna ale wyjasnia chyba wszystko. Mówi ci, ze cie kocha. A to jest wyrazem jej milosci.
Na tym Felek skonczyl swoje fantazje bo kutas tak mu sterczal, ze jeszcze chwila a sam by sie spuscil. Nie chcial jednak tego robic z uwagi wlasnie na powrót Agnieszki. Wracajac do powyzszej opowiesci to tak wlasnie sie czul za kazdym razem gdy szedl z nia do lózka. Gdyby mial sie komus z tego zwierzyc, zrobilby to wlasnie w taki sposób. Nie mówiac dlaczego uprawia seks z siostra lecz jak on wyglada. Jakie uczucia i emocje wyzwala. Jakich wrazen i doznan dostarcza… jego wyjatkowosc jest niepodwazalna. Seks nawet z dwiema czy trzema laskami nie byl w stanie konkurowac z seksem z siostra z która kochasz sie oczywiscie dobrowolnie. Zastrzyk emocji i adrenaliny byl wiekszy niz przy skoku na bungee… nawet gdybys skakal wlasnie z Everestu. Nie przekona sie o tym jednak ten kto nie spróbuje. Poczatki oczywiscie zawsze sa najtrudniejsze. Ale warto… naprawde warto. Nie wazny byl wyglad, sylwetka, duze badz male piersi. Przy siostrze to nie gralo roli. Podczas seksu z nia wrazen dostarczaly zupelnie inne rzeczy. Pala stawala ci nie dlatego, ze widzisz zajebista laske z wielkimi cyckami, zgrabnym tylkiem i lubieznymi ustami ale dlatego, ze widzisz naga, rozebrana siostre gotowa by ci sie oddac mimo iz oboje wiecie, ze jestescie rodzenstwem i seks jest ostatnia rzecza która mielibyscie razem przezyc.
I wlasnie na to czekal teraz Felek. Na powrót Agnieszki z delegacji i zaciagniecie jej do
lózka na te wlasnie ostatnia rzecz która jako rodzenstwo powinni robic. Silna wiez która sie miedzy nimi zrodzila znajdowala upust jedynie podczas dlugich stosunków które odbywali ze soba kazdego dnia. Oboje zaczeli wierzyc, ze sa sobie przeznaczeni mimo iz laczyly ich najblizsze wiezy rodzinne. Nie walczyli juz z tym. Zaakceptowali to jako swój sposób na zycie i po prostu zyli. W sumie ich zycie nie róznilo sie zbytnio od zycia przecietnego czlowieka a ich skrywane tajemnice wychodzily na jaw jedynie gdy byli ze soba sam na sam. Ich wyjatkowosc ukryta byla przed oczami osób trzecich. I tak zostanie przez jeszcze dlugi, dlugi czas. Przynajmniej wedlug Felka który raczej nie planowal chwalenia sie ruchaniem siostry.
Przyszla pora, zeby w koncu wziac sie za robote. W czasie gdy Agnieszki nie bylo Felek z
tata pozwolili by mieszkanie nieco zaszlo brudem. A tego Aga nie cierpiala. Gdy byla w domu zawsze bylo w nim czysto i schludnie. I chociaz Felek wiedzial, ze pewnie liczyla sie z tym, ze wracajac zastanie nie maly balagan to postanowil sprawic jej mila niespodzianke i posprzatac. Zaczal oczywiscie od kuchni. Tam syf byl chyba najwiekszy. Stól caly upackany od okruchów chleba, masla a nawet rozlanego tu i ówdzie ketchupu. Wszystko musialo zniknac. Sciera w reke i do roboty. Wszystko co sie dalo powedrowalo na podloge gdzie zajmie sie nimi odkurzacz. Blat wyszorowal scierka i wytarl recznikiem. Nie bedzie przeciez pieprzyl siostry przy brudnym stole – pomyslal sobie lekko usmiechajac sie pod nosem. Nastepne w kolejce byly naczynia. Troche ich sie przez ten tydzien nazbieralo. Szkoda, ze nie bylo w domu ojca, który móglby mu troche pomóc. W koncu to obaj tak nabrudzili. On jednak rano poszedl do pracy i oswiadczyl mu wczesniej, ze wróci dopiero w poniedzialek by dac jemu i Agnieszce wolna reke na noc po jej powrocie. Mily gest z jego strony… inaczej Agnieszka musialaby znalezc jeszcze chwile dla niego. A tak Felek bedzie mial ja cala dla siebie. W poniedzialek bedzie mogla sie ruchac z tata ile bedzie chciala ale w niedziele, bedzie nalezala tylko i wylacznie do niego.
Mycie naczyn zajelo mu wiecej czasu niz zakladal. Dopiero teraz zrozumial przez co
siostra musiala przechodzic kazdego dnia gdy zmywala po nich. Jemu zdarzalo sie to rzadko glównie wtedy gdy Agi nie bylo w domu jak wlasnie teraz i juz po tym jednym razie mial dosyc. Jednak bycie kobieta i na dodatek pania domu bylo bardziej wyczerpujace niz mogloby sie wydawac. Nie wspominajac juz o tym, ze mialo sie pod opieka dwóch facetów którzy nie patrzac na to jak bardzo jest zmeczona po pracy i zajmowaniu sie domem potrafili zaciagac ja do lózka na dlugie ruchanie, na które swoja droga zawsze miala sily. To byl prawdziwy fenomen Agnieszki. Miala niespozyte sily. Mogla pól dnia pieprzyc sie z Felkiem a wieczorem jeszcze isc do lózka z tata a wracajac isc na noc z powrotem do Felka i dalej sie z nim pieprzyc gdy sam mial jeszcze sily. Fakt, ze byla jego siostra dzialal na niego tak bardzo, ze nawet gdy kazdy inny facet juz dawno nie bylby wstanie osiagnac ponownego wzwodu on dostawal go nawet na sam widok jej nagiego ciala. Zadna inna kobieta na swiecie nie bylaby w stanie czegos takiego dokonac. No chyba, ze moze jeszcze mama. Seks z nia bylby pewnie tak samo niesamowitym przezyciem a widok jej nagiego ciala podobnie jak siostry dzialalby cuda wlasnie w postaci natychmiastowego wzwodu. Niestety mamy juz z nimi nie bylo; przygladala sie im z góry i Felek czesto zastanawial sie co sobie teraz o nich mysli? Na pewno nie spodziewala sie tego, ze jej córka zajmie jej miejsce przy boku ojca po jej odejsciu. Tego Felek byl pewny. Zreszta tego, ze zacznie sypiac tez z bratem, równiez. Bardzo nietypowo ulozylo sie zycie calej ich rodziny po jej odejsciu.
Mimo to, Felek czesto o niej myslal. Wspominal sobie jaka byla za zycia choc z biegiem lat
duzo z nich juz ulecialo. Nie brakowalo tez fantazji na jej temat. Wiedzial, ze nie powinien tego robic, ale gdy byl mega podniecony i siostry nie bylo w poblizu w jego wizjach podczas masturbacji pojawiala sie mama która pocieszala go w sposób podobny do tego w jaki robila to jego siostra. W wielu fantazjach w których w realu bral udzial wlasnie z Agnieszka zastepowal ja pózniej mama.
I tak na przyklad wyobrazal sobie jak kapie sie z nia w wannie, gdzie mama myje mu jego
genitalia jak wtedy gdy byl jeszcze malym dzidziusiem, zeby nastepnie potraktowac go jak prawdziwego mezczyzne biorac jego czlonka gleboko do ust. Jej twarz robiaca mu loda wydawala mu sie tak realna jakby kiedys robila to naprawde a fantazja nie byla fantazja a bardzo realnym wspomnieniem. Podobnie bylo wtedy gdy wyobrazal sobie jak odwraca sie do niego tylem bynajmniej po to by umyl jej plecy. Mycie mieli juz za soba. Teraz przyszla pora na przyjemnosci. Felek wyobrazal sobie jak wchodzi od tylu w swoja mame domyslajac sie, ze emocje tej chwili towarzyszace byly by takie same jak nie wieksze od tych które odczuwal wchodzac w Agnieszke.
W myslach pieprzyl juz mame wszedzie tam gdzie siostre w realu. Nawet wyobrazal sobie
jak robia to we czwórke. Aga z tata a on wlasnie z mama. Razem na jednym lózku, kochali sie ze soba tak jakby bylo to po prostu kolejny sposób na spedzanie czasu z rodzina. Wizje te byly szalenie podniecajace i potrafily doprowadzic do wytrysku w kilka chwil. Wiec zawsze gdy tylko byl juz zbyt zmeczony a kutas odmawial mu posluszenstwa nawet mimo usilnych staran siostry, przywolywal sobie w myslach sceny tego rodzaju i wracal do gry! Nie byl moze z tego zbyt dumny, ale wizje seksu z mama w towarzystwie taty i siostry byly zbyt podniecajace by ot tak z nich zrezygnowac.
Gdy skonczyl z naczyniami postanowil na chwile usiasc. Nie musial przeciez wszystkiego
robic od razu. Agnieszka miala wrócic dopiero po poludniu, a do tego brakowalo jeszcze dobrych kilku godzin. Z wiadomych powodów nie mógl przestac o niej myslec. Nie widzial jej tydzien czasu… a to znaczylo tydzien bez seksu z jego kochana siostrzyczka. Byl tak napalony, ze chyba spusci sie zaraz po tym jak wsadzi kutasa w któras z jej goracych szparek. Najchetniej oczywiscie spuscilby sie gleboko w jej pochwie, ale podczas ich ostatniej rozmowy Aga wyraznie podkreslila, ze pierwszy wytrysk jaki na nia odda po jej powrocie bedzie na jej twarz! Chyba miala juz troche dosyc biegania za kazdym razem do lazienki w celu wydalenia z siebie owoców jego ciezkiej pracy. Gesta sperma która w niej ostatnio czesto zostawial nie wyplywala ze srodka ot tak sobie. Trzeba bylo sie niezle naprzec, zeby sie jej pozbyc. A Aga musiala przykladac do tego duzo uwagi poniewaz nie zalewal jej byle kto a wlasny brat! Jego sperma mimo iz brala tabletki nie mogla zalegac w niej nie wiadomo ile bo grozilo to oczywiscie niechcianym zajsciem w ciaze. A do dziecka i to jeszcze z bratem nie dojrzala. Felek jednak malo zwracal na to uwage. Jemu wydawalo sie, ze jesli siostra bierze tabletki to wszystko bedzie w porzadku. A jego zamilowanie do