Numerek z przyjaciólka z dawnych lat
Numerek z przyjaciólka z dawnych lat
To byl szalony weekend. Na jego ukoronowanie, wraz z moja Pania, zgadalismy grupe naszych wspólnych znajomych i zrobilismy niedzielny wypad na knajpy. Wsród naszej ekipy znalazla sie takze Kasia, moja serdeczna przyjaciólka jeszcze z czasów studenckich. Kaska byla niesamowita laska, dlugie blond wlosy, duze usta i ksztaltne cycki. Wrecz ideal seksualny, który podniecal wszystkich facetów jacy ja poznali. Od wielu lat mialem na nia ochote, jednak zawsze gdy próbowalem cos zrobic, dawala mi znac, ze nic z tego, wiec juz bylem z tym pogodzony, ze nigdy sie do niej nie dobiore. Jednak ta impreza, a raczej to co wydarzylo sie po niej, zmienilo wszystko.
Gdy nasi znajomi ok 2 w nocy zaczeli sie rozchodzic do domów, nam wciaz bylo malo zabawy, a ze w trójke nie chcielismy juz wlóczyc sie po klubach, moja Pani zaproponowala, aby Kaska wpadla do nas, gdzie jeszcze cos wypijemy pogadamy itd. Tak tez sie stalo. Wtedy jeszcze nie wydarzylo sie nic niezwyklego. Te wydarzenia mialy dopiero nadejsc.
Gdy obudzilem sie w poniedzialkowy poranek, bylem sam w lózku. Moja Pani byla juz w pracy. Postanowilem wziac poranny prysznic. Aby dostac sie do lazienki, musialem przejsc przez salon, w którym na kanapie spala Kaska. Zrobilem poranna toalete, wzialem prysznic, wytarlem sie recznikiem, a ze nie zabralem ze soba swiezej bielizny, obwiazalem sobie recznik w okól pasa i wyszedlem z lazienki. Zobaczylem, ze Kasia juz nie spi.
– Jak Ci sie spalo? – zapytalem.
– Bardzo dobrze, wygodna jest ta kanapa. – Odpowiedziala.
– Swietnie. Jak sie w ogóle wczoraj bawilas? Nie boli Cie przypadkiem glowa?
– Troszeczke, ale to nic, przejdzie. Sluchaj, móglbys zrobic mi herbate?
– Pewnie. – odpowiedzialem, po czym poszedlem do kuchni aby spelnic jej zyczenie.
Gdy nalewalem wody do czajnika, poczulem jak przez recznik, polozyla rece na moich udach i zaczela powolutku przesuwac je w strone mojego krocza. Mój kutas postawil sie jak na zawolanie. Na reczniku momentalnie pojawilo sie spore wypuklenie. Gdy Kaska chwycila glówke mojego fiuta, odwrócilem sie do niej. Stala przede mna, ubrana w krótka mini spódniczke, która miala na wczorajszej imprezie i cieniutka, zwiewna bluzeczke, przez która bardzo wyraznie przeswitywaly jej sutki.
– Co robisz? – zapytalem, jednak nie doczekalem sie odpowiedzi. Poczulem tylko jak recznik zjezdza w dól. Stalem przed Kasia nagi, na dodatek w pelnej gotowosci. Mój kutas pulsowal z podniecenia, zyly na nim niezwykle sie uwydatnily. Juz nic nie mówilem, tylko czekalem na dalszy rozwój wypadków, gdyz ta sytuacja zaczela mi sie bardzo podobac. 🙂 Kasia ukleknela przede mna, szeroko otworzyla swoje wielkie usta, a po chwili mój czlonek calkowicie w nich zniknal. Poczulem niesamowita przyjemnosc. Nawet moja Pani, nie potrafila w tak cudowny sposób robic loda. Kasia powolutku zaczela pogryzac mojego zoledzia, delikatnie i subtelnie co jakis czas przerywala aby possac moje jajka, to lewe, to prawe na przemian. Po chwili zaczela coraz lapczywiej ssac mojego kutasa. Bylo mi blogo, odplywalem, a Kaska wciaz kleczac przede mna w cudowny sposób, piescila mojego kutasa swoimi olbrzymi ustami. Po kilku chwilach wystrzelilem (o poranku pierwszy raz zawsze dochodze bardzo szybko), Kasia szybko dokladnie przywarla ustami do mojego krocza, widac ze nie chciala uronic ani kropelki, z mojego drogocennego napoju. Nie wszystko zmiescilo sie od razu w j ustach, na jej wargach pojawila sie biala maz, wiec Kasia odchylila sie, najpierw przelknela wszystko co miala w ustach, potem oblizala swoje wargi, po czym dokladnie wyczyscila mego czlonka. Bylo mi bosko. Gdy skonczyla powiedziala:
– Teraz Ty!
Po czym zadarla do góry swoja spódniczke, prawa noge podniosla wysoko i oparla o blat jednej z kuchennych pólek. Objela moja glowe rekami i delikatnie skierowala mnie w kierunku swojego krocza. Ukleknalem przed nia, ujrzalem jej cudowna, lekko zarosnieta cipke. Najpierw delikatnie ja pocalowalem, po chwili lekko przygryzlem jedna z jej warg sromowych. Kasia cicho jeknela, od razu jej sie spodobalo, wiec podgryzlem ja po raz kolejny. Po chwili reka rozchylilem jej cipke i zobaczylem jej cudowne wnetrze. Polizalem swój palec wskazujacy w lewej rece i delikatnie wsunalem do jej cipki. Kilkukrotnie wykonalem w niej posuwisty ruch palcem, imitujac stosunek seksualny, po czym go wyciagnalem, podnioslem reke do góry z wystawionym palcem, a Kasia dokladnie zlizala wszystkie soki, które w tym krótkim czasie zdazyly sie na nim znalezc. W koncu przywarlem ustami do jej cipki, najpierw delikatnie i powoli zaczalem krecic jezykiem “ósemki” w okolicach jej lechtaczki. Po chwili znów ja podgryzlem, po czym zaczalem szybko i gwaltownie piescic, lizac, raz jej lechtaczke, raz glebsze partie jej cipki. Kaska jeczala z zachwytu. Gdy po raz kolejny zaczalem lizac jej lechtaczke, wlozylem dwa palce w glab jej cipki i zaczalem szybko nimi posuwac. Kaska jeczala coraz glosniej, po chwili poczulem jak gwaltownie wyplywaja wszystkie jej soki na moja twarz. Staralem sie wylapac wszystko, dokladnie tak jak ona zrobila to z moim czlonkiem. Gdy jej cipka byla wzglednie wyczyszczona, Kasia ukleknela obok mnie, wsunela mi jezyk do ust i zaczela zasysac swoje wlasne soki ze mnie. Gdy skonczyla powiedziala, ze idzie odswiezyc sie pod prysznic. Moje odczucia wtedy byly rozdarte, z jednej strony zrobila mi najlepszego loda jakiego kiedykolwiek mialem, a ja tez niezle sie spisalem podczas robienia tej minetki, z d**giej, nadal nie spenetrowalem Kaski, mimo ze marzylem o tym od lat. Postanowilem ze tak sie to nie moze zakonczyc. Gdy uslyszalem, ze odkrecila wode pod prysznicem wszedlem do lazienki (nie zamknela drzwi, chyba liczyla na to, ze przyjde) i odsunalem jedno skrzydlo od kabiny prysznicowej. Ukazala mi sie Kasia w calej swej okazalosci, cipke juz co prawda widzialem, ale jej cycuszki, bez tej delikatnej bluzeczki prezentowaly sie fantastycznie, nawet lepiej niz je sobie wyobrazalem. Miala jedrne, kragle cycuszki, a jej sutki staly juz w gotowosci. Gdy zobaczyla, ze jestem, nawet na chwile nie poczula skrepowania i nie próbowala sie zaslonic przed moim wzrokiem. Usmiechnela sie tylko wyzywajaca. Nic na sobie nie mialem, gdyz recznik zdarla ze mnie jeszcze w kuchni, wiec od razu wszedlem do kabiny prysznicowej i zasunalem otwarte skrzydlo. Woda splywala po nas z sluchawki zawieszonej pod sufitem, lecz nie zwracalismy na to uwagi. Mocno scisnalem jej prawego cycka po czym zaczalem ssac jej sutka, gdy skonczylem chcialem powtórzyc to z d**gim, lecz ona juz zdazyla sie odwrócic tylem do mnie, przodem do sciany, swoje rece oparla na kafelkach i zachecajaco wypiela sie w moim kierunku. Uznalem, ze nie ma na co czekac, a ze bylem juz bardzo podniecony, gwaltownie w nia wszedlem. Lekko jeknela gdy poczula mojego kutasa w swojej cipce. Ja w tym czasie zaczalem od razu bardzo szybko i gwaltownie posuwac biodrami, zachlannie penetrowalem jej cipke, a zebami podgryzalem jej szyje z prawej strony. Kaska jeczala i piszczala, chlodna woda splywala na nasze rozpalone ciala i fantastycznie nas ochladzala. Ja zaczalem jeszcze szybciej i bardziej zywiolowo penetrowac jej cipke. Po chwili zaczalem zwalniac. Podczas gdy wykonywalem kilka bardzo powolnych i delikatnych pchniec, wyszeptalem jej do prawego ucha:
– Co z dupka?
– Jest Twoja. – bardziej jeknela niz odpowiedziala. Ucieszylo mnie to. Wyjalem kutasa z cipki, ukleknalem za Kasia, rozchylilem jej posladki i zaczalem delikatnie lizac jej odbyt, starajac sie jak najbardziej go zwilzyc. Pomagala mi w tym wciaz splywajaca na nas woda. po chwili wsunalem jej w dupke jeden palec, trzy razy pchnalem go wglab, po czym dolozylem d**gi, a po chwili trzeci. Gdy uznalem ze jest gotowa, podnioslem sie, chwycilem mojego twardego, zylastego kutasa do reki i nakierowalem go na odpowiednia dziurke Kasi. Na poczatku z lekkimi oporami, jednak udalo wlozyc sie mojego zoledzia do jej odbytu. Reszta juz latwo weszla. Gdy poczulem, ze juz jestem w niej na dobre, objalem ja, obiema rekami mocno chwycilem jej cycki, a zeby znów wpilem w jej szyje. Zaczalem posuwac swoim kutasem w jej dupce. Najpierw powolutku, chcialem zeby sie przyzwyczaila, Kasia jeczala, jednoczesnie z bólu i rozkoszy. Zaczalem przyspieszac swoje ruchy. Gdy juz penetrowalem jej dupke szybko i gleboko, Kaska nie jeczala, tylko darla sie wnieboglosy. To tylko nakrecalo mnie coraz bardziej, wiec w coraz bardziej zywiolowy sposób wchodzilem w jej dupe. Czulem niesamowita przyjemnosc, jej dupka byla niezwykle ciasna, zupelnie inna niz cipka. Po kilku chwilach takiej zabawy poczulem, ze zbliza sie mój d**gi tego poranka wystrzal. Chcialem odrobine to przedluzyc. Wyciagnalem wiec kutasa z jej dupki, ujalem w dlon i nakierowalem go na cipke. Wszedlem szybko i gleboko, po czym od razu go wyjalem aby ponownie pchnac najpierw w dupke, a potem znów w cipke.
– Gdzie mam dojsc? zapytalem.
– Gdzie tylko masz ochote – wyjeczala.
Ponownie wiec wyciagnalem kutasa z jej cipki, szybkim pchnieciem wlozylem go jej w odbyt i znów wyciagnalem aby przelozyc do cipki. To byl ostatni raz gdy tak zrobilem. Gdy znalazlem sie w jej cipce, ostatkiem sil zmeczonego kutaska wykonalem kilka posuwistych ruchów i mocno wystrzelilem. Podczas wytrysku, staralem sie trzymac kutaska jak najglebiej w niej gdyz chcialem, aby jak najwiecej tego co jej dalem, zostalo w srodku. gdy juz ostatecznie wyciagnalem kutaska z cipki Kasi, ona obrócila sie, ukleknela i dokladnie wylizala swoje soki zmieszane z moja sperma, które zostaly na moim kutasku. Zrobila to bardzo szybko, aby woda z lejacego sie prysznica nie zdazyla splukac tych cudownych plynów. Po chwili wstala, pocalowala mnie i zaproponowala abysmy wspólnie dokonczyli prysznic. Podczas niego wyznala mi, ze byl to jej pierwszy anal i czuje sie cudownie.
Moje seksualne marzenie odnosnie Kasi zostalo tego ranka spelnione nawet lepiej niz o tym marzylem. Mam tylko nadzieje, ze nie byl to nasz ostatni raz 😉