Karolina-uczennica
Karolina-uczennica
Siedzialam znudzona na lekcji, ostatnia lekcja w piatek, pierwsza klasa technikum. Za oknem dopiero poczatek jesieni. Nagle zostalam wyrwana z letargu i rozmyslaniu o koncu lekcji. Nauczyciel poprosil mnie abym poszla po krede. W sumie to mi pasowalo, bo juz prawie przysypialam. Wstalam i wyszlam do pomieszczenia, w którym siedzi wozny. Miesci sie ono w suterenie przy kotlowni. Ubrana bylam standardowo w trampki, skarpetki, legsy, stringi podkoszulek, stanik i bluza. Z wygladu wydaje mi sie, ze jestem ok, 167cm 54kg 86b male okragle cycki z malymi sutkami, wloski toleruje tylko na glowie wiec na dole golo. Woznym w szkole jest sasiad z mojej klatki, stary kawaler o blizej nieznanym mi wieku. Jak na faceta wyglada nawet spoko. Mijam go obojetnie na co dzien czasami powiem dzien dobry. Wchodzac do kantorka, w którym urzeduje wozny przezylam szok, który otrzezwil mnie momentalnie. Stalam w otwartych drzwiach jak zahipnotyzowana. Nasz wozny siedzial na krzesle, z chujem w reku a na laptopie mial puszczonego pornosa. Widok smak i odczucia kutasa nie sa mi obce, bo juz skakalam na kilkunastu, ale ten byl wielki, takiego widzialam tylko na filmach. Poczulam, jak ma cipka robi sie wilgotna. On przez chwile sie speszyl, ale widzac ma reakcje warknal, zamknij kurwa te drzwi. Weszlam do srodka. Pomieszczenie brudne, gdyz miesci sie przy kotlowni. Male biurko, w rogu namiastka prysznica. Mój sasiad, przestal ogladac pornosa, i zaczal sobie masowac chuja obcinajac mnie, ja powoli sie usmiechnelam bo nadal czulam przyjemne podniecenie. Co sie tak gapisz, warknal, dokoncz to co przerwalas, ale …. ja ….., nie ma kurwa zadnego ale, wlazlas bez pukania to teraz zajmiesz sie nim. Chodz tu!!, podeszlam i samoczynnie zlapalam go za chuja, byl spocony, cieply i twardy. Usmiechnal sie i wydal proste polecenie ssij. Kucnelam i wzielam jego ptaka w usta, ale taki wielki, ledwo polknelam. Polknelam zaledwie jakies 8cm i czula jak sie slinie przy tym. Jego smak i zapach i cala ta sytuacja dodatkowo mnie nakrecaly. Zaczelam pracowac glowa góra i dól, góra i dól, moja slina ciekla po wielkim twardym chuju, szminka sie na nim rozmazywala a usta szczelnie go oplataly. Musial juz chyba konczyc zabawe przy pornosie, bo po trzech minutach ciagniecia, poczulam jego dlonie na tyle glowy jak dociska mocniej i nagle strzela mi gesta sperma w gardlo. Nie mogac sie wycofac lykalam kazdy jego strzal. Po dluzszej salwie, puscil mi glowe, ja wyplulam chuja, oszzz kurwa, smaczna ma Pan sperme powiedzialam w pierwszym odruchu. On sie tylko usmiechnal. Stan kolo mnie!!!, stanela szybko a on bez ceregieli wlozyl mi reke w legsy i majtki i sprawnym ruchem wlozyl dwa palce w cipke, ohhh steknelam, a on poczul, ze cipka jest wilgotna w srodku. Co podobalo sie powiedzial z usmiechem, ja po chwili patrzenia mu w oczy, powiedzialam z usmiechem, ze tak spodobalo sie, delektujac sie resztkami spermy w ustach. Grzebal mi w cipce okolo minuty, po czy wyjal reke z legsów, wlozyl sobie mokre palce do ust i zlizal moje soki. Mmmm pyszna mloda cipka. Nagle wstal, jego kutas zwisal mu swobodnie, zlapal mnie mocno za policzki robiac dziubek i zaczal sie ze mna calowac tak oblesnie, po chamsku, slinil mi usta, a ja stalam i mu sie poddawalam. Po chwili przestal, usmiechnal sie, i powiedzial to widze Cie dzisiaj po szkole u siebie. Ja juz na dzis skonczylem. A teraz bierz to po co tu przylazlas i spierdalaj stad. Ja nadal podniecona, zszokowana, stalam w bezruchu, az do momentu jak nie poczulam silnego policzka. Ocknelam sie, wzielam krede i wyszlam bez slowa, w drzwiach ogladajac sie z usmiechem za naszym woznym. Szybko wrócilam do klasy, siadlam w lawce, ale myslami bylam gdzie indziej. Nie moglam sie doczekac az sie skoncza lekcje, mialam sie chec masowac pod lawka, ale niestety nie bylo jak. W koncu zadzwonil dzwonek, wstalam szybko spakowalam sie i szybkim krokiem wyszlam ze szkoly. Po kilkunastominutowym spacerze stalam przed drzwiami od mieszkania mojego sasiada i zarazem szkolnego woznego. Drzwi od mieszkania, w którym ja mieszkalam byly nastepne. Przez chwile sie zastanawialam, wzielam gleboki wdech i zapukalam. Po chwili drzwi sie otworzyly, mój sasiad sie tylko usmiechnal nic nie mówiac lekko odsunal sie na bok, ja weszlam bez slowa a on zamknal za mna drzwi…..