Ekim 27, 2024

Pod wladza wujka cz. 2

ile admin

Ben Esra telefonda seni bosaltmami ister misin?
Telefon Numaram: 00237 8000 92 32

Pod wladza wujka cz. 2
Bylem w szoku po wydarzeniach z dzisiejszego poranka. Nie moglem uwierzyc w to co sie stalo, bylo to tak nie realne a jednoczesnie bylo faktem. Nie wiedzialem jak do tego podejsc, zwlaszcza ze po porannych przyjemnosciach oralnych, Marcin nie wykazywal checi na nic wiecej i zachowywal sie jakby sie nic nie stalo. Zjedlismy sniadanie a potem siedzielismy i gadalismy na tarasie, korzystajac z cieplej pogody. Czas plynal bardzo wolno i gdzies kolo 10, wujek zostawil mnie samego udajac sie do toalety. Dopiero wtedy mialem chwile zeby przemyslec to co zrobilem rano, jak bardzo sie mu oddalem, jednoczesnie pozwalajac sie mu upokorzyc. Balem sie czy dotrzyma tajemnicy, czy bedzie chcial mnie bardziej wykorzystac czy moze wystarczy mu to co wydarzylo sie dzis rano. Z moich przemyslen wyrwalo mnie jego wolanie, dochodzace z toalety. Gdy podszedlem i spytalem czego chce kazal mi wejsc do srodka. Nie chcialem tego zrobic ale jego stanowczy rozkaz sprawil ze zmienilem zdanie. Wszedlem i zobaczylem go jak w samej koszulce siedzi na kibelku i smiejac sie do mnie kaze m i podejsc do siebie. Wiedzialem ze cos kombinuje, widzialem jego drwiacy usmieszek ale mimo wszystko zrobilem krok w jego strone.
-Gdzie kurwo!! – krzyknal, sprawiajac ze az podskoczylem – rozbieraj sie do naga i na czworaka szmato.
Wyjscia nie bylo, musialem go sluchac i dlatego rozebralem sie do naga i przeszedlem na czworaka do niego. Nie chcialem patrzec na niego, nie chcialem widziec jego usmiechu triumfu dlatego patrzylem slepo w podloge. On jednak uznal ze patrze na jego stopy i kazal mi sie nimi zajac. Nie wiedzialem o co chodzi, a moze bardziej nie chcialem wiedziec, dlatego dalej na czworaka, ze spuszczona glowa tkwilem w miejscu. Silny cios w glowe zmienil jednak moje nastawienie i nie chcac oberwac d**gi raz zaczalem lizac mu stope. Lizalem raz jedna, raz d**ga, zarówno calujac jak i lizac. Bylem podniecony na maksa, takie upokorzenie bylo pociagajace, mimo ze obawialem sie wczesnego przyjscia dziadków. Widok który by zastali w toalecie z pewnoscia by ich zaskoczyl. Pierwsze co by zobaczyli to mój tyleczek wypiety w ich strone, nastepnie reszte mojego nagiego ciala i swojego syna, usmiechnietego podczas gdy ich wnuk lize mu stopy.
-Mam lepszy pomysl-uslyszalem- polóz sie na plecach, nogami w strone drzwi.
Zrobilem co kazal, czekajac na dalszy rozwój sytuacji. Marcin wstal i stwierdzil ze ma ochote zebym mu znowu wylizal rowka. Nie ukrywam ze mialem ochote na jego rowka ale wtedy gdy wlasnie skonczyl zalatwiac ,, grubsza” sprawe. Prosilem i blagalem jednak on smial sie i byl zdecywoany mnie zmusic do tego sila. Mówil ze i tak mam zrobic co bedzie chcial a nastepnie rozszerzyl nogi, siadl mi na twarzy swoimi posladkami, opierajac rece na moim brzuchu. Krótki rozkaz ,, liz” spralizowal mnie na ulamek sekundy a nastepnie sprawil ze wystawilem jezyk i zaczalem mu lizac rowka. Jednak ku mojemu zdziwieniu poczulem na jezyku smak mydla, a za chwile Marcin wybuchl smiechem, twierdzac ze umyl tylek przed moim przyjsciem bo nie kreci go zebym lizal mu obsranego rowka. Specjalnie tak zrobil bo chcial zobaczyc jak bardzo jestem zdeterminowany do tego zeby sluchac jego polecen. Bylem w szoku, wiedzialem ze udowodnilem mu to, ze jestem gotowy na wszystko czego tylko bedzie chcial. Jednoczesnie tez bylem szczesliwy ze moge lizac czystego rowka i dlatego robilem to z jeszcze wieksza namietnoscia i dokladnoscia. Jego pojekiwania utwierdzily mnie w przekonaniu ze jest mu dobrze, równiez samemu bylem coraz bardziej podniecony. Penis zaczal mi stawac w gotowosci, co niestety nie uszlo jego uwadze. Nie spodobalo mu sie to i klnac i wzywajac mnie od pedalów zaczal ogladac mojego penisa rekoma. Raz za razem czulem uderzenia,, z liscia ” na moim penisie i jajkach. Bolalo mnie to bardzo i chcialem zeby przestal, próbowalem sie uwolnic a jednoczesnie bylem coraz bardziej podniecony. W pewnym momencie zszedl ze mnie, podniósl mnie za kark i polozyl na podlodze, tym razem na brzuchu. Wsadzil mi dwa palce w usta i kazal mi je ssac. Wyciagnal mi je po chwili, wsadzajac palce d**giej reki, a ta pierwsza spoczela na moim rowku. Masowal mi rowka, a wlasciwie wcieral w niego moja sline. Po chwili zmienil rece i poczulem jak jego palec próbuje pokonac mojego zwieracza. Wsadzil go wreszcie do srodka, poczulem ból a jednoczesnie bylo to dla mnie nowe i dziwne wrazenie. Palcowal mnie najpierw jednym, potem dwoma a na koniec trzema palcami, raz za razem zmieniajac dlonie. Ból coraz bardziej ustepowal, ale pojawil sie znowu, gdy wujek zlapal dlonmi moje posladki i wszedl we mnie bez zadnych ceregieli. Zawylem z bólu lecz on nic sobie z tego nie robil, tylko zaczal mnie posuwac. Jeczalem glosno najpierw z bólu a potem z podniecenia, podczas gdy bylem rzniety jak suka, raz poraz czujac jak dostaje klapsy na tylek. Po pewnym czasie zaczal przyspieszac zeby po chwili spuszczajac sie we mnie. Myslalem ze mój tylek eksploduje, a jednoczesnie mialem wrazenie ze jestem w siódmym niebie. Wyszedl ze mnie, splunal na moje plecy i wyszedl z lazienki, zostawiajac mnie samego, wyruchanego, wymeczonego ale przede wszystkim szczesliwego na podlodze. Próbowalem uspokoic oddech, jednoczesnie czujac jak moja dziurka pulsuje i wyplywa z niej Jego sperma. Wiedzialem ze od tej pory nasza relacja sie zmieni i mówiac szczerze, czekalem na nasz nastepny seks.